Uzależnienia ;)

[Matti_FCI]

Jestem uzalezniony od meczów pilkarskich nie tylko Interu

pije tak jak chyba wszyscy czyli na wakacjach 6 dni w tygodniu 8)

fajek nie pale

AMEN

[toldo12]

Ładne kobiety Bez teego nie ma życia 8)

[Nasir]

jesli chodzi o uzywki, to musze sie przyznac ze jestem uzulezniony od fajek( to jush jakeis 3 lata). na poczatku sie tym chwalilem, a teraz jakos nie. kilka razy w miesiacu lubie przypalic holendra, ale nie jestem uzalezniony.

a z innych rzeczy to napewno New York's Rap. codziennie jak wstaje to zapuszczam "nieslawny" Mobb Deep - "Shook ones pt.II" i dopiero wtedy moge wlasciwie funkcjonowac. praktycznie to caly czas slucham rapu, oprocz kiedy spie.

no i jak wiekszosc na tym forum pilka nozna. najbardziej INTER, ale lubie tesh wiadomo Waleczne Serce - Korona Kielce, no i nasza reprezentacje( Janas, powolaj Piechne na mecz z Anglia !!!).

kiedys bylem uzalezniony od wszystkich edycji FIFY, poczawszy od 98'. ale ostatnio nie mam czasu na gierki.

[Woo-cash]

No i pora na mnie wiec tak jedyne uzaleznienie to fajki No lubie sobie od czasu do czasu wypic troche wiecej no jakos czesciej Zielone zaczalem przypalac ale jeszcze nie nalog No jak kilka osob juz napisalo jestem uzalezniony od pilki noznej

[Syjon]

Jestem uzależniony od piłki nożnej, mojej kobiety (pozytywnie nie finansowo PDK ), lubie sobie strzelić piwko nawet ostatnio co dzień, driny z rumem najlepiej tym 80% z Czech. I jak to sie u nos godo na Ślonsku lubia sie od czasu do czasu przydupić lufa

[Ulis]

Hmmm.. Zdycydowanie jestem uzależniony od internetu i zakładów bukmacherskich.. Bez tego nie moge dobrze funkcjonować, jeśli raz dziennie jakiegoś zakładu nie postawię nawet za 2 zł:P Hmm, jeśli chodzi o papierosy to nie palę i stronię od tego, nigdy nie paliłem i nie mam zamiaru. Inaczej sprawa wygląda z gandą, pale codziennie - no prawie, w niedziele staram się nie jarać. Palę, bo lubię - bo kocham ten stan, nie dla tego że jestem uzależniony czy coś, poprostu.. Jeśli ktoś by chciał nie wiem napisać mi, że tak się zaczyna to raczej go nie posłucham Palę 4 lata, kumam się z chłopakami którzy hel jarają, a Ja ani razu nie spróbowałem jeszcze, i wogóle mnie nie kręci do tego, więc..
Jeżeli chodzi o inne dragi tj, właśnie hel, feta, kwaski czy coś to nie tykam - raz kiedyś tylko spróbowałem fety, i już nigdy nie spróbuję. Czasami tylko w klubie jakiegoś groszka chapne, a tako loooz...
Jeśli chodzi o goude, to różnie jest (chociaż unikam, bo dostaje korby ) Przeważnie jeśli piję to tylko w soboty, raz na trzy tygodnie wracam do domu solidnie sponiewierany przez wóde A jeśli chodzi o piwo to wiadomka Różnie z nimi bywa w tygodniu, jednego dnia wypiję 1, drugiego 3.. Zależy od dnia, tak powiem:P

[dudu]

ja jestem uzalezniony tylko od jednego domyslcie sie sami pierwsza litera to I a ostatnia to R ;]  .... fajki i alkohol mnie nie kręca no chyba ze juz musowo na imprezie ale to tylko okazjonalnie, zaraz po Interze sa kobiety;] tej jednej jedynej jeszce nie mam wiec jak bedzie to moze na równi z tym pierwszym uzależnieniem kiedys sie znajdzie;] ... a dalej to internet, dobra muza,dobre żarełko i film, i jakos kurcze ostatnio od dłuższego czasu książka... tak tak książki to takie papierowe cos w tawrdych lub miekkich oprawach w środku jest dużo słów wyrazów zdań kropek przecinków i innych znaków z klawiatury i razem tworza coś sensownego co wciąga i to sie czyta;] niektóre nawet maja obrazki ale to juz wyższy standard ;]

[Ulis]

tak tak książki to takie papierowe cos w tawrdych lub miekkich oprawach w środku jest dużo słów wyrazów zdań kropek przecinków i innych znaków z klawiatury i razem tworza coś sensownego co wciąga i to sie czyta;] niektóre nawet maja obrazki ale to juz wyższy standard ;]

ahahahahahhahha dobre hehehehe, dobrze że mi przypomniałeś Pompaaa

[ForzaeDi]

Ja jestem uzależniony od mojej kobiety ( pozytywnie uzależniony KCB ) oraz od piłki nożnej. 
Fajki -  nie palę, chociaż paliłem przez 2 lata, ( ale potem miałem kłopoty ze zdrowiem więc to rzuciłem ). 
Alkohol - od czasu do czasu. Jak jest okazja to tak, ale raczej nie pije. 
Narkotyki - nigdy nie brałem, nie biorę i nie będę brał. ( Największe gówno jakie może być ) 

[Gaszka]

Ja fajek sobie nie odmawiam. Palę pół paczki dziennie.

Alkohole jak każdy w normie - okazyjnie piwo albo wóda, ewentualnie jakieś winko.

Narkotyków jednak nie probowałem i probować nie zamierzam

[Globus]

Ulis  ładnie się prowadzisz!
Ja papierosy pale od 13 roku życia czyli już 7 lat Alkohol wiadomo... nie wolno odmawiać trawa bardzo rzadko bo to mega dziadostwo! Lepiej się opić moim zdaniem

[MiRas.]

Nie wiem czy moja paczka fajek na tydzień podchodzi pod uzależnienie, ale jak tak, to fajki są moim nałogiem

Oprócz tego uzależniony jestem od samochodu.. bez tego ani rusz... i telefonu, od którego chyba każdy jest...

Kiedyś byłem od kobiety, ale to mi się totalnie nie opłacało... ;]

P.S. idę zapalić

[miniu86]

Uzależnienia:
1. Kobieta i Inter
2. Coca-cola:)
alkochol wiadomo pije jak chyba każdy ale to nie uzależnienie, papierosy- pod koniec ostatniego semestru troche przesadzałem z kopceniem ale od tamtego czasu nie zapaliłem. Wcześniej paliłem przy jakiś lepszych imprezach

[Mora]

Jeśli chodzi o mnie ,to uzależnień na szczęście nie mam.Fajki paliłem sporadycznie za gówniarza ,jakieś 8-9 lat temu.Alkohol tylko od czasu do czasu.Bywa ,że coś się "chlapnie" kilka dni pod rząd ,ale bywa i tak ,że nie pije nawet przez dwa tygodnie.Skun-rzadko, rzadko, coraz rzadziej.Jakoś nie chce mi się się "smażyć".Fetę wciągałem dosłownie kilka razy w życiu ,więc to też nie nałóg.A  "heroina ominęła mnie dalekim kręgiem.W tym momencie inni padali ja kręgle..." WWO

[Orzeu]

no to ja... w pewnym sensie alkohol tzn. tak jak Mora niekiedy chleje do upadłego po kilka dni z rzędu a nikiedy nie pije po tydzien, dwa. Fajek nie palę, jeśli chodzi o marysię to niekiedy jakieś wiadereczko czy coś się pierdyknie, no ale to sporadycznie :p, poza tym moim uzależnieniem jest piłka nożna czynna i bierna, kofeina (red bulle, tigery itp. rzadziej kawa) oraz grafika komputerowa.

[Lamatico]

Piwo lubię ... 

Uzależniony jestem od Interu, komputera, "zabawy (jako takiej)", piłki nożnej biernie i czynnie jak Orzeu, siatkówki (ostatnio chodze na treningi) ogólnie sporty różnego rodzaju.

Palić nie pale do narkotyków sie nie zbliżam ...

[Kubus]

Od 4 lat u Interistów nie wykryto nałogów? 

[ForzaeDi]

nieszczęsne cygary: 3 paczki dziennie

[Kujon]

Czy forumowicze mają jakieś uzależnienia wiem, że to nie jest zbyt chlubne, ale przecież co wam szkodzi :D:D

Ja pale od lata tamtego roku fajki....ostatnio doszła do tego tabaka no i zdarzy mi się czasem coś wypić ale to już nie nałogowo...z takich cięższych rzeczy to może jeszcze marihuana, ale to już naprawde bardzo bardzo rzadko i przeważnie na imprezach, za inne świństwa się nie biore

PS Nie piszcie o grach czy kompie bo to wiadomo

6.5 roku temu to napisałem....  :lol2:

Tabaka to było chwilowe, fajki zostały, i chyba zostaną, nie zamierzam rzucać

Ładnie kiedyś ująłem zielone - "cięższe rzeczy"  :lol: Uzależnienie to nie jest, ale nie przeczę, lubię i to bardzo. Teraz doszło mi dbanie o samochód, mam na tym punkcie hopla

[Kubus]

Temat wykryłem przypadkowo wpisałem w wyszukiwarce naszego forum ... Tabaka
Chciałem sie dowiedzieć czy Interisci mają coś wspólnego ze snuffaniem ale jak widać niewiele

[Kermitt]

Za małolata się bawiło w te tabaki wszystkie. Jak się kręciło wtedy w głowie Teraz to takich poważniejszych uzależnień nie ma.

Piwko tylko w weekendy, jak się wychodzi ze znajomymi, wiadomo. Lubię sobie zapalić ale generalnie nie przekraczam bariery jednego papieroska dziennie. Zdarza się i tak że nie palę cały tydzień. Za to przy alkoholu jest tragedia, palę jak nałogowiec Myślałem to rzucić, ale jednak jeszcze nie teraz, trzeba się wyszumieć a w końcu wszystko jest dla ludzi

[Globus]

Za małolata się bawiło w te tabaki wszystkie. Jak się kręciło wtedy w głowie

Po tabace Ci się kręciło w głowie?

[Kubus]

Za małolata się bawiło w te tabaki wszystkie. Jak się kręciło wtedy w głowie

Po tabace Ci się kręciło w głowie?

Mógł mieć lekki "helikopterek" po Red Bullu, jak wcześniej nie miał styczności z nikotyną

[VVujek]

Uzależniony jestem tylko od papierosów(paczka dziennie[parszywy nałóg]),piwko zawsze  w Weekend w tyg też się zdarza.
Marysia rzadko z 2-3 razy w roku sobie przypale.(od święta) 

Innych używek nie  próbowałem i nie zamierzam próbować.   

[sampam]

Uzaleznienia sa dla maluczkich:D dlatego jestem uzalezniony od netu (praktycznie nie pamietam dnia, zebym nie szukal czegokolwiek w wirtualnym swiecie), hektolitrow coli:D Podobno swinstwo gorsze niz "woda ognista", wiec ostry ze mnie bonzo:D

[KoRNeL]

A ja np jestem uzależniony od PES ;p no i niestety pale jeszcze trochę fajek ale to ograniczam coraz bardziej paczka mi starcza na tydzień mniej więcej .... alkohol to wyłącznie z jakiejś okazji i w większych ilościach bo jestem zdania , że jednym czy tam dwoma piwami to " se nie warto nawet gęby smrodzić " ale nie piłem już z pół roku chyba wcale .... co do zielonych liści to miałem trochę problemów i gdzieś od roku zaprzestałem i tak sporadycznego spożycia .... no i Inter to też moje uzależnienie !

Więcej grzechów nie pamiętam ;D

[Klinsi64]

Uzależniony jestem tylko od papierosów(paczka dziennie[parszywy nałóg]),piwko zawsze  w Weekend w tyg też się zdarza.
Marysia rzadko z 2-3 razy w roku sobie przypale.(od święta) 

Innych używek nie  próbowałem i nie zamierzam próbować.   

o krytykowaniu Pazziniego zapomniałeś

[cor72z]

Temat wykryłem przypadkowo wpisałem w wyszukiwarce naszego forum ... Tabaka
Chciałem sie dowiedzieć czy Interisci mają coś wspólnego ze snuffaniem ale jak widać niewiele

Ostatnio odnowiłem przygodę z tabaką, przerwaną gdzieś pod koniec liceum. Przyjemna sprawa, aczkolwiek na razie poza Red Bullem i Gawith Apricotem ciężko mi było w sklepach znaleźć coś innego. Smakoszem nie jestem, zazwyczaj tabaka idzie po solidnej ilości alkoholu.

[Kermitt]

Za małolata się bawiło w te tabaki wszystkie. Jak się kręciło wtedy w głowie

Po tabace Ci się kręciło w głowie?

Tak

[VVujek]

Uzależniony jestem tylko od papierosów(paczka dziennie[parszywy nałóg]),piwko zawsze  w Weekend w tyg też się zdarza.
Marysia rzadko z 2-3 razy w roku sobie przypale.(od święta) 

Innych używek nie  próbowałem i nie zamierzam próbować.   

o krytykowaniu Pazziniego zapomniałeś

No co ty nie powiesz ??