Serie A

[BAGGIO1]

Pisałem już wcześniej, że na koniec lutego będzie już wiadomo o co tak faktycznie bije się Inter. Paradoksalnie strata do trzeciego miejsca nie jest na tyle duża żeby była nie do odrobienia. Problem w tym, że ten "zespół" nie jest w stanie tego zrobić. Raz, że wymagałoby to żeby się ogarnęli co jest nieprawdopodobne, a dwa rywale musieliby się pogubić, co jest mało prawdopodobne. Śmieszne, a zarazem smutne jest to, że tak naprawdę żeby zająć to trzecie miejsce nie potrzeba jakiś fajerwerków w grze, a być zwyczajnie solidną ekipą, która w miarę konsekwentnie gromadzi punkty. Okazuje się, że pomimo przedsezonowych wzmocnień, o które prosił Mancini nadal nie ma żadnej poprawy w grze. Zostaniemy najprawdopodobniej z kwal. do LE, co biorąc po uwagę zaciągnięte zobowiązania, przestrzeganie FFP i braku finansowego wsparcia od Thohira wróży raczej smutny los kibiców nerazzurrich. A miałem nadzieję, że ten rok będzie wreszcie przełomowy ...

[miniu86]

Zostało 10 kolejek:

Juventus: Sassuolo(D), Torino(W), Empoli(D), Milan(W), Palermo(D), Lazio(D), Fiorentina(W), Carpi(D), Verona(W), Sampdoria(D).

Napoli: Palermo(W), Genoa(D), Udinese(W), Verona(D), Inter(W), Bolonia(D), Roma(W), Atalanta(D), Torino(W), Frosinone(D).

Roma: Udinese(W), Inter(D), Lazio(W), Bolonia(D), Atalanta(W), Torino(D), Napoli(D), Genoa(W), Chievo(D), Milan(W).

Fiorentina: Verona(D), Frosinone(W), Sampdoria(D), Empoli(W), Sassuolo(D), Udinese(W), Juventus(D), Chievo(W), Palermo(D), Lazio(W).

Inter: Bolonia(D), Roma(W), Torino(D), Frosinone(W), Napoli(D), Genoa(W), Udinese(D), Lazio(W), Empoli(D), Sassuolo(W).

Milan: Chievo(W), Lazio(D), Atalanta(W), Juventus(D), Sampdoria(W), Carpi(D), Verona(W), Frosinone(D), Bolonia(W), Roma(D).

[Kebo]

Dokładnie Capitano. Po wygranej (tak myślę) z Bologną apetyt kibiców wzrośnie. Niektórzy użytkownicy będą myśleli, że wielki Inter wrócił ( o ile już tak nie myślą ), a mecz z Romą prawdopodobnie pogrzebie nasze szanse na LM i kolejny sezon stracony.

[Orzeu]

Mihajlović na wylocie z Milanu - podobno nie podoba mu się fakt za dużej ingerencji Berlusconiego w to kto ma grać.

[Yascarr]

Mihajlović już klika dni temu zaprzeczył.

[miniu86]

Mimo, że najbardziej prawdopodobne jest, że w najbliższą sobotę około godziny 23.00 Inter będzie tracił do Romy już 8 pkt i będzie po sezonie, to co nam szkodzi pooszukiwać się jeszcze ten jeden raz. W końcu to nasz Inter jest...

Postanowiłem przypomnieć jak prezentowała się czołówka Serie A w ostatnich pięciu sezonach. Ile punktów potrzeba by zająć miejsce powyżej 4. i ile rzeczywiście drużyny z 3. miejsca punktów zdobywały.

2010-2011
1.Milan 82pkt
2. Inter 76
3. Napoli 70
4. Udinese 66

2011-2012
1. Juventus 84pkt
2. Milan 80
3. Udinese 64
4. Lazio 62

2012-2013
1. Juventus 87pkt
2. Napoli 78
3. Milan 72
4.Fiorentina 70

2013-2014
1. Juventus 102 pkt
2. Roma 85
3. Napoli 78
4. Fiorentina 65

2014-2015
1. Juventus 87 pkt
2. Roma 70
3. Lazio 69
4. Fiorentina 64

[Stachoo]

Mimo, że najbardziej prawdopodobne jest, że w najbliższą sobotę około godziny 23.00 Inter będzie tracił do Romy już 8 pkt i będzie po sezonie, to co nam szkodzi pooszukiwać się jeszcze ten jeden raz.

...

2010-2011
1.Milan 82pkt
2. Inter 76
3. Napoli 70
4. Udinese 66

2011-2012
1. Juventus 84pkt
2. Milan 80
3. Udinese 64
4. Lazio 62

2012-2013
1. Juventus 87pkt
2. Napoli 78
3. Milan 72
4.Fiorentina 70

2013-2014
1. Juventus 102 pkt
2. Roma 85
3. Napoli 78
4. Fiorentina 65

2014-2015
1. Juventus 87 pkt
2. Roma 70
3. Lazio 69
4. Fiorentina 64

Jak pokazała Twoja statystyka nie ma zasady, ile trzeba zdobyć punktów by zagrać w LM. Rozbieżności są zbyt duże żeby to oszacować min. 64 max 78 [14 pkt. różnicy to przy dobrym układzie 5 miejsc różnicy] Można by liczyć średnią [70 pkt], ale i ta nie gwarantowała by w większości przypadków awansu do LM. Nie mniej jednak trzymając się średniej na 9 ostatnich meczów musimy wygrać 5, zremisować 1 i przegrać 3, żeby dostać się na pudło.

[kachol]

Seria A po jednym sezonie gdzie podeszli poważniej do pucharów wrócili do poziomu dna. Postawa zespołów w lidze europejskiej to kpina, liczyłem, że chociaż Lazio o coś powalczy bo liga i tak dla nich stracona, ale Sparta za mocna.

Do Romy i Juve ciężko mieć pretensje bo trafili koszmarnie, a i tak zaprezentowali się powyżej oczekiwań.

Przynajmniej gadanie o 4 miejscach w LM możemy odłożyć na dobrych kilka lat.

[Dzyl]

Lazio kompromitacja jednym słowem.

[Piekarz]

Przynajmniej gadanie o 4 miejscach w LM możemy odłożyć na dobrych kilka lat.

No niezbyt. Fatalny był ten sezon (w dużej mierze przez pechowe losowania), ale dla Anglików też, no chyba że City i Liverpool dokonają jakichś cudów teraz, w co łatwo wątpić. Jeśli nie, to do nowego sezonu Serie A i PL przystąpią z niemal identycznym dorobkiem w rankingu. W przyszłym sezonie żadne przypadkowe, jednostrzałowe gówna pokroju Lazio, Sampdorii czy Udinese nie wystąpią w pucharach, Serie A wystawi po prostu swoje sześć najlepszych drużyn. Jakie ekipy wystawi Premiership, można zobaczyć w jej tabeli.

[yoda79]

Ta niby rywalizacja włosko-angielska zaczyna przypominać wyścig ślepego z kulawym.
Włosi po raz pierwszy od 15 lat (!) nie mają przedstawiciela w ćwierćfinale europejskich pucharów, i tylko pechowym losowaniem tego nie wytłumaczymy. Ta liga poza ubiegłorocznym wyskokiem po prostu się stacza. O przyczynach już tutaj pisałem.
Z drugiej strony Angole, pełno kasy, świetnie kontrakty, stadiony itp i td a w Europie słabo. W przyszłym roku ich ekipa w europucharach może być komiczna.
Tyle, że jest róznica jest jednak istotna - Anglicy walczą u siebie w pucharach na całego, przecież ichni Puchar Anglii (gdzie często zdarzają się powtórki) to dla nich świętość, a śmiem twierdzić, że nawet puchar ligi traktują powazniej niż włosi swój puchar.
Reasumując dochodzę do wniosku, że ta cała reforma LM i występy nawet 4 drużyn z jednego kraju to jakas porażka. Teraz istotne mecze są od ćwierćfinału a LE to już w ogóle niewielu interesuje. Powinno być max 2 ekipy z kraju w LM, zwiększenie nagród w LE, europejska piłka zjada swój ogon.

[Bart]

Kluczowe bylo bardzo trudne losowanie Juventusu, Romy, Napoli i Fiorentiny. Sampdoria i Lazio mogly w tym sezonie odpasc z kazdym.

To nie jest tak, ze w zeszlym sezonie poziom Serie A sie podniosl, a w tym spadl na dno. Oprocz umiejetnosci, trzeba miec tez sporo szczescia. Serie A nie jest obecnie najlepsza liga, ale moim zdaniem od kilku lat poziom sie poprawia.

[Stachoo]

Kluczowe bylo bardzo trudne losowanie Juventusu, Romy, Napoli i Fiorentiny. Sampdoria i Lazio mogly w tym sezonie odpasc z kazdym.

To nie jest tak, ze w zeszlym sezonie poziom Serie A sie podniosl, a w tym spadl na dno. Oprocz umiejetnosci, trzeba miec tez sporo szczescia. Serie A nie jest obecnie najlepsza liga, ale moim zdaniem od kilku lat poziom sie poprawia.

Zgodzę sie z tym. Najbardziej ciała dała Sampdoria...chociaż patrząc na ich obecną formę w lidzę, nie ma się co dziwić. Drugie w kolejności było Lazio...co jak co, ale Sparta to nie ten poziom co kiedyś, ale fakt faktem Lazio w lidze również cieniuje, więc jakoś można to wytłumaczyć.

Juventus, Roma, Napoli, Fiorentina kontra Bayern, Real, Tottenham, Villareal. Najłatwiej miało Napoli, niestety zawiodło. Reszta to konfrontacje z 1 lub 2 miejscami 2 z 3 najlepszych lig na świecie, więc losowanie nie było łatwe...nie mieli oni za przeciwników Fenerbahce, Basel, Bragi, ani nic w tym stulu, wiec pisanie, że serie a w tym sezonie spadła na dno jest poniżej krytyki.

[sampam]

Napoli wyraznie spuscilo z tonu od poczatku lutego, akurat w kluczowym momencie. Tak czy siak za daleko by nie zaszli, bo nie widze ich w konfrontacji z rutynowana Sevilla, BvB czy Liverpoolem.
Na pewno liga jest atrakcyjniejsza i ciekawsza dla postronnego kibica niz przed laty. W koncu mamy druzyny, ktore sa w stanie dogonic Juve, a przynajmniej podjac rywalizacje. Coz z tego skoro konkurencja nie spi? Wielka naiwnoscia byloby zalozenie, ze liga angielska bedzie nizej w rankingu od wloskiej. Gdzie Rzym, gdzie Krym? Moze na 1 sezon, incydentalnie. Na dluzsza mete to praktycznie niemozliwe, no chyba ze Anglicy to idioci

[Piekarz]

Tyle, że jest róznica jest jednak istotna - Anglicy walczą u siebie w pucharach na całego, przecież ichni Puchar Anglii (gdzie często zdarzają się powtórki) to dla nich świętość, a śmiem twierdzić, że nawet puchar ligi traktują powazniej niż włosi swój puchar.

I tak, i nie. Słabe angielskie drużyny bardziej się przykładają do pucharów krajowych niż słabe włoskie, ale angielska czołówka dużo bardziej je olewa niż włoska. Nie bez powodu w półfinałach tegorocznego FA Cup mamy Everton, Watford i Crystal Palace, a możliwe że czwartym półfinalistą będzie West Ham - komedia. I prawie zawsze do finału dochodzi tam średniak albo nawet słabiak ligowy; trzy lata temu Wigan wygrało ten puchar, a w tym samym sezonie spadło z ligi. W Coppa Italia sytuacja nie do pomyślenia. Więc raczej w Anglii niż we Włoszech krajowy puchar to trofeum nędznej kategorii (bo co to za prestiż dla poważnej drużyny wygrać finał z Watford, Wigan, Hull City czy Portsmouth).

[Klinsi64]

że też Wam się nie nudzą te dywagacje,Serie A to podrzędna liga i udział w pucharach Interu i Milanu nic nie zmieni w tej kwestii,równie dobrze to my moglibyśmy odpaść ze Spartą...

[Minister]

że też Wam się nie nudzą te dywagacje,Serie A to podrzędna liga i udział w pucharach Interu i Milanu nic nie zmieni w tej kwestii,równie dobrze to my moglibyśmy odpaść ze Spartą...

Jesteś nienormalny. Inter i Milan to siła tej ligi.

Chyba kurwa z nazwy.

[yoda79]

Nie świruj Captain, tu Sztygar ma absolutnie rację.
Zarówno Inter, Milan i jak większość klubów tej skompromitowanej ligi ma te same problemy:
- żenujące stadiony;
- żenujące kontrakty sponsorskie
- zazwyczaj żenujące umowy z dostawcą sprzętu (u nas akurat to źle nie wygląda)
- beznadziejny marketing
- szkolenie młodzieży
- świry na wysokich stanowiskach.
Z czym do ludzi...

[yoda79]

No wiadomo, prestiż, historia, rozpoznawalność, popularność jest po naszej i sąsiadów stronie, ale tylko to w tej chwili. I piszę o rywalziacji europejskiej, bo w kraju to się może właściwie wszystko wydarzyć.

[miniu86]

Juve miało trochę pecha. Minuty dzieliły ich od awansu i kolejnych punktów dla Serie A. Napoli tradycyjne kompro w LE. Lega Calcio powinna im zabronić tam występować. Tak samo dożywotnie bany na grę w LM dla Lazio, Sampdorii, Udinese itp.

[Czarson]

Ta krótkowzroczność włoskich klubów sprawa, że ciężko jest oczekiwać nastania lepszych czasów. Zamiast zmobilizować sie i w 2 sezony zdobyć dla ligi 4 miejsca w LM to oni jak zwykle w LE prezentują zero zaangażowania i beznadziejny poziom. Jeszcze rozumiem jeśli ktoś walczy o coś w lidze i musi odpóścić jakiś mecz w europie by nie miało to brzemiennych skutków w następnym meczu ligowym ale jeśli ktoś o gówno gra w serie a a do tego nie stara się w lidze europy to powinien być zlinczowany...

[sampam]

. Napoli tradycyjne kompro w LE. Lega Calcio powinna im zabronić tam występować. p.

Rok temu byli w polfinale LE, a po drodze zmietli bedacy wowczas na fali Wolfsburg czy tez inny niemiecki zespol.

[darren1]

. Napoli tradycyjne kompro w LE. Lega Calcio powinna im zabronić tam występować. p.

Rok temu byli w polfinale LE, a po drodze zmietli bedacy wowczas na fali Wolfsburg czy tez inny niemiecki zespol.

Dokładnie, a wielu tu nie docenia Villarrealu, zespół który oprócz Napoli wyeliminował także Leverkusen, jak dla mnie Żółci mają takie same szansę na końcowy tryumf co np. BVB.

[kachol]

Smutne jest to, że jak włoski zespół trafia na hiszpański to jest wyrok w LM wiadomo Real, Barca, Atletico, w LE Sevilla, Vilareal.

Do tego większość włoskich zespołów łapie czkawkę w pewnym momencie co jest naturalne, ale nawet będąc w dołku jak się gra w pucharach to poniżej pewnego poziomu się nie schodzi, a dla włoskich firm w dołku każdy rywal staje się nie do przejścia.

Dlatego pomimo, że będą w przyszłym sezonie prawdopodobnie najmocniejsze zespoły, to spokojnie można już przewidywać, jak to będzie wyglądało: Juve powalczy bo w lidze nie ma z kim grać, Napoli jak odejdzie Higuain i nie zajmie 2 miejsca to stawiam nerkę, że nie wejdzie do fazy grupowej, Roma jest zagadką, jak nie będzie przetasowań po odejściu Sabatiniego i Spalletti nie zostanie skuszony przez jakiegoś giganta to może być obok Juve drugim zespołem, który powalczy o coś więcej niż wyjście z grupy. LE z udziałem Milanu, Interu i Violi będzie totalną beką, bo Inter i Milan klasycznie będzie walczyło o LM, więc LE spuszczą po drucie, więc jedynie Viola może uzbierać jakieś punkty.

I tak do zajebania, aż ktoś nie dojdzie do wniosku, że 4 liga świata powinna prezentować się lepiej.

[Klinsi64]

Serie A miała w tym sezonie wyprzedzić PL,ale coś poszło nie tak,więc ci którzy byli tego pewni próbują wróżyć z fusów i przypisywać już dzisiaj punkty Interowi i Milanowi,bo przecież historia,LM w DNA i takie różne pierdoły.Przywoływany często przykład Sampy to skrajny przypadek,który często się nie zdarza.Odbudowywanie potęgi Serie A nie wiedzie przez LM.

[Nen]

To prawda, Bundesliga 2 miejsca w rankingu nie ugrała w LM.

[sampam]

Bundesliga ma jednego giganta i co najmniej 1 bardzo dobry zespol. Serie a ma co najwyzej 1 bardzo dobry zespol. Taka to roznica.