Serie A

[miniu86]

Mnie również bardziej martwi wyjazd do Parmy. Tam nigdy nie grało się łatwo, a przy naszej defensywie...

[Piter]

Przykra wiadomość jest taka, że Napoli wygrało 2:0 z US Palermo

[forzaragazzi]

Szansa na 3 miejsce jest wnaszym przypadku bardzo nikła. No ale jesteśmy sami sobie winni.

[Piter]

Szansa na 3 miejsce jest wnaszym przypadku bardzo nikła. No ale jesteśmy sami sobie winni.

Racja a szczególnie remis z fiorentiną który przesądził o naszej lidze mistrzów, a teraz derby w niedziele to już jak remis będzie dla nas OK lecz całym sercem za interem w każdym meczu jestem

[Piekarz]

W kwestii LM po ptokach. Nie wiem, czy bardziej nieprawdopodobna jest strata jakichś punktów przez Napoli, czy zgarnięcie przez nas pełnej puli, ale jednego i drugiego naraz chyba nie umiem sobie wyobrazić. To nie oznacza, że sezon się dla nas skończył; dalej trzeba walczyć nie tylko o honor. LE niestety już nie uciekniemy, więc trzeba zagrać choć o 4. miejsce, żeby nie jeździć nie wiadomo gdzie w środku okresu przygotowawczego.

[IlCapitano]

Remis we Florencji wyjdzie nam bokiem. Wiadome to było. Napoli do końca sezonu już punktów nie straci, nie ma bata.

[Piter]

jeżeli tyle samo punktów to wyżej ten co ma większą różnicę punktów?

[kachol]

jeżeli tyle samo punktów to wyżej ten co ma większą różnicę punktów?

Chyba bramek:)... Nie, decydują bezpośrednie spotkania, więc musimy mieć więcej ptk niż Napoli...

W LE przynajmniej będzie więcej zespołów w naszym zasięgu:)... Myślę, że Napoli jeszcze zgubi punkty, ale nie wydaje mi się, że wygramy pozostałe spotkania...

[Piter]

masz rację pomyliło się bo trochę byłem rozkojarzony ale jak będziemy mieli te 64 punkty i napoli też to gramy mecza z napoli? czy co

[Castellazzi]

Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Jeśli Inter zgromadzi tyle samo punktów co Napoli to nie będzie żadnego "mecza", tylko Azzurri uplasują się wyżej niż Mediolańczycy, bo wygrali z Interem oba mecze tego sezonu.

[miniu86]

Patrzmy na siebie. Mamy 3 bardzo ciężkie mecze, spróbujmy zgromadzić w nich jak najwięcej punktów. Potem zobaczymy co nam to dało. Dla mnie ważniejsze jest to czy Stramaccioni potwierdzi w nich czy jest kimś więcej niż tylko tymczasowym trenerem.

Jeśli nie awansujemy do LM to przez wyczyny Gaspa i Ranieriego.

[stadiony swiata]

Ranieri jest najlepszy ;D jemu tylko w Valencii na chwilę się udało coś zrobić, reszta to już seria porażek Siwego, jak Juventus cyknie Napoli w finale Coppa Italia to automatycznie jeszcze jedno miejsce się zrobi w europejskich pucharach o ile Napoli nie zawali w lidze.

[sampam]

Buffon zawalil mecz Juve, co wykorzystal Milan. Liderem dalej Stara Dama, ale rossoneri zblizyli sie na nizbezpiecznie bliski dystans...
Z dna odbila sie Genoa, a Novara utarla nosa Borucowi i spolce...

[miniu86]

Milan ma szanse na miśka, my nie gramy już o nic. Derby bez spiny.

[Kubus]

Dowalili we Fiorentinie... ciekawe czy poleci Rossi czy Ljaćić, a może obaj ?
przynajmniej dla osób bezstronnych wyglądało to śmiesznie ;P
http://www.youtube.com/watch?v=gVzmo24YJsE

[sampam]

Pewnie emocje opadna i sie przeprosza

[Seba]

Dowalili we Fiorentinie... ciekawe czy poleci Rossi czy Ljaćić, a może obaj ?
przynajmniej dla osób bezstronnych wyglądało to śmiesznie ;P
http://www.youtube.com/watch?v=gVzmo24YJsE

Niech ktoś powie, że Włochy to normalny kraj. Najpierw niesamowite sceny w Genoi, dzisiaj MMA we Florencji, a niegdyś latający skuter na SS

[pewny]

Buffon zawalil mecz Juve, co wykorzystal Milan. Liderem dalej Stara Dama, ale rossoneri zblizyli sie na nizbezpiecznie bliski dystans...

trzeba zaznaczyć to... że od 54 minuty Lecce grało w dziesiątkę...

to co zrobił Buffon... coś pięknego

[kachol]

Dowalili we Fiorentinie... ciekawe czy poleci Rossi czy Ljaćić, a może obaj ?
przynajmniej dla osób bezstronnych wyglądało to śmiesznie ;P
http://www.youtube.com/watch?v=gVzmo24YJsE

Rossi do Interu, bo niektórym taki oklep porządny by się przydał

[miniu86]

Jedna rzecz mnie cieszy. Z Milanem gramy w niedzielę dopiero o 20.45, a to znaczy mniej wiecej tyle, że będziemy już znać wszystkie wyniki. Bardzo bym nie chciał by Inter przyczynił się do scudetto dla Juve.

[pewny]

Dowalili we Fiorentinie... ciekawe czy poleci Rossi czy Ljaćić, a może obaj ?

wygląda na to że Rossi już poleciał...
http://sport.interia.pl/serie-a/news-tr ... nId,603273

[Piekarz]

Jedna rzecz mnie cieszy. Z Milanem gramy w niedzielę dopiero o 20.45, a to znaczy mniej wiecej tyle, że będziemy już znać wszystkie wyniki. Bardzo bym nie chciał by Inter przyczynił się do scudetto dla Juve.

Nie, mecz Juve został przełożony na wieczór, żeby zagrali równolegle z Milanem.

Co do następnej kolejki: wolałbym mistrzostwo w rękach Milanu niż Juve (głównie dlatego, że Juve ma ich znacznie więcej (mistrzostw, nie rąk)), ale nie ma mowy, żeby w jakikolwiek sposób dawać luzy rossonerim. Derby to święta wojna i trzeba zawsze grać o zwycięstwo. A że w razie porażki będę mniej zmartwiony niż kiedykolwiek po przegranych derbach, to inna sprawa.

[Seba]

Jedna rzecz mnie cieszy. Z Milanem gramy w niedzielę dopiero o 20.45, a to znaczy mniej wiecej tyle, że będziemy już znać wszystkie wyniki. Bardzo bym nie chciał by Inter przyczynił się do scudetto dla Juve.

Nie, mecz Juve został przełożony na wieczór, żeby zagrali równolegle z Milanem.

Co do następnej kolejki: wolałbym mistrzostwo w rękach Milanu niż Juve (głównie dlatego, że Juve ma ich znacznie więcej (mistrzostw, nie rąk)), ale nie ma mowy, żeby w jakikolwiek sposób dawać luzy rossonerim. Derby to święta wojna i trzeba zawsze grać o zwycięstwo. A że w razie porażki będę mniej zmartwiony niż kiedykolwiek po przegranych derbach, to inna sprawa.

Pytanie tylko, czy ewentualna wygrana w derbach ponownie nie rozpocznie wielkiego "mistrzowania". Wszyscy zapomną o problemach, pojawią się teksty, że piłkarze nadal potrafią wygrywać, ogólnie jeden wielki happy end. Już wielokrotnie byliśmy świadkami takich sytuacji i jeśli konkretne wciry od Milanu miałyby coś zmienić, to jak najbardziej jestem za demolką w niedzielę. Tym bardziej, iż LM już odpłynęła, a kolejna strata punktów może pozbawić nas także Ligi Europejskiej, którą nasi i tak by zlekceważyli. Lepiej więc siedzieć sobie we Włoszech, skupić się na lidze, niż urządzać sobie wycieczki po Europie. Jeszcze jakby po tym spotkaniu Milan objął pozycję lidera, to byłaby to dla mnie chyba pierwsza porażka w  derbach, po której widziałbym osobiście tyle pozytywów;)

[Piekarz]

Ewentualny brak LE jest argumentem, chociaż przy naszej jakości i mentalności na luzie odpadniemy z niej w eliminacjach. Co do tego pierwszego, to jeśli wypadnięcie poza LM, szereg upokorzeń jak 0-4 z Romą, porażki z Novarą, 0-3 z Bologną na własnym stadionie i - po prostu - regularne gówno w tym sezonie w prawie każdym aspekcie jeszcze nie przekonało zarządu o potrzebie rewolucji, to jeden przegrany mecz więcej tego nie zmieni.

[MiRas.]

Pytanie tylko, czy ewentualna wygrana w derbach ponownie nie rozpocznie wielkiego "mistrzowania". Wszyscy zapomną o problemach, pojawią się teksty, że piłkarze nadal potrafią wygrywać, ogólnie jeden wielki happy end. Już wielokrotnie byliśmy świadkami takich sytuacji i jeśli konkretne wciry od Milanu miałyby coś zmienić, to jak najbardziej jestem za demolką w niedzielę. Tym bardziej, iż LM już odpłynęła, a kolejna strata punktów może pozbawić nas także Ligi Europejskiej, którą nasi i tak by zlekceważyli. Lepiej więc siedzieć sobie we Włoszech, skupić się na lidze, niż urządzać sobie wycieczki po Europie. Jeszcze jakby po tym spotkaniu Milan objął pozycję lidera, to byłaby to dla mnie chyba pierwsza porażka w  derbach, po której widziałbym osobiście tyle pozytywów;)

Obawiam się, że MM za taki stan rzeczy obwiniłby tradycyjnie trenera, który jest najmniej winien temu wszystkiemu co się dzieje. Tak więc po ewentualnej porażce z Milanem i pozycją poza LE odpowiedziałby właśnie Stramaccioni, a kabaret starszych panów dostanie nowe kontrakty (jeśli to z Chivu jest prawdą, to w zarządzie Interu Mediolan pracuje kilku durniów i sekretarka). Interem nie rządzi nikt, panuje anarchia, już nie mówię o aspektach czysto sportowych, ale takich jak np. Stanković, który może sobie stroić fochy i rzucać opaską kapitana, nikt go za to nie walnie w ten durny łeb, bo każdy się go boi.

Wracając jednak do tematu mistrzostwa Serie A, jest mi to obojętne kto wygra, bo każde rozstrzygnięcie niesie za sobą tyle samo plusów, jak i minusów. Bardziej zależy mi na spadkowiczach, a tutaj bardzo życzyłbym sobie oglądać Genoę w Serie B.

[Seba]

Ewentualny brak LE jest argumentem, chociaż przy naszej jakości i mentalności na luzie odpadniemy z niej w eliminacjach. Co do tego pierwszego, to jeśli wypadnięcie poza LM, szereg upokorzeń jak 0-4 z Romą, porażki z Novarą, 0-3 z Bologną na własnym stadionie i - po prostu - regularne gówno w tym sezonie w prawie każdym aspekcie jeszcze nie przekonało zarządu o potrzebie rewolucji, to jeden przegrany mecz więcej tego nie zmieni.

Zawsze szansa, że kibice wezmą sprawy w swoje ręce Gramy jako gospodarz, liczba ultrasów będzie spora, więc przy wyniku przykładowo 0:4 mogłoby być ciekawie 

[miniu86]

Jak to jest z tą LE? Które miejsca w Serie A gwarantują tam grę?

Również zastanawiam się czy dobry finisz nie narobiłby nam tylko kłopotów tzn zarząd uzna, że potrzeba tylko kosmetycznych zmian, a dziad Stankovic nadal będzie foszył jak się go zdejmie bo on jest przecież zajebisty.

W każdym razie takie moje obawy tylko potwierdzają fakt, że mamy w zarządzie ludzi niemądrych.

[Piekarz]

Ewentualny brak LE jest argumentem, chociaż przy naszej jakości i mentalności na luzie odpadniemy z niej w eliminacjach. Co do tego pierwszego, to jeśli wypadnięcie poza LM, szereg upokorzeń jak 0-4 z Romą, porażki z Novarą, 0-3 z Bologną na własnym stadionie i - po prostu - regularne gówno w tym sezonie w prawie każdym aspekcie jeszcze nie przekonało zarządu o potrzebie rewolucji, to jeden przegrany mecz więcej tego nie zmieni.

Zawsze szansa, że kibice wezmą sprawy w swoje ręce Gramy jako gospodarz, liczba ultrasów będzie spora, więc przy wyniku przykładowo 0:4 mogłoby być ciekawie 

Właśnie ultrasami jestem rozczarowany. Rozumiem - wsparcie mimo wszystko, ale nie kiedy piłkarze ewidentnie olewają swoją pracę. Po meczu z Fiorentiną zespół zasłużył na odarcie z koszulek na pewno nie mniej od graczy Genoi. Nie mówię oczywiście, żeby robić taki cyrk, ale jakieś poważne kroki należałoby podjąć i to już jakiś czas temu, bo miarka się przebrała.

[Filip©]

Jak to jest z tą LE? Które miejsca w Serie A gwarantują tam grę?

4-5 + Puchar Włoch. Napoli walczy już o puchary tak więc miejsca 4-6 dają LE na dzień dzisiejszy

[kulasiak]

Jak to jest z tą LE? Które miejsca w Serie A gwarantują tam grę?

4-5 + Puchar Włoch. Napoli walczy już o puchary tak więc miejsca 4-6 dają LE na dzień dzisiejszy

Jak sobie pomyślę, że Nas taka Legia czy Lech, a nie daj Boże Ruch mogą pojechać to ja już wolę rok bez pucharów.