Który to już mecz? Z Valencia nie uznana bramka, Spalony Pedro w 1 meczu z Realem, Niezaliczona bramka Pepe w 2 meczu w SP, Bramka ze spalonego w meczu z bodajze Rayo.
No i teraz niesłuszna czerwień + gol po ręce.
6 meczy w lidze + 2 mecze w Super Pucharze + 1 mecz w LM= 9
3 kontrowersje w lidze+ 2 w Super pucharze + 0 w LM = 5
Poczekamy do prawdziwego meczu gdy spotka się z Realem albo Juve to wtedy barca pokaże co potrafi, w meczu z osasuną ze spalonego trafił messi a później czerwona kartka z kapelusza.
Ale Mourinho wie wszystko o barcelonie i tym razem wygra 4-0 z nimi a sędzie nie będzie mieć nic do gadania.
wynik hokejowy w La Corunie
Barcelona ma dziurawą obronę z powodu kontuzji Abidala, Puyola, Alvesa, Pique, ale mimo to umieją strzelać i dzięki temu wygrywają
W finale Pucharu Krola dosc nieoczekiwanie zobaczymy Krolewskich, ktorzy dzis absolutnie zneutralizowali ataki Barcy. Real byl doskonale zorganizowany, podobala mi sie dyscyplina defensywy - troche "wloska".
Real wciaz jeszcze niczego nie zdobyl, ale po raz kolejny pokazal, ze "boskich" mozna sprowadzic na ziemski padol.
Niesamowite jest to, że kibice Barcelony mają pretensje do sędziego za ten mecz, pomimo że żadnych rażących błędów nie popełniał, wręcz można pana Mallenco pochwalić za bardzo dobre sędziowanie poza sytuacją w której się zderzył chyba z Messim. Nie wiem jak bardzo trzeba być zaślepionym, żeby w którejkolwiek sytuacji Pedro zobaczyć karnego.
Generalnie Real zagrał dużo lepiej, po raz kolejny bardzo dobry mecz zagrał Ronaldo, a niewidoczny był Messi. Mistrzostwa Królewscy już nie zdobędą, więc pozostaje im sukces w Pucharze Króla. Zobaczymy jak im wyjdzie rewanż na Old Trafford. Myślę, że tam ich czeka trudniejsze zadanie niż dzisiaj.
No i zapomniałbym dodać, że Jordi Alba się trochę spóźnił, bo rozdanie Oscarów już było. To jest niesamowite, że niezależnie od tego, w co piłkarz Barcelony dostanie i z jaką siłą, oni zawsze się kładą i łapią za twarz. Z resztą Pepe też dziś wcale nie lepszy pod koniec meczu.
Chuchu pisze:Niesamowite jest to, że kibice Barcelony mają pretensje do sędziego za ten mecz, pomimo że żadnych rażących błędów nie popełniał, wręcz można pana Mallenco pochwalić za bardzo dobre sędziowanie poza sytuacją w której się zderzył chyba z Messim. Nie wiem jak bardzo trzeba być zaślepionym, żeby w którejkolwiek sytuacji Pedro zobaczyć karnego.
Barcelona ma zawsze jakieś ale jak coś nie pójdzie po ich myśli... grali słabo, a terasz szukają winnych, u nich to norma
jak nie złe boisko z Milanem, to teraz wina sędziego z Realem, jak nie "autobus" w bramce, to włączone zraszacze minute po zakończeniu meczu, tego jest pełno...
oni po prostu lubią się kompromitować zamiast przyjąć godnie porażkę
Chuchu pisze:Niesamowite jest to, że kibice Barcelony mają pretensje do sędziego za ten mecz, pomimo że żadnych rażących błędów nie popełniał, wręcz można pana Mallenco pochwalić za bardzo dobre sędziowanie poza sytuacją w której się zderzył chyba z Messim. Nie wiem jak bardzo trzeba być zaślepionym, żeby w którejkolwiek sytuacji Pedro zobaczyć karnego.
Barcelona ma zawsze jakieś ale jak coś nie pójdzie po ich myśli... grali słabo, a terasz szukają winnych, u nich to norma
jak nie złe boisko z Milanem, to teraz wina sędziego z Realem, jak nie "autobus" w bramce, to włączone zraszacze minute po zakończeniu meczu, tego jest pełno...
oni po prostu lubią się kompromitować zamiast przyjąć godnie porażkę
Według nich "autobus" to jest anty futbol i tak się nie powinno grać, wczoraj wyliczyli, że Real miał sześciu piłkarzy w obronie i płakali niesamowicie ( gdy był mecz czytałem komentarze na fcbarca.com). Sędzia według nich był wykupiony przez Pereza i Real symulował cały czas, jak tutaj lubić tą fcb? Symulka, jak ktoś ich dotknie to koleś leży a z 7 piłkarzy barsy podbiega do sędziego aby wymusić kartkę i zawsze znajduje się tam puyol, który jest szefem w tych rodzaju akcjach oraz kibice płaczki.
Tylko Włosi swoje umiejętności aktorskie wykorzystują do wymuszania jedenastek, fauli przed polem karnym itp. a tu piłkarze barcy robią z siebie debili, tak bez powodu. Bo jak inaczej wytłumaczyć zachowanie Alby(?) przed końcem pierwszej połowy.
Barcelona się zatrzymała, przegrała 2 bardzo ważne spotkania i o ile wynik kolejnego El Classico to raczej bardziej sprawa ambicjonalna, bo Real nie ma praktycznie szans na mistrzostwo, to mecz z Milan będzie kluczowym dla nich w tym sezonie.
Więc jak nigdy będę kibicował Milanowi, żeby udało im się pokonać Barcelonę i może w końcu będzie przez jakiś czas ciszej o tej "kosmicznej drużynie". Biorąc pod uwagę formę Xaviego, Puyola, Fabregasa, czy nawet Leo to właściwie Milan musi awansować dalej.
Pretensje Barcelony to standard, każda ich porażka to zdaniem kibiców Barcelony skandal i gwałt na footballu. Mam nadzieje, że przed nami kolejne dwa skandale i Real pokona ponownie Barcę,a Milan ich dobije.
Swoją drogą Barcelona idzie coraz dalej w swojej ignorancji, wprowadzili założenie, że aby wygrywać nie potrzebni są napastnicy, teraz dołożyli do tego pomysł, że w sumie trener im też jest zbędny... Proponuję, aby następnym krokiem było ustanowienie Barcelony zespołem wiecznych miszczów i rozwiązanie jej. Walnie się jakieś miejsce kultu i tak będzie się wysyłało pielgrzymki...
W La Lidze już mistrzostwo przesądzone, szkoda że tak wcześnie się stało, jakiś sezon dominacji panuje? Włochy Anglia Niemcy i Hiszpania już mają mistrza a w tamtym sezonie była walka praktycznie do końca.
Fani Chelsea już się radują, bo każde inne miejsce pracy poza SB będzie zaskoczeniem... Ja też się cieszę, bo od zawsze kibicuje a Anglii Chelsea, a Mou najbardziej pasuje na wyspy, poza tym opuszcza Hiszpański kabaret, więc życzę mu szybkiego sukcesu w Chelase i następny przystanek Mediolan;)
Stramaccioni na wylocie z Interu, Mourinho bez pracy...Wszystko zmierza w dobrym kierunku A tak na poważnie życzę Jose powodzenia w nowym klubie. Myślę, że w Realu jeszcze zatęsknią za Portugalczykiem...
Nienawiścią bije każdy mur, każdy kąt, za daleko stąd do gór złotych, tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty, Co za ludzie mordują się dla paru złotych?! Krew solą tej ziemi, w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
Mistrzostwo Hiszpanii wszystko na to wskazuje rozstrzygnie się na Camp Nou i jeżeli śmieszna Barcelona wygra z Atletico a nie wydarzy się nic niespodziewanego w przedostatniej kolejce (czyli wygra cała trójka) to Barca obroni tytuł. Liczę, że Atletico jednak zdobędzie mistrza po 9 latach dominacji Realu i Barcy.
Wydawało się że sprawa jest już niemal rozstrzygnięta po remisie Barcelony z Getafe, ale jednak emocje trwają
Atletico ma mecz u siebie i powinni poradzić sobie z Malagą.
Barcelona gra na wyjeździe z Elche, które jeszcze walczy o utrzymanie... Tutaj jest szansa ze Elche wyrwie chociażby remis.
Real już się nie liczy w walce o mistrzostwo, ale na pewno nie odpuszczą walki o drugie miejsce.
Niemożliwe stało się faktem, Simeone i spółka dokonali czegoś o czym nikt nie myślał przed sezonem. Piękna chwila dla footballu. A może jeszcze uda się zdobyć LM
Luis Suarez przeszedł do Barcelony aż za 81 milionów euro. Ciekawe co mają teraz do powiedzenia kibice Barcy, którzy rok temu tak narzekali na transfer Bale'a do Realu, który wg nich "psuł rynek i był nieetyczny".
Swoją drogą trio Messi-Suarez-Neymar na papierze wygląda znakomicie. Ciekawe jak będzie na boisku...
Nienawiścią bije każdy mur, każdy kąt, za daleko stąd do gór złotych, tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty, Co za ludzie mordują się dla paru złotych?! Krew solą tej ziemi, w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
Kibice Barcelony niedługo ostro zaczną odszczekiwać wszystko co gadali na inne kluby.
Przez kilka lat chwalili się szkółką bo trafiło im się "złote" pokolenie piłkarzy hiszpańskich. Zawodników pokroju Xaviego czy Iniesty nie da się regularnie wyszkalać bo takie talenty nie trafiają się regularnie co 10 lat, więc teraz częściej będą się wspierali "psującymi rynek transferami" za grube miliony (i przy okazji przeczyć temu co mówili przez kilka lat na temat innych klubów). Podobnie niedługo zacznie kwiczeć (a raczej już zaczęła) reprezentacja Hiszpanii bo póki co następców, którzy graliby na takim poziomie w ich kadrze nie widać.
81 baniek za Suareza, 100 za Bale itd itp.
A jak czytam ze "Szejkowie psuja rynek" albo o klubach "budowanych na forsie" to ze smiechu nie moge wytrzymac...
Arsenal za Ozila prawie 50 baniek teraz za Sancheza 40 tez "malutko"...
http://kwejk.pl/obrazek/2279739/mecz.html kiedy w końcu któraś z tych baletnic porządnie wyłapie w mordę? Dziwne że Mascherano w Liverpoolu był twardzielem a po przejściu do Barcy zaczęło mu grzać w palnik tak jak każdemu kto tam idzie.
A tak na poważnie życzę Jose powodzenia w nowym klubie. Myślę, że w Realu jeszcze zatęsknią za Portugalczykiem...
