13. kolejka Serie A: Inter Mediolan - Cagliari Calcio

[Chuchu]

Już jutro zagramy mecz 13 kolejki Serie A z Cagliari. Wszystko wskazuje na to, że powinniśmy spokojnie wygrać, w ostatnich latach prawie zawsze zdobywaliśmy z Sardyńczykami 3 punkty. Do składu wracają przede wszystkim Samuel, Ranocchia i Coutinho. Szkoda, że cały czas Sneijdera brak.

Powołani na mecz:

Bramkarze:1 Handanovic, 12 Castellazzi, 27 Belec;

Obrońcy: 4 Zanetti, 6 Silvestre, 23 Ranocchia, 25 Samuel, 31 Pereira, 33 Mbaye, 40 Juan Jesus, 42 Jonathan, 55 Nagatomo;

Pomocnicy: 11 Alvarez, 17 Mariga, 19 Cambiasso, 21 Gargano, 41 Duncan, 52 Romanò;

Napastnicy: 7 Coutinho, 8 Palacio, 22 Milito, 99 Cassano.


I ciekawi mnie teraz co zamierza zrobić Strama z obroną. Czy zaryzykuje i od pierwszych minut wystawi Ranocchię świeżo po kontuzji, czy zaryzykuje i wystawi będącego w tragicznej formie Silvestre. Trochę Mizernie wygląda nasza pomoc bez Guarina, może szanse dostanie Alvarez.

[miniu86]

Sprawa jest prosta. To musi być zwycięstwo, nie ważne jak byle by zdobyć 3 punkty.

[Nen]

Tym bardziej, że Lazio po wygraniu z Panatą w LE oraz derbów z Romą pręży muskuły i zapowiada rwanie punktów w Turynie.

[Piter]

Jak Lazio przegra, wcale mnie to nie zdziwi, a jak wygra lub zremisuje, to smutny nie będę.

[Raffal]

mam nadzieje że znów nie zagramy 5 w obronie z 2 defensywnymi pomocnikami.
Należy wrócić do wygrywania pewnie pokazując że mecz z Atalantą to przypadek. Mimo dobrych wyników nasza gra jest daleka od tego co wymagamy od zawodnikow którzy mają ewidentny potencjał.

Chetnie zobaczyłbym 4231 z Zanettim Rano Juanem Perreiera Cambiasso(jako def pomocnik, nie trequealista) Garggano Cassano Alvarezem Palacio i Milito w ataku...

Bramka oczywiście bez komentarza

Przypominam ze gramy z Cagliari a nie Juventusem i tu wypada grać jak na Inter przystało. Sam wynik mnie nie zadowala...oczekuje agresywnej gry w obronie , pressingu i wreszcie postępu przy grze w ataku....a nie tylko gra na dzide do przodu.

[magneto86]

Trzeba zagrać ofensywnie i odważnie i będziemy spokojni o 3 punkty. Ważne, że Rano i Samuel wracają do składu

[Nen]

No i Lazio urywa pkt Jufkom. Teraz, zwycięstwo nad Cagliari to już czysty obowiązek. Stara Baba gra w następnej kolejce z Milanem, na pewno będzie się im gorzej grało z Interem tylko 2 pkt za nimi.

[IlCapitano]

Szkoda, że nasi przypomnieli sobie o konieczności zdobycia 3 punktów dopiero po samobójczym golu Astoriego...

Końcówka zaciera obraz, bo patrząc na cały mecz nie zasłużyliśmy na ten punkt, Cagliari grało o wiele bardziej dojrzale i po prostu lepiej, a gdyby nie Handanović to tylko w pierwszej połowie przyjelibyśmy trójkę.

Daliśmy dupy i tyle, o Scudetto w ten sposób nie powalczymy na pewno. Trzeba się skupić na obronie 2 miejsca.

PS. Karny dla nas oczywiście był, ale sędzia się obsrał.

[Seba]

Oby nie było jak za Ranieriego, gdy po serii zwycięstw, przyszła seria wpadek. Wydawało się, że drużyna weszła na właściwy tor i teraz będzie już tylko lepiej. Jak widać nasi pupile po raz kolejny wprowadzili nas w błąd. Nadal jest mnóstwo do poprawy. Milito miał piłkę meczową, ale oczywiście nie pozwolił o sobie zapomnieć i spudłował. Fajnie, że strzelił Juventusowi dwa gole i od czasu do czasu uda mu się wpakować piłkę do pustej bramki lub z rzutu karnego, ale jego czas dobiegł już końca. Należał nam się ewidentny rzut karny w 90 minucie, ale jeśli drużyna zaczyna grać dopiero 15 minut przed końcem meczu, to może mieć tylko i wyłącznie pretensje do siebie. Po wygranej w Turynie marzenia o Scudetto nabrały na prawdę wielkiej wagi i mimo, iż obecnie strata do lidera wynosi zaledwie 4 oczka, to po meczu w Bergamo i tym dzisiejszym, te marzenia jednak tracą na sile. Stara maszyna po naprawie prędzej, czy później znowu zacznie szwankować. Coś się psuje, a nie posiadamy niestety części zamiennych. Dlatego powtarzam jeszcze raz. Olać te cholerne rozgrywki Ligi Europejskiej, bo nas wykończą.

[luuki]

Sorry Strama, ale jeżeli my po strzeleniu pierwszej bramki gramy jakbyśmy mieli dwubramkową przewagę, to coś tu jest nie tak. Przyczynę dzisiejszego remisu obwiniałbym pomoc, która dzisiaj w ogóle nie istniała! Więcej Coutinho i Alvareza!!

Karny był kontrowersyjny. Patrząc na przebieg całego meczu, nie zasłużyliśmy na taki prezent od sędziego. Trzeba było się prędzej wziąć sie za grę, a nie w 80 minucie.

[Pablusso]

Ten gołąb w bramce Cagliari daje doskonały obraz naszej gry do 80 minuty.

Szybko strzelona przez naszych bramka i spacerek. Ostatnio jest to ciągle powtarzający się obrazek. Zaczynamy grać dopiero w końcówce meczu kiedy trzeba gonić wynik. W pierwszej połowie Cagliari posiadało piłkę przez 65% czasu gry. W Mediolanie! Skończyło się wygrywanie mimo słabej gry, zaczęły się schody. Jeśli będziemy grać tak asekuracyjnie z każdym przeciwnikiem to ciężko będzie zdobywać regularnie punkty.

Widoczny był brak Guarina w środku pola. Gargano kolejny bardzo słaby mecz. Cassano pomijając kilka zagrań znowu słabo. Milito przeszkadzał naszym w zdobyciu bramki. Pomijając jego nieskuteczność, raz zablokował strzał Palacio, raz zamiast podać do wychodzącego Cassano strzelił w tylko sobie wiadomy sposób. Nie wracał do piłki wychodził spacerkiem ze spalonego spowalniając grę. Najgorsze, że nie ma kto za niego wejść. Chociaż wydaje mi się, że warto na szpicy spróbować Palacio a na skrzydło wejdzie wracający Coutinho. Chciałbym zobaczyć w tym sezonie chociaż jeden mecz, który chcemy wygrać wysoko, wykorzystując nasz potencjał ofensywny, czyli w jednym czasie na boisku Cassano, Palacio, Coutinho, Sneijder i Guarin.

Szczęśliwy punkt, na który kompletnie nie zasługiwaliśmy.

[Seba]

Swoją drogą dwa ostatnie spotkania pokazały jak wielkie znaczenie w grze defensywnej ma postawa...Cambiasso. Ni stąd ni zowąd Argentyńczyk znowu przez większość meczu biega w przodzie, nie asekurując kompletnie tyłów. Każda kontra Cagliari szła bezpośrednio na obrońców, bo Cuchu oczywiście był pod polem karnym przeciwników. Dziwie się, że Strama tego nie wychwycił, bo dziura była niesamowita. Dodać do tego głupie straty Gargano i droga do bramki otwarta. Mam nadzieję, że po powrocie Wesa, Milito wyląduje na ławce.

[Mora]

Frajerstwo ze strony Interu. Juventus u siebie nie potrafi ograć Lazio, Napoli prowadząc 2:0 na swoim stadionie traci punkty w meczu z Milanem, my gramy u siebie z przeciętnym Cagliari, prowadzimy 1:0 i...ledwo ratujemy remis.

Można zrozumieć stratę punktów na gorącym terenie w Bergamo, ciężko wytłumaczyć coś takiego.

[yoda79]

Mi się przypomina (odpukać) Ranieri, do derbów ok, później coraz gorzej.
Pretensje miejmy do siebie,a nie od sędziego-punkt to i tak max biorąc pod uwagę co się działo na boisku.

[ForzaeDi]

Nie ma co patrzeć na sędziego czy odgwizda karnego dla nas czy nie.
Takie mecze wygrywać musimy i tyle ! Nie potrzebna strata pkt, a była szansa żeby zbliżyć się na 2 pkt do tych z Turynu tym bardziej że w następnej kolejce z milanem grają.

[Raffal]

jestem tolerancyjny i wyrozumiały....mogę zrozumieć że coś komuś nie wyjdzie, że ktoś się pomylił ale nie rozumiem jak to możliwe że nasza drużyna jest tak leniwa, tak pozbawiona ambicji. Nie wspominając o trenerze który jest poprostu tchórzem i boi się postawić na gre ofensywną.

Stramę lubię, chcę żeby mu wyszło ,żeby się udało widać że to inteligenty facet , że dobrze sie rozumie z druzyna, z kibicami. Ale jaki jest powód gry z Cagliari 7 def zawodników tego zrozumieć nie potrafię....
Wychodzimy z 5 w obronie żeby zaraz przejsc na 4 a obronce przesunać do pomocy a ze srodkowego obroncy zrobić lewego....Nasz defensywny pomocnik ma gdzies walke o piłke, truchta sobie po boisku i liczy że 4,5 zagraniami w meczu zmieni opinie o sobie. W chwili obecnej uważam że postawa Cambiasso nam szkodzi , wprowadza bałagan i brak równowagi. Po kilku dobrych meczach wraca nasz stary trener na boisku który zawsze więcej macha rękami, dyryguje, dyskutuje niż gra....o grze Milito nie ma sensu mówić, 4 bramku w sezonie z gry mnie nie zadawalają a jego dzisiejsze setki powinny nam dać 3 pkt mimo tragicznej gry.

Czas żeby grać piłke do przodu, mamy zawodników do tego i tak trzeba grać, szoda tylko że się boimy


brawo Handa, braawo Samuel , brawo Palacio, Brawo Cou , Brawo Nagatommo , reszta dno i metr poniżej....
aaa nieźle Cassano

[eKubaL]

Po pierwszych 5 minutach spotkania byłem przekonany, że powinniśmy sobie z Cagliari poradzić. Niestety bramka strzelona w 10 minucie spowodowała, że zawodnicy na początku spotkania zaczęli odliczać czas do jego zakończenia. To co najbardziej mnie raziło w dzisiejszym spotkaniu to nonszalancja w zagraniach pod bramką przeciwnika. Skoro prowadziliśmy to można sobie było pozwolić na próby minięcia w polu karnych pięciu przeciwników? Niestety nie dzisiaj, nie wiem czy to Stramaccioni czy zawodnicy nie potrafią zrozumieć, że jednobramkowa przewaga nie jest bezpieczna, nawet 2 bramki to nie jest sytuacja w 100% bezpieczna - wystarczy jedna kontra aby zrobiło się gorąco.
Stramaccioni obiecywał grę ofensywną a nadal atak opiera się na trójce napastników. Gramy trójką z przodu podobnie jak za Mourinho... ale wtedy w składzie byli jeszcze robiący różnice z przodu Sneijder, Motta oraz Maicon. Wielki Faworyt Serie A Juventus XXX nadal ma 4 punkty przewagi, co zawdzięcza bardziej naszej słabości niż własnej sile.


Plan minimum na zimowe mercato:
1. napastnik, nawet rezerwowy, ale odciążający trójkę Milito&Cassano&Palacio, bo poza nimi to nie mamy kim straszyć
2. środkowy obrońca, skoro gramy trójką defensorów to warto mieć w obwodzie przynajmniej jednego rezerwowego na poziomie

[miniu86]

Jezeli sie nie myle to trzeci kolejny mecz z bledem sedziego na nasza niekorzysc. Licze na karme.
Tak na powaznie to tracac 5 bramek w meczach z atalanta i cagliari nie powalczymy z Juve. Ostatnie dwa spotkania pokazaly ze prze Stramaccionim jeszcze sporo pracy. Druzyna jako calosc gra zbyt slabo w defensywie. Gra jest mocno chaotyczna i czasem przypadkowa a to spory minus dla tej druzyny.
Z drugiej strony podejscie do meczu. Gdyby Inter gral 90 minut tak jak te ostatnie 10 to pewnie nie byloby tego wpisu. Czekam az wroci Sneijder. Jak to wplynie na gre i przede wszystkim jak druzyne ustawi Strama. Obecne ustawienie nie jest zle ale cos sie w nim zacina. Dzisiejsza strata punktow to potwierdzila.

Za tydzień wyjazd do Parmy, a to już nie przelewki. Ciężkie miejsce na przełamanie, ale da nam za to odpowiedź na to jaką jakością dysponujemy.

[Piekarz]

Karny to tylko wisienka na torcie: oba gole Cagliari zostały uznane nieprawidłowo (spalony i ręka). Nie zagraliśmy kosmicznie, ale niech mi nikt nie pieprzy, że nie zasłużyliśmy nawet na remis, bo ciekawe, na co w takim razie zasłużyło Cagliari...

[Raffal]

graliśmy tragicznie, czas zaczać patrzeć na siebie i własną gre a nie szukać wszędzie wymówek.

Gdybyśmy grali jak na Inter przystało to mecz skończony byłby w 45 min ale tchórzostwo , lenistwo i minimalizm powpdują ze sytuacja jest taka a nie inna.

MM się nie dziwie, wywierać presje trzeba ale zawodnicy powinni na treningu swoje usłyszeć.... bo ich gra jest dramatyczna.

Mamy zawodników, nie mamy drużyny....

Co do obrony to uważam że to nie dokońca ich tylko wina, dziura jaka powstaje w środku pomocy jest tak wielka że nie ma możliwości a żeby obrońcy byli wstanie sobie poradzic z napastnikami oraz ofensywnymi pomocnikami....ciągła gra 1vs1 przy mało zwrotnym Ranocchi oraz Samuelu nie dziwi takimi problemami...

[Don_Balon]

Ja z koleji myśle, że gra naszym tridente wprowadza za dużą nierównowagę w zesple. Oba ostatnie mecze pokazały, że tworzy się wręcz kosmiczna dziura w środku pola. Martwi lekkomyślność Gargano, który ostatnimi czasy notuje dużo strat - oczywiście specjalnie pomijam Cuchu, bo już wszystko (a nawet więcej) zostało już dawno napisane. Brak postaci, która wypełniłaby lukę między tridente a resztą zespołu. Chyba nie będzie błędem stwierdzenie, że gramy ofensywnie, ale defensywnymi graczami.

Myślę, że powrót Wesa, a przede wszystkim Guarina poprawi grę.

Na plus napewno Palacio i Antek (podanie do Yuto....). Dobrze Japoniec, solidnie Wally. Handa średnio - ostatnie spotkania pokazują, że takie parady to dla niego nic wielkiego - Poprostu geniusz kutwa!
Słabo Gargano i Cuchu, Juan Jesus - zawalił bramkę 1 bramkę i trochę biernie zaatakował przy drugiej (choć uznać można je za błąd ustawienia).
O Milito chyba nie warto wspominać, bo każdy widział, że potrzebujemy napastnika, bądz zmiany w ustawieniu. Myślę, że ustawienie Palacio na szpicy (Wes i Antek za nim/obok) mogłoby przynieść więcej korzyści. Diego jest niesolidy - potrafi pociągnąć zespół i strzelić 2 bramki, a także marnować 4 setki.


Młodzi dostaną z Rubinem, a na Parmę polecą oby zmotywowani seniorzy. Walka o CL wciaż trwa!!!

[Nen]

Też nie kumam tego gadania, że nie zasłużyliśmy nawet na remis, albo że Cagliari grało lepiej. Z Cagliari dobrze grał jedynie Agazzi który ma za sobą mecz sezonu. To bardzo sprawiedliwe z waszej strony, że sędzia zepsuł naszym chłopakom mecz a wy ich jeszcze od ciot i dziadów wyzywacie, bo nie odrobili 2 niesłusznie straconych bramek (choć gdyby ten sam głupi sędzia zauważył arcyewidentny faul na Rano, pewnie by to zrobili). Pierwszy gol gości ze spalonego i strzał Nene przy którym rozwalił sobie czuprynę to wszystko, co Cagliari pokazało w pierwszej połowie. W drugiej to zamieszanie przy drugim golu i kontry bez pomysłu na wykończenie. Inter w drugiej połowie oskrzydlał próbował z daleka, próbował kombinacyjnie środkiem, ale wszystkie ataki albo rozbijały się o hołotę w polu karnym, alby wyciągał to wspomniany Agazzi.

Nie zasłużyliśmy na remis, zasłużyliśmy na zwycięstwo. Wiem, że niektórzy się Farsy naoglądali w sobotę to im się nasz styl mało boski wydawał. Nie twierdzę bynajmniej, że gramy zajebiście, są mankamenty, czasem proste błędy (Milito) ale ogólnie gramy odpowiedzialną i ambitną piłkę, a że 3 mecz z rzędu sędzia przeciw nam - nie poradzisz. Co to w ogóle za gadka, że zespół taki jak Inter nie powinien się tłumaczyć błędami sędziów? A co to my jakiś caritas jesteśmy i rozdajemy gole i punkty za darmo? Nie martwmy się siłą i formą drużyny, ale punktami, które już przepadły. Nie będę tworzył wirtualnej tabeli ukazującej, gdzie byśmy byli, gdyby sędziowie z wczoraj i sprzed tygodnia wiedzieli, co to faul w polu karnym bo to domena turyńska.

Odpuścić LE? Jaką gwarancję da nam to w Serie A? Możemy odpuścić LE, skończyć 4 pkt za Juve i gówno mieć. A Każdy szczebel LE to jednak jest pieniądz z biletów, transmisji i od UEFA, nie tak duży jak w LM, ale do jakiegoś transferu latem będzie można dołożyć.

Nie ma kryzysu, nie ma szczęścia.

tyle

[Raffal]

nie , my nie powinniśmy mieć pretensji do sedziego a do siebie nie dlatego że Cagliari było lepsze a dlatego że dla drużyny pokroju Inter w nastawieniu nie powinno być różnicy czy po drugie stronie jest Cagliari, Atalanta czy Juventus....
Chłopaki grają słabo, wręcz bardo slabo...(jako drużyna).jeżeli my wyprowadzamy 3 akcje w 45 min a 4 akcje w 80 min to jak się nie dziwić takim obrotem spraw....Jeżeli widzę wynik 1:0 i rozpaczliwą obrone Interu i lekkomyślność w ustawianiu się Cambiasso to jest jakiś problem....


zacznijmy wymagac dobrej gry od samych siebie bo daleko nam na razie do niej.....Cagliari , Atalanta znacznie lepiej konstruuje ataki swoje, u nas to oparte na przypadku i indywidualnosci...nadal nie widze schematów, wszystko jest inaczej w każdej akcji, wszystko jest przypadkowe

Ciekawostka jest wymiana pozycji Zanettiego i Ranocchi przy wybiciach Handy celem walki w środku pola przez naszego wierzowca....ciekawe zagranie

[Nen]

Wymagać od naszych trzeba - ok, ale ciężko mówić, że gramy bardzo źle skoro jesteśmy liderem w grupie LE i wiceliderem w Serie A (choć powtarzam, strata do Juve nie jest wynikiem ich zajebistej gry, nie jest wynikiem naszej gry, a żenującego poziomu sędziowania ostatnimi czasy w Serie A).

[miniu86]

Również uważam, że przede wszystkim musimy patrzeć na siebie. Jeżeli chcemy się bić z Juve to mecze z Cagliari powinniśmy kończyć po 45 minutach i nie zadowalać się prowadzeniem 1-0. Mamy międzynarodową paczkę, ale mentalność typowo włoską czyli gra na pół gwizdka, strzelić coś i czekać na koniec meczu. Przyznam, że to czasami jest załamujące, że musimy drżeć o wynik do ostatnich sekund.

Sędziowie też nam ostatnio dołożyli swoje, ale jeżeli to były zwykłe pomyłki to karma nam to zwróci w przyszłości. Bilans wyjdzie na zero.

Myślę, że mniej więcej w połowie sezonu dostaniemy odpowiedź na to czy powalczymy o coś więcej niż tylko udział w LM. Juve zaliczy kilka wpadek, ale nie obniży znacznie lotów. Swoje będzie wygrywać. Pamietajmy, że Scudetto nie wygrywa się w Turynie tylko w meczach z Cagliari czy Atalantą. Dopóki nie zaczniemy regularnie golić frajerów dopóty nie mamy o czym rozmawiać.

Trzeba poprawić grę, poruszanie się po boisku, załatać tę ogromną dziurę w środku pola. Najbardziej czekam na to jak ustawi drużynę Stramaccioni gdy dostępny będzie Sneijder. Absolutnie nie widzę Holendra w ustawieniu 3-4-3. W grę wchodzi tylko 3-4-1-2 lub 4-2-3-1(którego to się raczej nie doczekamy).

[Raffal]

inna sprawa że warto przypomnieć że przed meczem z Juve sędziowie też pare razy pod nas gwizdneli....faul Guarina w polu karnym , bramka po spalonym Nagatomo....trzeba grać jak najlepiej bo kiedy mamy się ogrywać , zgrywać jak nie w meczu z bolkami....inna sprawa że szkoda że nie potrafimy wypracować 3:0 do przerwy i ogrywać młodych....

[yoda79]

Pouczanie, połajanki, no,no, coraz bardziej juventowski styl na stronie. Dodajmy, że na sb częste płacze na temat sędziowania. Hipokryzja, owszem ostatnio sędziowie w tej coraz smieszniejszej liczbie nam nie sprzyjają,ale bez przeszady. Jakbysmy wyszli na pełnej ..., wczoraj z Cagliari by nic nie zostało i żaden sędzie by im nie pomogł.

[mio85]

sinusoide na forum uwazam za otwarta......niektorzy tutaj zdaja sie wyznawac zasade, dajcie mi czlowieka a znajde na niego kwity - od uwielbienia kazdego zawodnika nawet tego, ktory niewiele wniosl do gry w meczu z rubentusem po polajanke wszystkich z trenerem wlacznie po niezasluzonym remisie z cagliari......pisanie po jednym slabszym meczu Cambiasso - bylo nie bylo jednego z glownych architektow zwycieskiej passy - ze jest glownym problemem w naszej grze nie jest powazne......

prawda jest taka: to cud, ze Cagliari wywiozlo punkt z Mediolanu!!!!!!!! naszym chcialo sie grac nie tylko w koncowce, bo gdyby Milito wykorzystal milionprocentowa sytuacje, byloby 2-1 i spokojna gra do konca, doliczmy do tego zyciowki bramkarza i sytuacje z Ranocchia, a skonczyloby sie gladkim zwyciestwem i ochom achom na forum nie byloby konca......Raffal powiedz mi jak gralismy za Mourinho, bo mi wydaje sie ze zawodnicy byli tak samo leniwi, kiedy prowadzili, mecze czesto wygrywalismy jedna bramka, a Mou bardzo czesto wprowadzal obronce kosztem napastnika i wrecz nakazywal utrzymywanie korzystnego rezultatu.....nikt mi nie wmowi, ze bylo inaczej........bramki gosci troszke z dupy, przy obu moim zdaniem zawinil Jesus.....slaby mecz zagral rowniez Zanetti, i Gargano, niczym nie wyroznil sie Cambiasso......ta druzyna jednak w koncu zyje na boisku i poza nim - dawno nie widzialem tak emocjonalnej reakcji prezesa na trybunach, a Stramacioni gdyby nie Cordoba pogryzlby technicznego......Panowie, mielismy niesamowitego pecha w tym meczu, a w koncowce wszyscy zaapierdzielali, bramka cagliari byla oblezona......badzmy bardziej obiektywni i stabilni emocjonalnie..... uwierzcie - ja tez jestem niepocieszony wynikiem.....

[Klinsi64]

Cagliari wchodziło w naszą obronę jak w masło,parę razy niewiele brakowało by Handa wyciągał piłkę z siatki(Nene x2,Astori)więc nie wiem skąd opinie że goście nic nie grali,co do reakcji MM to przypomina mi trochę piknika,drużyna gra słabo wyjdzie jedna akcja i Moraś zachwycony,w końcówce gdy pętla się już zaciska nasi postanawiają zacząć biegać i nagle wielkie oburzenie że sędzia nie gwizdnął karnego,niestety ale grając 15 minut ciężko jest wygrać mecz ...

[Raffal]

zawodnicy za Mou nie grali ofensywnie ale w defensywie był każdy...obecnie piłka mija linie pomocy a nikomu nawet sie nie chce wrócić....problemem jest jak ktoś to ładnie określił że my próbujemy grać ofensywnym ustawieniem defensywnymi zawodnikami...brakuje piłkarzy pomiędzy liniami....zresztą nie ma sensu komentować kolejny raz naszej gry bo ona tak naprawdę się nie zmienia....ciągle jest tak samo , czasem lepiej , czasem gorzej ale zawodnicy są leniwi i minimalistycznie nastawieni ....to jest problem drużyny.

co do naszego architekta Cambiasso, zgadzam sie gra dobrze.....wszędzie nie tam gdzie powinien....w ataku , na skrzydle, asystuje ale nie jako środkowy pomocnik, tam go nie ma i to jest problem....stąd kontry, problemy obrońców , słabe krycie
Ranocchia , Samuel nie są na tyle szybcy żeby nadążyć za wybiegającym napastnikiem i jeszcze pilnować ofensywnych pomocników...