Serie A

[miniu86]

Czy zwycięstwo w LE daje udział w LM w następnym sezonie?

[Wloch]

Czy zwycięstwo w LE daje udział w LM w następnym sezonie?

Tak.

[miniu86]

Mecz się ledwo zakończył a już gotowe grafiki po sieci latają:

[Piekarz]

Wersja uproszczona:

Inter: Frosinone (W), Udinese (W), Empoli (D), Sassuolo (W)
Roma: Bologna (D), Atalanta (W), Chievo (D), Milan (W)

W sumie to prawie identyczny terminarz.

[miniu86]

Moja subiektywna lista wstydu Interu w tym sezonie:
1. Dwumecz z Fiorentiną, gdzie najpierw w niezrozumiały dla mnie sposób oddaliśmy mecz na Meazza, a potem przez brak charakteru oddaliśmy 1 punkt w ostatnich minutach bo Babacar postanowił, że strzeli sobie gola Interowi. Znowu.
2. Porażka 1-2 z Lazio na Meazza tuż przed świętami, po której coś w tej drużynie się skończyło. Zdecydowanie najbardziej rozczarowujący mnie mecz rundy jesiennej. Czułem trwogę po ostatnim gwizdku.
3. Mecz z Sassuolo na Meazza, w którym to mogliśmy wygrać 5-0, a przegraliśmy 0-1 po karnym w 94 minucie. Nosz ja pie.rdole. Ljajic sam mógł walnąć ze trzy.
4. Remis z Carpi na Meazza. Mimo wielkiej przewagi i czerwonej kartki dla rywali daliśmy się skontrować w 91 minucie Kewinowi Lazanii. Dalszy komentarz zbędny.
5. 0-3 z Milanem. Najpierw daliśmy sobie w dziecinny sposób strzelić gola Alexowi, później Icardi zmarnował Karnego, który pewnie dałby nam remis.
To by było na tyle z tych najgorszych to przełknięcia wpadek tego sezonu.
Dzisiejsza strata punktów to żaden dramat. Z wydarzeń lżejszego kalibru to pamiętam, że nie mogłem przeboleć sytuacji z meczu z Veroną, kiedy to przy stanie 3-3 w samej końcówce Icardi miał patelnie na głowie ale skiksował. To miał być gol.
Chociaż z drugiej strony to był mecz w którym straciliśmy 3 gole ze stałych fragmentów gry po wrzutkach jakiegoś juvka. Zdecydowanie będzie to jednak mój numer 6..

Dziękuję za uwagę.

[Nen]

Dokładnie, trzebabyło wygrać z Atalantą, Sassuolo i Carpi, a wczorajszy remis byłby sukcesem.

[Dzyl]

Patrząc na terminarz to te 8 meczy powinnyśmy WYGRAĆ. Nie żartuję, poza Napoli gramy z samymi ogórami i średniakami, których powinniśmy ograć spokojnie. Roma ma trudne mecze z Milanem i Napoli, oraz derby z Lazio.
Nie ma innej opcji jak wygranie 8 meczy aby myśleć o LM.

[Klinsi64]

Sassuolo na wyjeździe,czy Lazio to nie są łatwe mecze,zresztą czy dla obecnego Interu jakiś mecz można nazwać łatwym?

[BAGGIO1]

Gdyby wczoraj udało się przywieźć 3pkt to szansa Interu na LM byłaby dużo większa. Trochę za duży margines błędu mają rzymianie ...

[Orzeu]

Mecz się ledwo zakończył a już gotowe grafiki po sieci latają:

Inter ma trochę łatwieszy terminarz, ale z Napoli, Lazio i Sassuolo będzie ciężko.

Roma natomiast stawiam że zgubi punkty w najbliższych 3 spotkaniach. Mają przed sobą derby, później z bardzo dobrze grającą w obronie Bolonią i ciężki wyjazd do Bergamo.

[miniu86]

Nadzieja jest taka, że Roma w kluczowych momentach lubi zawodzić. Może im to zostało do dzisiaj. Zobaczymy.

Z ciekawostek to zdobyliśmy w 30 spotkaniach 55 punktów. Tyle samo co w całym ostatnim sezonie.
Bardzo bym chciał żeby Inter w tych ostatnich 8 kolejkach wygrał przynajmniej 5 czy 6 razy,

[Yascarr]

Nawet gdybyśmy wygrali wczoraj w Rzymie, to i tak nie byłoby 3 miejsca na koniec sezonu. To co mieliśmy wygrać już utopiliśmy w ciągu ostatnich miesięcy. Tyle w temacie.

[Nen]

Pamiętajmy, że jeśli ktoś bije nas w zawodzeniu to chyba tylko Roma. Za Garcii mieli też mega serię, a potem chyba 4 czy 5 meczów bez zwycięstwa. Może historia się powyórzy. Inna sprawa, że w dyskusji tej pomijamy Violę. Czy powinniśmy?

[Czarson]

Moja subiektywna lista wstydu Interu w tym sezonie:
1. Dwumecz z Fiorentiną, gdzie najpierw w niezrozumiały dla mnie sposób oddaliśmy mecz na Meazza, a potem przez brak charakteru oddaliśmy 1 punkt w ostatnich minutach bo Babacar postanowił, że strzeli sobie gola Interowi. Znowu.
2. Porażka 1-2 z Lazio na Meazza tuż przed świętami, po której coś w tej drużynie się skończyło. Zdecydowanie najbardziej rozczarowujący mnie mecz rundy jesiennej. Czułem trwogę po ostatnim gwizdku.
3. Mecz z Sassuolo na Meazza, w którym to mogliśmy wygrać 5-0, a przegraliśmy 0-1 po karnym w 94 minucie. Nosz ja pie.rdole. Ljajic sam mógł walnąć ze trzy.
4. Remis z Carpi na Meazza. Mimo wielkiej przewagi i czerwonej kartki dla rywali daliśmy się skontrować w 91 minucie Kewinowi Lazanii. Dalszy komentarz zbędny.
5. 0-3 z Milanem. Najpierw daliśmy sobie w dziecinny sposób strzelić gola Alexowi, później Icardi zmarnował Karnego, który pewnie dałby nam remis.
To by było na tyle z tych najgorszych to przełknięcia wpadek tego sezonu.
Dzisiejsza strata punktów to żaden dramat. Z wydarzeń lżejszego kalibru to pamiętam, że nie mogłem przeboleć sytuacji z meczu z Veroną, kiedy to przy stanie 3-3 w samej końcówce Icardi miał patelnie na głowie ale skiksował. To miał być gol.
Chociaż z drugiej strony to był mecz w którym straciliśmy 3 gole ze stałych fragmentów gry po wrzutkach jakiegoś juvka. Zdecydowanie będzie to jednak mój numer 6..

Dziękuję za uwagę.

Zauważ, że w większości spotkań w których tracimy punkty rywale strzelają nam bramki w ostnich 10minutach spotkania. Nie inaczej było wczoraj z Roma. To jest nasz największy problem, nie potrafimy do końca zagrać odpowiednio skoncentrowani. Nie wiem czy jest w najlepszych 5 ligach europy drużyna, która traci bramki w ostatnim kwadransie z taka częstotliwością jak my. Wygrywając 2-3 bramkami również potrafimy dopuścić do straty bramki. To przedewszystkim nie pozwoliło nam liczyć się w walce o LM.

[miniu86]

[kachol]

Trochę żal mi kibiców Lazio, bo ich zespół było stać na 15 minut solidnej gry, gdzie przycisnęli na chwile Romę, a tak to dominacja absolutna rywali. Naprawdę przyjemnie patrzy się na to jak gra Roma pod wodzą Spalettiego i tylko wkurzam się, że nie trenuje ich od początku sezonu bo wtedy byłoby przynajmniej z 20% szans, że nie zobaczymy Jufków na koniec z mistrzostwem.

[sampam]

Faktycznie, Roma pod wadza Spala ma takiego kopa. Swietnie szarzuja i z finezja potrafia zakonczyc akcje. Nie wiem co w obronie robi czarnoskory Niemiec. O dziwo, w Dzeko wierze

[Piekarz]

To chyba koniec ligi, Lazio i Napoli wyjaśniły najważniejsze sprawy, pozostaje poprzyglądać się pasjonującej walce o utrzymanie Palermo z dwoma beniaminkami i próbie ocalenia LE przed krwiożerczym Sassuolo przez doskonale poukładany przez Mihajłowicza Milan. Kolejny nędzny pod kątem emocji sezon, co zresztą chyba wielu osób nie zaskakuje.

[miniu86]

Higuain ponoć ban na 3 kolejki co oznacza, że swojego rekordu strzeleckiego już tak nie wyśrubuje.

Trzeba przyznać, że Napoli przegrało z Udinese w iście "interowski" sposób.

[sampam]

Trudno ocenic czy Higuain wyrownalby ten rekord. Tak czy siak Napoli ni troche nie wyglada na druzyne mistrzowska. Po prostu nie ten poziom co Juve. Dla Napoli jest pozytyw - Sarri zacznie rotowac skladem, a Gabbiadini zapewne pokaze, ze nie jest byle kim.

[miniu86]

Roma zaraz wejdzie na plecy Napoli. Tym bardziej, że Higuain ma ponoć aż 4 mecze banu dostać.
To jest sezon, w którym Juve, Napoli i Roma zdobędą tak dużą ilość punktów, że Interowi tak czy owak byłoby ciężko skończyć na pudle.

Swoją drogą to ciekawe jak Spalletti z biegu ogarnął temat.

[miniu86]

Juve 64 pkt na ostatnie 66 możliwych.

[miniu86]

Z ciekawostek to Inter zanotował 14. czyste konto w tym sezonie. Pierwsze bodajże od 8 kolejek.
Poza tym pierwsze wyjazdowe zwycięstwo od 6 stycznia.

Z mniej fajnych spraw to Juve nie ma w planach puszczania Berarrdiego do Interu czy Milanu.

[Orzeu]

Inter ma trochę łatwieszy terminarz, ale z Napoli, Lazio i Sassuolo będzie ciężko.

Roma natomiast stawiam że zgubi punkty w najbliższych 3 spotkaniach. Mają przed sobą derby, później z bardzo dobrze grającą w obronie Bolonią i ciężki wyjazd do Bergamo.

Tak jak przewidywałem, Roma zgubiła punkty, szkoda tylko frajerskiej gry Interu tydzień temu, tak byłyby 3 punkty do Romy i realna walka o LM. W chwili obecnej mamy jakieś szanse, choć żeby te mrzonki przerodziły się w jakąś realną możliwość musielibyśmy wygrać z Napoli, a Roma zgubić punkty w Bergamo - ciężko będzie.

[miniu86]

Tak czy inaczej zapowiada nam się mecz na noże z Napoli. Oni jeszcze marzą o scudetto, nasi ponoć wierzą w top 3. Napoli ma 6 pkt do Juve, a my 6 do Romy. Trochę szkoda wspomagać Juve, ale mimo to trzeba pokonać Napoli bo tych zwycięstw z lepszymi zespołami Interowi właśnie brakuje.

[Odet]

Milan wywalił Sinisę,
my z Yuto do 2019 roku

Quo Vadis Mediolanie ?

[Piekarz]

Pozdrawiam wszystkich zachwyconych wielkim Milanem Mihajłowicza po derbach.

Teraz mam nadzieję na przyzwoite wyniki Milanu do końca sezonu. Wtedy Brocchi na 100% zostanie na stanowisku, co zagwarantuje nam, że w przyszłym sezonie Milan będzie śmierdział zgnilizną tak samo jak od paru lat.

[sempre_fci]

Tam nie problemem jest trener a kulawa pomoc od lat...

[sampam]

Sinisa zdobyl ledwie 6 punktow wiecej niz Inzaghi na podobnym etapie. Przy czym ten pierwszy otrzymal sporo lepszych zawodnikow, chociaz z 2 strony to musial zmierzyc sie z ciut silniejsza konkurencja. Jakby na to nie patrzec to Serb nie dal sobie rady. Przy czym warto zadac sobie w ogole pytanie czy ktorykolwiek mediolanski klub zasluguje na wyzej niz 4 miejsce?

[Saff]

Pytanie czy ktokolwiek inny na stanowisku trenera Milanu byłby wstanie z tą kadrą i z tym duetem zarządzającym osiągnąć więcej niż zrobił to Sinisa.