Liga Mistrzów 2022/2023

[SETE]

Ale o co Wy się kłócicie? Obrona Interu w tym sezonie jest słaba, ale faktem jest, że w porównaniu do początku sezonu to teraz jest lepiej. Niestety przykrywane jest to obecnie fatalnym atakiem więc nie czerpiemy żadnych benefitów z tej poprawy.

Miniu wytlumacz to Maverikowi i Randamie, ktory sie wlamal na konto Piekarza. Ja sie z Toba w 100 % zgadzam

[Piekarz]

Miniu wytlumacz to Maverikowi i Randamie, ktory sie wlamal na konto Piekarza. Ja sie z Toba w 100 % zgadzam

Podsumujmy:
1) Podłączasz się do zachwytu nad organizacją gry w defensywie Piolego, bo zagrał na zero z tyłu w trzech meczach fazy pucharowej LM, podając jego przykład jako przeciwwagę do Inzaghiego, który "nie rozumie że obrona jest ważna i bez tego nic nie wygra"
2) Zostajesz oświecony, że Inzaghi też zagrał na zero z tyłu w trzech meczach fazy pucharowej LM
3) Pierdolisz zaś o tym, że ooo ale w lidze to Inzaghi stracił 34 gole w 30 meczach!
4) Zostajesz oświecony, że Pioli stracił w lidze 37 goli w 30 meczach
5) Twierdzisz, że to komuś innemu niż Tobie trzeba coś tłumaczyć xD

[SETE]

Miniu wytlumacz to Maverikowi i Randamie, ktory sie wlamal na konto Piekarza. Ja sie z Toba w 100 % zgadzam

Podsumujmy:
1) Podłączasz się do zachwytu nad organizacją gry w defensywie Piolego, bo zagrał na zero z tyłu w trzech meczach fazy pucharowej LM, podając jego przykład jako przeciwwagę do Inzaghiego, który "nie rozumie że obrona jest ważna i bez tego nic nie wygra"

Tutaj calkowicie przestrzeliles. Piolego przytoczyl Maverik nie ja. Natomiast bardzo dobrze bo jego przyklad potwierdza , ze defensywa sie wygrywa lige. Sezon temu zrobil to Pioli z najlepsza def, dwa sezony temu Conte z najlepsza def, lata wstecz robil to Allegri z nejlepsza def.

2) Zostajesz oświecony, że Inzaghi też zagrał na zero z tyłu w trzech meczach fazy pucharowej LM

Tak , przyznalem i przyznawalem wielokrotnie , ze w lidze mistrzow obrona Interu wyglada lepiej natomiast obraz zespolu widac niestety w lidze. Jest to bardziej miarodajne. Napisze wiecej, jestem w tej grupie kibicow ,ktora uwaza, ze Ligą Mistrzow pudrujemy trupa jakim jest ten zespol

3) Pierdolisz zaś o tym, że ooo ale w lidze to Inzaghi stracił 34 gole w 30 meczach!

Nie pierdole tylko pisze, takze prosze Cie wyhamuj troche , ze nasza defensywa w lidze to jest kabaret. Widzimy to na murawie w taktyce i widzimy to w statystykach.

4) Zostajesz oświecony, że Pioli stracił w lidze 37 goli w 30 meczach

No i dlatego nie wygra scudetto w tym sezonie bo zawalil gre obronna, epoke oswiecenia zostawmy w spokoju


5) Twierdzisz, że to komuś innemu niż Tobie trzeba coś tłumaczyć xD

Wydaje mi sie Piekarz, ze probowales ukasic , wbiles sie w dyskusje ale nie do konca przesledziles konteks, ktory nie zaczal sie tutaj w temacie na forum a juz jakis czas temu w komentarzach na stronie. Problem polega na tym, ze do obroncow naszego wuefisty nie dochodza nawet takie oczywiste tezy jak to , ze lige wygrywa sie defensywa

[Piekarz]

Milan pokazuje jak się powinno bronić. Zagrać na zero z tyłu w trzech meczach LM z Tottenhamem i Napoli z takim ananasem jak Kjaer, niemilosiernie objeżdżanym w lidze w tym sezonie Calabrią, to jest prawdziwe mistrzostwo. Calabria zgasił Gruzina, którego wszyscy jak zwykle przedwcześnie obwołali drugim Maradoną.
Pioli sięgając po Scudetto z tym składem dokonał cudu. Nie wiem jak zatem nazwać ich awans do półfinału z wielką szansą na finał mając w pamięci, że jeszcze w styczniu dostawali u siebie pięć bramek od Sassuolo.

W punkt. Od tego się zaczyna , od organizacji gdy w defensywie. Dopóki tego Szymon nie zrozumie to nic poważnego w karierze nie wygra

Zero zachwytu nad Piolim, przestrzeliłem po chuju byku

[maverik]

Miniu wytlumacz to Maverikowi i Randamie, ktory sie wlamal na konto Piekarza. Ja sie z Toba w 100 % zgadzam

Podsumujmy:
1) Podłączasz się do zachwytu nad organizacją gry w defensywie Piolego, bo zagrał na zero z tyłu w trzech meczach fazy pucharowej LM, podając jego przykład jako przeciwwagę do Inzaghiego, który "nie rozumie że obrona jest ważna i bez tego nic nie wygra"
2) Zostajesz oświecony, że Inzaghi też zagrał na zero z tyłu w trzech meczach fazy pucharowej LM
3) Pierdolisz zaś o tym, że ooo ale w lidze to Inzaghi stracił 34 gole w 30 meczach!
4) Zostajesz oświecony, że Pioli stracił w lidze 37 goli w 30 meczach
5) Twierdzisz, że to komuś innemu niż Tobie trzeba coś tłumaczyć xD

Mamy dopiero kwiecień, a już znamy zwycięzcę w plebiscycie na nokaut roku.

Tutaj calkowicie przestrzeliles. Piolego przytoczyl Maverik nie ja. Natomiast bardzo dobrze bo jego przyklad potwierdza , ze defensywa sie wygrywa lige. Sezon temu zrobil to Pioli z najlepsza def, dwa sezony temu Conte z najlepsza def, lata wstecz robil to Allegri z nejlepsza def.

Wskaż mi gdzie przytoczyłem Piolego. Przecież w pierwszym poście nazwałeś mnie ostatnim obrońcą Inzaghiego. To ty się zachwyciłeś tym co napisał mio85 o Piolim i Milanie.

2) Zostajesz oświecony, że Inzaghi też zagrał na zero z tyłu w trzech meczach fazy pucharowej LM

Tak , przyznalem i przyznawalem wielokrotnie , ze w lidze mistrzow obrona Interu wyglada lepiej natomiast obraz zespolu widac niestety w lidze. Jest to bardziej miarodajne. Napisze wiecej, jestem w tej grupie kibicow ,ktora uwaza, ze Ligą Mistrzow pudrujemy trupa jakim jest ten zespol

Czyli w lidze tracimy od początku roku maksymalnie 1 gola za wyjąkiem Spezii miesiąc temu i Monzy w styczniu i to jest ten zły obraz zespołu, bo tracił średnio poniżej 1 gola na mecz, a w LM nasza obrona jest jeszcze lepsza bo nic nie tracimy i to jest pudrowanie trupa, no ok.

3) Pierdolisz zaś o tym, że ooo ale w lidze to Inzaghi stracił 34 gole w 30 meczach!

Nie pierdole tylko pisze, takze prosze Cie wyhamuj troche , ze nasza defensywa w lidze to jest kabaret. Widzimy to na murawie w taktyce i widzimy to w statystykach.

No statystyki akurat są przeciwko tobie.

4) Zostajesz oświecony, że Pioli stracił w lidze 37 goli w 30 meczach

No i dlatego nie wygra scudetto w tym sezonie bo zawalil gre obronna, epoke oswiecenia zostawmy w spokoju

No to po co napisałeś, że Szymon ma się nauczyć organizacji gry w defensywie od kogoś kto traci więcej goli? xD

5) Twierdzisz, że to komuś innemu niż Tobie trzeba coś tłumaczyć xD

Wydaje mi sie Piekarz, ze probowales ukasic , wbiles sie w dyskusje ale nie do konca przesledziles konteks, ktory nie zaczal sie tutaj w temacie na forum a juz jakis czas temu w komentarzach na stronie. Problem polega na tym, ze do obroncow naszego wuefisty nie dochodza nawet takie oczywiste tezy jak to , ze lige wygrywa sie defensywa

Ale to właśnie ty powinieneś prześledzić jeszcze raz kontekst, bo ta cała dyskusja zaczęła się od tego co napisałem wyżej, czyli, że Inzaghi nie rozumie organizacji gry w defensywie tak jak Pioli. Ten Pioli, który w tym roku wyłapał 5 od Sassuolo, 4 od Lazio, 3 od Udinese, już nie mówiąc o superpucharze który przegrał 3:0 z Inzaghim.

[Kredence]

Nie zagłębiając się w waszą dyskusje 100 procent trzeba stwierdzić, że w samej lidze tracimy tych bramek zdecydowanie mniej po mistrzostwach świata. Jeśli człowiek sobie sprawdzi ile my przed MŚ traciliśmy to już w ogóle ta statystyka wygląda bardzo dobrze.

Jednak jeśli już weźmiemy pod uwagę okres od mniej więcej Sampdorii, czyli momentu kiedy Inter w lidze zaczął regularnie tracic punkty w jakichś szalonych okolicznościach, to te statystyki straconych bramek nie wyglądają już moim zdaniem tak różowo.

Licząc od Sampdorii, zagraliśmy w lidze 9 meczów, straciliśmy 8 bramek, czyste konto zanotowaliśmy ledwie ...... 2 razy. Z tragiczna Sampdoria i Lecce na własnym boisku. Bramki strzelali nam kolejno Udinese, Bologna, Spezia, Juve, Fiorentina, Salernitana i Monza.

Jak dla mnie nie jest to powód do jakieś radości z dyspozycji defensywnej zespołu, wręcz bym napisał, że patrząc na suche liczby, które teoretycznie są ok, to jak na klasę rywali dalej tracimy zdecydowanie za dużo.

[SETE]

Maverik, zwracam honor w kwestii tego Piolego, teraz rozumiem do czego Ty piłeś i potem po Tobie Piekarz. Do postu kolegi Mio85, który ja interpretowalem zupelnie inaczej niz Ty , poniewaz odnioslem sie do tego , ze jak obrona zafunkcjonuje to jest bardzo dobrze , Ty natomiast sie skupiles na Piolim czego ja nawet nie zakodowalem bo to nie bylo istotne dla mnie w tej kwestii.

Natomiast w kwestii tej defensywy co jest sednem sporu to jakby powtarzac sie nie zamierzam, mam inne zdanie niz Ty.

[SETE]

Nie zagłębiając się w waszą dyskusje 100 procent trzeba stwierdzić, że w samej lidze tracimy tych bramek zdecydowanie mniej po mistrzostwach świata. Jeśli człowiek sobie sprawdzi ile my przed MŚ traciliśmy to już w ogóle ta statystyka wygląda bardzo dobrze.

Jednak jeśli już weźmiemy pod uwagę okres od mniej więcej Sampdorii, czyli momentu kiedy Inter w lidze zaczął regularnie tracic punkty w jakichś szalonych okolicznościach, to te statystyki straconych bramek nie wyglądają już moim zdaniem tak różowo.

Licząc od Sampdorii, zagraliśmy w lidze 9 meczów, straciliśmy 8 bramek, czyste konto zanotowaliśmy ledwie ...... 2 razy. Z tragiczna Sampdoria i Lecce na własnym boisku. Bramki strzelali nam kolejno Udinese, Bologna, Spezia, Juve, Fiorentina, Salernitana i Monza.

Jak dla mnie nie jest to powód do jakieś radości z dyspozycji defensywnej zespołu, wręcz bym napisał, że patrząc na suche liczby, które teoretycznie są ok, to jak na klasę rywali dalej tracimy zdecydowanie za dużo.

Kredence jasne,ze ciezko o powod do radosci. Nie twierdze, ze od stycznia nie wygladalo to lepiej, w styczniu z tego co pamietam wygladalo to fajnie, zaczelo sie obiecujaco. Nawet sam gdzies pisalem , ze widze, ze Szymon chyba w tej przerwie na Katar trenowal szczelnosc defensywy. Nawet nie wiem czy wspolnie nie pisalismy na ten temat. Doest matter.
Tak czy inaczej tak jak piszesz potem znow wrocilo stare, wrocilo to co w 1 czesci sezonu. Finalnie Napoli, Lazio stracily jak dotad 21 goli w sezonie, Juventus 25 ,Roma 26, Inter 34 . Roznice od czolowki ligi są chyba spore.

[Dzonyy]

Śmiało można zmieniać tytuł tematu na Liga Europy 22/23

To się starzeje coraz lepiej

[SETE]

Piękny sen w LM trwa. Nie kojarzę terminarza ale mam nadzieje ze mecze z Milanem za jakieś min 3 tyg . Na dzisiaj mam wrażenie ze Milan jest w delikatnie lepszej formie fizycznej i Leao złapał wiatr w żagle.

[Tom_Hardy]

Powiem Wam tak. Jak sobie myśle, że pół finał LM i Derby Mediolanu to mówie wypas, kapitalna sprawa, marzenie każdego kibica. Ale jak mi sie przypomni, że za rok tam nie zagramy to chuy strzela cały entuzjazm. Ten pół finał czy nawet finał nic nam nie da, jeśli nie znajdziemy się w Top 4 i to jest kurva smutne jak dupa zbita. Heh

[Cinus88]

Witam jeśli ktoś tu z forum ogarnia kogoś we wloszech i wybiera się nie na półfinał prosze o kontakt marcelooo21@wp.pl

[SETE]

Powiem Wam tak. Jak sobie myśle, że pół finał LM i Derby Mediolanu to mówie wypas, kapitalna sprawa, marzenie każdego kibica. Ale jak mi sie przypomni, że za rok tam nie zagramy to chuy strzela cały entuzjazm. Ten pół finał czy nawet finał nic nam nie da, jeśli nie znajdziemy się w Top 4 i to jest kurva smutne jak dupa zbita. Heh

Niestety pełna zgoda. Zreszta po komentarzach widać , ze nie ma tej euforii z takiego sukcesu jakim jest awans do 1/2 LM. Każdy ma w głowie to co się wyprawia w lidze. Mi Inter Inzaghiego zbrzydl strasznie ale liczę na finał LM i walkę do końca o top4. Będzie cholernie ciężko. 8 meczy , Napoli , Lazio już są w LM , Roma 5 pkt przed nami , Milan 2 pkt i kluczowe bo jak Juve wrócą te 15 to może być tak i jest bardzo prawdopodobne , ze półfinaliści LM nie zagrają tam w następnym sezonie. Anomalia

[Kebo]

Śmiało można zmieniać tytuł tematu na Liga Europy 22/23

To się starzeje coraz lepiej

Niedługo temat Liga Konferencji 23/34, wtedy to dopiero będzie śmiech po pachy

[mio85]

A ja cały czas przy zdaniu, że Pioli w Milanie świetnie ogarnia defensywę, a kwestia tych liczb z tego sezonu to tylko wynik anomalii styczniowej i kosmicznego dołku w jaki wtedy wpadli. Tym bardziej doceniłbym jego umiejęności, że zdołał ich wyciągnąc z takiego bagna i wynieść na poiom 1/2 finału LM. Różnicą jest to, że my te błędy popełniamy regularnie w każdym spotkaniu, a oni mają pojedyncze wpadki. Wolę raz dostać piątkę z Sassoulo a później punktować na innych niż tak jak my tracić po jednej bramce w każdym meczu i przegrywać. Równie dobrze można nam teraz wytknąć, że wczoraj straciliśmy aż trzy, więc teza o dobrej grze obronnej o której pisaliśmy jeszcze wczoraj w LM też już jest mitem. Na papierze moim zdaniem Inzaghi ma lepszych obrońców niż Milan - to raz. To co zrobił Pioli z defensywą Milanu jest złotem. Wygrał tym Scudetto w tamtym sezonie. Zrobił piłkarzy z takich noname`ów jak Tomori i Kalulu, wskrzesił Kjaera, jak wchodzi Thiaw to też daje radę. Kupili najlepszą możliwą opcję na rynku jeśli chodzi o bramkarza na lata. 360 minut w fazie pucharowej LM bez straconego gola i dwa mecze z Napoli na zero z tyłu też o czymś świadczy.

[Orzeu]

Śmiało można zmieniać tytuł tematu na Liga Europy 22/23

mam nadzieję, że ten wpis zestarzeje się jeszcze piękniej <3

[rafi27]

Ogólnie kuriozalnie mamy większe szanse dostania sie do następnej edycji Champions przez tą edycję niż przez własną ligę...tu mamy 3 mecze max jeśli ogramy Milan,a w lidze 8 z kiepskim kalendarzem i do tego meczami Champions w międzyczasie....zapodam taki kuriozalny scenariusz,jaki może się wydarzyć po sezonie.A więc juve nie ukarają w tym sezonie tylko ewentualnie w następnym,jak ten nowy proces sie zakończy....czyli przypuszczam że oni dojadą do top4....I teraz jeśli będzie tak,że w Serie A będzie taka kolejność na koniec:1.Napoli,2.Lazio,3.Juve,4.Milan,a w międzyczasie Roma wygra LE,a Inter wygra jakimś cudem Champions League,to wtedy Milan zagra w Lidze Europy co byłoby najfajniejszym i najśmieszniejszym rewanżem z naszej strony po 20 latach za tamte przegrane derby....dlatego że max limit na kraj dla Ligi Mistrzów to 5 zespołów,więc Inter I Roma mieliby za zwycięstwo w LM i LE,no i 3 pierwsze zespoly do tego z Serie A....chciałbym zobaczyć minę kibiców Milanu w tym przypadku....

[Dzonyy]

Śmiało można zmieniać tytuł tematu na Liga Europy 22/23

Śmieszy coraz bardziej xD

[Minister]

Chłop niech lepiej zmieni Nick, bo się za nim ten smród będzie ciągnął już do końca.

„Żarcik” z liga konferencji w przyszłym sezonie też mu się udał…

[Kebo]

Chłop niech lepiej zmieni Nick, bo się za nim ten smród będzie ciągnął już do końca.

„Żarcik” z liga konferencji w przyszłym sezonie też mu się udał…

Oj tak, niesłychanie się przejmuję smrodem na stronie internetowej zdominowanej przez trolli i ludzi wątpliwej inteligencji

Normalny sympatyk drużyny wczoraj cieszył się ze zwycięstwa w gronie innych kibiców czy też po prostu w świecie realnym. Tutaj natomiast najważniejsze jest odgrzebać archiwalny wpis minuty po gwizdku i rżeć samotnie do ekranu.

[Chuchu]

No to w finale gramy z City. Ostatni raz tak stłamszony i bezradny Real widziałem chyba jak w pierwszym sezonie Mourinho dostali na Camp Nou 5:0, a był to 2010 rok. Liczyłem, że jednak to magiczne DNA Królewskich zadziała i to oni awansują. Tak się nie stało.

Citizens to zespół absolutnie kompletny, z klasowym zawodnikiem na każdej pozycji, z szeroką ławką rezerwowych. Dodatkowo są w końcówce sezonu w znakomitej formie, nie mają słabych punktów, leją każdego jak leci. Nikt nie ma wątpliwości, że to oni będą wyraźnym faworytem. Dodatkowo, od tylu lat budują tę drużynę za niewyobrażalne pieniądze, a tej Ligi Mistrzów nadal nie wygrali, będą niesamowicie zmotywowani.

Co wskazuje na nasze zwycięstwo? Absolutnie nic No ale to jest futbol, już się różne cuda działy.

[SETE]

No to mamy Intercity w Stambule.
Poziom trudności ustawiony maxymalnie wysoko , gramy z absolutnie najlepsza drużyna sezonu 22/23.
Liczę na scenariusz jak w finale ostatniego Euro Anglia Włochy

[Mora]

Wolałem Real w finale, ale dzisiaj City nie pozostawili żadnych złudzeń Carlo i spółce. Gospodarze zagrali perfekcyjny mecz i w pełni zasłużenie zagrają w Stambule. Ciężko mi będzie zdzierżyć Manchester "miliard 200 mln euro na transfery" City z uszatkiem, ale nie czarujmy się - to Anglicy są zdecydowanym faworytem. W zasadzie wszystko przemawia za nimi. Oni muszą to wygrać, Inter może.

Nie przypominam sobie, by w finale LM był aż tak wyraźny faworyt. Ewentualnie w 2000 i 2002 roku Realowi też już wręczali uszatka przed meczami z Valencią i Bayerem.

[Odet]

Genialny jest ten Manchester City. 4-0 z Realem w półfinale LM, masakra jakaś.

Piękny zespół, świetni piłkarze, genialny trener (który wreszcie w ważnych meczach nie kombinuje, a z piłkarzy robi potworów). Faworyt bez dwóch zdań.

Z tym, że to piłka nożna, tylko jeden mecz, więc nawet niemal nierealny scenariusz jest możliwy.

Forza Inter.

Pozdr.

[Jaszczu91]

City zdemolował wielki Real bez żadnych problemów. Są niesamowicie mocni. Do tego Guardiola znacznie ograniczył swoje zapędy do kombinacji i wyszło to zespołowi na dobre. Faworyt w finale jest tylko jeden. Wszyscy eksperci już wręczyli puchar Manchesterowi i lekceważą drogę jaką przebył Inter do finału. Jedynie trener Probierz prognozuje, że Inter stanie w swojej szesnastce i wygra puchar. I to niesamowicie mi odpowiada, bo Inter staje się underdogiem tego finału. Trzeba sobie uczciwie powiedzieć, że Inter może wygrać z City jeden mecz na dziesięć. Ja liczę na to, że ten jeden mecz zostanie rozegrany akurat w Stambule.

[Speaker]

No dobra. Wczoraj City zagrał futbol totalny , przy wsparciu swoich fanów , a Real Madryt w jakiej był formie wczoraj to pozostaje dla mnie trochę zagadką. Pomimo wszystko nie chce mi się wierzyć żeby tak klasowy zespół nie mógł przez pół godziny wyjść ze swojej połowy? To mało powiedziane -oni mieli problem wyjść ze swojej 30 -stki.

Inter dobrze wygląda fizycznie. Zobaczymy, może najedzie się trochę naszych kibiców do Stambułu Ja tam jak zawsze wierzę w Inter , choć nawet znajomi mi też wczoraj mówił, że nie mamy szans. Głowa do góry i Forza Inter! Szymek juź ich rozpracowuje

[Kubus]

Ja nie wiem co o tym myśleć, oczywiście City jest zdecydowanym faworytem to naturalne lecz czy ocena rywala na podstawie meczu z Realem jest miarodajna?

Chciałbym zauważyć - Real w tym sezonie nie zachwyca, oczywiście to dobry zespół lecz w lidze zajęli drugie miejsce za - wcale nie rewelacyjną Barceloną. Wszyscy mówią o naszej drabince za to Real odpalił sredni zwłaszcza w tamtym czasie Liverpool który obecnie jest na 5 miejscu w lidze, a w ćwierćfinale ograli pewnie fatalną Chelsea. Jakby ja nie jestem przekonany co do mocarności tego Realu i tego całego PRZEDWCZESNEGO finału. Natomiast City bardzo mocne, zwłaszcza u siebie i to jest fakt, ale nie niepokonane. Na szczęście jest to jeden mecz i na neutralnym gruncie.

[Dzonyy]

Ja nie wiem co o tym myśleć, oczywiście City jest zdecydowanym faworytem to naturalne lecz czy ocena rywala na podstawie meczu z Realem jest miarodajna?

Chciałbym zauważyć - Real w tym sezonie nie zachwyca, oczywiście to dobry zespół lecz w lidze zajęli drugie miejsce za - wcale nie rewelacyjną Barceloną. Wszyscy mówią o naszej drabince za to Real odpalił sredni zwłaszcza w tamtym czasie Liverpool który obecnie jest na 5 miejscu w lidze, a w ćwierćfinale ograli pewnie fatalną Chelsea. Jakby ja nie jestem przekonany co do mocarności tego Realu i tego całego PRZEDWCZESNEGO finału. Natomiast City bardzo mocne, zwłaszcza u siebie i to jest fakt, ale nie niepokonane. Na szczęście jest to jeden mecz i na neutralnym gruncie.

To był pierwszy mecz Realu jaki oglądałem w tym sezonie, ale wyglądali fatalnie.

Już nie chodzi nawet o fantastyczną dyspozycje City, ale zero w nich agresji, strasznie odpuszczali przeciwników.

Tak czy siak przed Interem kosmicznie trudny przeciwnik. Pozostaje mieć nadzieję, że City będzie miało zły dzień, a Inter wybitny bo inaczej ciężko będzie ich pokonać.

Forza Inter!

[szmaloo]

Witam, czy ktoś wybiera się na finał LM?proszę o informacje odnośnie dostępności biletów!

[Towarzysz]

Strona uefy niestety odrzuciła mój wniosek o bilety, więc jak mniemam, będzie bardzo trudno na rynku pierwotnym i bardzo drogo na rynku wtórnym