Stachoo pisze: Ja mam osobiście gdzieś to co Mauro robi poza grą w piłkę.
Również mam osobiście gdzieś co Mauro robi poza gra w piłkę.
Dziwi mnie tylko, że nie rozumiesz powiązywania życia zawodowego z prywatnym... Każdy kto ma więcej niż 5 lat, wie, że te sfery się przeplatają
Policano pisze:można stwierdzic poki co ze jest poprawne
Co cóż … akcja z Maurito i Wandą rozwija się dość ciulowo, ale ma dla was zagwostkę – jak wskazuje na swoim insta czy tam fb Wanda leci do Londynu gadać z Arsenalem … to znaczy, że negocjuje ona transfer Icara bez zgody klubu lub Inter wyraził na to zgodę. W obu przypadkach mamy patologię, bo nie szanujemy się jako klub (brak dyscypliny zawodników), albo dopuszczamy transfer Icara, ale dajemy prowadzić akcję przez Wandę, czyt. pozwolamy na zbicie ceny za gracza (Wanda się dogada, Icardi posłucha i będzie żądał transferu – argument do zbicia ceny). Jest też trzecia bramka (którą obstawiam), że to tylko pitolenie blondi.... W każdym razie co to świadczy o klubie ?!
Ciekawe jak tak naprawdę jest z tą naszą kasą … niby tu 20 za Witsela, 20 za Candrevę, ale brak konkretów pokazuje, że tej kasy chyba nie ma (czyżby odwlekanie do czasu sprzedaży kogoś z kadry?).
Co do propozycji wzmocnień – zamiast dawać 23 za Witsela lepiej dać 20 za Turana (niby za tyle może odejść, a chyba dałoby się go przekabacić miejscem w wyjściowym składzie), który by idealnie pasował na „10” (wydaje mi się, że może grać równie dobrze na skrzydle jak i w środku), a w połączeniu z Candrevą dałoby fajną pakę z przodu. Sprzedać wtedy Brozo (chyba da radę wyciągnąć te 30 za niego), Santona (mimo, że go lubię to potrzeba kasy, a skoro i tak na niego nie stawiają to po co go trzymać na siłę?*) i Dodo (cały czas negocjacje z Sampą). Do tego mam nadzieję, że prawdziwe są pogłoski o zainteresowaniu Zabaletą, bo lubię gościa, a dużo kasy MC nie wciągnie + znajomości Mancio co do jego wymagań finansowych.
W całym tym szaleństwie to prawdziwie szkoda mi Mancio. Jedno, że ma szczątkową kadrę (cały trzon albo jeszcze nie trenuje, albo dopiero zaczyna zabawę we Włoszech) to jeszcze nie wiadomo co z jego kontraktem, ani co ze wzmocnieniami, a dodając do tego brak osób decyzyjnych oznacza, że mamy ZNOWU wielki burdel organizacyjny. I jak mamy notować progres? Niech się już kitajce ogarną, powołają konkretny zarząd i ustalą konkretną politykę! Prawda jest taka, że jesteśmy w zawieszeniu tak samo jak Milan i stawiam, że skończy się na dziwnych, przepłaconych transferów do obu Mediolańskich klubów.
* Jak wskazano na fcinternews – mamy ograniczenie do 21 graczy w EL, co w połączeniu z wymaganiami wychowanków oznacza, że będziemy mieli duży problem ze skompletowaniem kadry na te rozgrywki.
Don Balon pisze:Co cóż … akcja z Maurito i Wandą rozwija się dość ciulowo, ale ma dla was zagwostkę – jak wskazuje na swoim insta czy tam fb Wanda leci do Londynu gadać z Arsenalem …
Z tego co właśnie widziałem wchodząc na jej konto na Twitterze napisała, że szczęśliwy dzień dla jej ukochanego [Feliz día a mis Amigos - nie znam hiszpańskiego niestety]. Lokalizacja Londyn.
Koniec okienka w Chinach oznacza, że na jakieś większe transfery trzeba będzie poczekać do przyszłego sezonu.
Podejrzewam, że kolejnym warunkiem jest awans do LM, tak więc tego lata wypadałoby w końcu dokonać kilku mądrych ruchów. Ansaldi, Erkin czy Banega to dobry początek. Na chwilę obecną najbardziej realny wydaje się Candreva i jestem za tym ruchem. Jakiś Jesus w styczniu nie uratuje nam sezonu.
Na chwilę obecną nawet nie dopuszczam myśli, że odejdzie Icardi. W takim wypadku braków do uzupełnienia byłoby jeszcze więcej.
Na dzień dzisiejszy Juventus odleciał reszcie na kolejne dwie długości. Napoli bez zmian. Roma się osłabiła.
No właśnie, jeśli poleciała negocjować kontrakt to musiała wpłynąć jakaś oferta do Interu. Pewnie nic takiego nie było, bo (mam nadzieje) Suning nie sprzedałoby najlepszego zawodnika od razu po wejściu. Z tego co pamiętam, przy przygotowaniu transferu Cerciego (na całe szczęście) mieliśmy niezły przypał gdy Atleti dowiedziało się o całej akcji.
Wygląda mi to na kolejną zagrywkę związaną z podwyższeniem kontraktu. Chociaż nie pogardziłbym gdybyśmy za Icardiego dostali z 70mln, bo umówmy się - długo go u siebie nie zatrzymamy bez LM. Problem byłby tylko ze znalezieniem zastępcy
mathias pisze:No właśnie, jeśli poleciała negocjować kontrakt to musiała wpłynąć jakaś oferta do Interu. Pewnie nic takiego nie było, bo (mam nadzieje) Suning nie sprzedałoby najlepszego zawodnika od razu po wejściu. Z tego co pamiętam, przy przygotowaniu transferu Cerciego (na całe szczęście) mieliśmy niezły przypał gdy Atleti dowiedziało się o całej akcji.
Wygląda mi to na kolejną zagrywkę związaną z podwyższeniem kontraktu. Chociaż nie pogardziłbym gdybyśmy za Icardiego dostali z 70mln, bo umówmy się - długo go u siebie nie zatrzymamy bez LM. Problem byłby tylko ze znalezieniem zastępcy
Dlatego oferte 50 mln + Giroud bym spokojnie przyjął
Michellaga pisze:Cigarini za 3,5 miliona euro, Giaccherni za 1,5 miliona euro. a my zostaniemy bez zmienników na ławce i bedzie lipa szkoda że nasi nie myslą.
Nasi myślą..... jak zbić cene za nierealnych grajków o 1-2 mln.
A na poważnie akurat Giaccherni byłby na pewno lepszym zmiennikiem niż Biabiany który chyba pomylił dyscypliny sportowe bo piłkarz z niego marny.
Obserwujemy póki co typowy dla Interu bałagan. Niby zmienił się właściciel, przez chwilę była podnieta, po czym mamy 24 lipca, dookoła tylko plotki, Napoli próbuje nam podebrać Icardiego, a zarząd urządza sobie gierki z Mancinim. Przy czym, jak wszyscy zgodnie powtarzają, naszym głównym celem jest powrót do LM. Dzień dobry.
Ciekawe, czy efekt domina obesrwujemy. Napoli wzmacnia Juve, Roma też więc teraz jak za przykładem pójdzie i Inter? Myśląc o LM raczej nie powinno się wzmacniać konkurencji i siebie jednocześnie osłabiając przez pozbywanie się najlepszego strzelca. Co do Sunning, prawdę mówiąc nie liczyłem na górę kasy i drogie transfery, ale żeby sprzedawać najlepszych? Jeżeli nie to odrzucać jakiekolwiek oferty (o ile takie są) i zobaczyć, czy Mauro będzie chciał odejść bo jeżeli tak to sprzedać.
Nie no, teraz skisłem. DeLaurentis oferuję Wandzie role w jednym z jego przyszłych filmów. Ależ to jest znakomity troll
W takiej sytuacji wypadałoby, żeby to wszystko doszło do skutku, tak żebym mógł z nich cisnąć bekę po wsze czasy
Wanda opycha półgłówka do Neapolu aby dostać rolę.
W pt było info, że Everton na luzie rzuca 30 mln za Witsela, ale chyba jeszcze nie ma oficjalki. Ciekawy transfer – najpierw dogadany z Napoli, potem z Interem, a ostatecznie leci do Evertonu
Fantazja Alert!
Co do sprzedaży Icara – przy 60 mln byście go puścili? Można by za to zamknąć transfery Candrevy, napastnika (znów ploty o Miliku) i jeszcze zostałby grosz na kogoś innego. Może by też ogarnąć opcję w stylu Gabbiadini + powiedzmy 40 - 50 mln (jak fantazjować to fantazjować!), co byłoby chyba nawet realne, bo Napoli ma ciśnienie, Manolo chce odejść, a po akcji z Wandą to chyba stosunki Icar – Inter są bardzo napięte. Taka opcja daje trochę do myślenia co do cen na rynku transferowym – kwotowo deal niczym Zlatan – Eto'o, a jednak klasa piłkarzy całkiem inna...
Gdy sprzedaje się ważnego piłkarza za taką kasę trzeba mieć dogadanego następcę,a na horyzoncie nikogo takiego nie ma,po za tym pomijając już kwestię kasy,wzmacnianie bezpośredniego rywala w walce o LM i rozwiązywanie jego problemów to pomysł na który nawet nie znający się na piłce Chińczycy by nie wpadli.Jeśli jednak jakimś cudem Zhang by do tego dopuścił,na starcie straciłby wiarygodność.
Klinsi64 pisze:Gdy sprzedaje się ważnego piłkarza za taką kasę trzeba mieć dogadanego następcę,a na horyzoncie nikogo takiego nie ma.
Znając nasz klub nikogo na horyzoncie nie ma i skończyło by się na Pavolettim.
Klinsi64 pisze:wzmacnianie bezpośredniego rywala w walce o LM i rozwiązywanie jego problemów to pomysł na który nawet nie znający się na piłce Chińczycy by nie wpadli.Jeśli jednak jakimś cudem Zhang by do tego dopuścił,na starcie straciłby wiarygodność.
Zdecydowanie błąd numer 1, nie można powielać takiego czegoś jak zrobiła Roma z Pjaniciem i raczej już Napoli z IGŁAjnem
Klinsi64 pisze:Jeśli jednak jakimś cudem Zhang by do tego dopuścił,na starcie straciłby wiarygodność.
Zdecydowanie, słaby sposób wkupienia się w łaski kibiców Interu. Fail start na początku.
Klinsi64 pisze:Gdy sprzedaje się ważnego piłkarza za taką kasę trzeba mieć dogadanego następcę,a na horyzoncie nikogo takiego nie ma.
Znając nasz klub nikogo na horyzoncie nie ma i skończyło by się na Pavolettim.
Znając nasz klub to pewnie tak jest. Tym bardziej nie powinniśmy puszczać Miętusa, no chyba ze ktoś da naprawdę dużżżżżżo (70mln???)
Wtedy z tych pieniędzy można kupić kogoś do pomocy (Candreva plus ktoś), a przy silnej pomocy nawet takiemu napastnikowi jak Pavoletti będzie łatwo o strzelanie bramek. Bądź co bądź Pavoletti i Miętus to podobny typ napastnika (choć jakość inna).
Klinsi64 pisze:Gdy sprzedaje się ważnego piłkarza za taką kasę trzeba mieć dogadanego następcę,a na horyzoncie nikogo takiego nie ma.
Znając nasz klub nikogo na horyzoncie nie ma i skończyło by się na Pavolettim.
(70mln???)
Ja bym postawił sprawę twardo w stosunku do Napoli - 90 mln - cena trochę zawyżona, ale ceńmy się to po pierwsze, a po drugie napoli to klub numer 1, który najbardziej utrudniał nam sprowadzanie swoich graczy i podnosił stawki za nich, więc jeśli oni dorobili/dorobią się na Higuainie 94 mln, niech trochę wydadzą na Icarusa
W końcu pojawiają się „ataki” na Wandę! Facchetti jr ładnie skwitował sprawę, że niedopuszczalne jest, by w takim klubie jak Inter agenci prowadzili sobie swobodne negocjacje bez zgody klubu. Fajnie też powiedział, że kapitana obowiązują inne standardy niż innych graczy i bardzo źle wygląda to, że kombinuje on coś z innymi klubami, gdy klub nie ma zamiaru go sprzedawać. W końcu ktoś twardo o tym mówi.
Patrząc na całą sytuację to z daleka śmierdzi mi tu chaosem organizacyjny i brakiem konkretnego pomysłu. Nie ma nikogo decyzyjnego i wszyscy są w zawieszeniu. Powinniśmy zamknąć zakres kompetencyjny sztabu już w czerwcu, a nie próbować to łatać w środku mercato. Tak samo jak w Milanie …
Co do transferów to tak sobie myślę, że za nasze problemy odpowiada wyłącznie FFP. Popatrzcie, głośne ataki na Jesusa, J. Mario i Berardiego oparte były na ryzyku sprzedaży – obstawiano sprzedaż Rano (5 mln), Santona (5 mln) Dodo (5 mln), JJ (10 mln) i Murillo (10 + Garay), co wraz ze sprzedażą juniorów (łącznie do 10 mln) dałoby nam ok 30 - 40 mln na transfery, za co przyszedłby koś na skrzydło = budżet zbilansowany. Brak większości w/w sprzedaży zostawia nas z budżetem do 20 mln, stąd takie problemy z doładowaniem oferty za Antka... Niestety FFP jest nieubłagane i nawet możliwości Kitajców nic nam nie dadzą, bo dopierdzielą nam znowu kary i pożegnamy się z Europą.
Inną opcją jest sprzedaż Icardiego za powyżej 60 mln, co pozwoliłby nam na zamknięcie transferów Candrevy i Witsela (choć chyba już oddalił się na tyle, że nic nie wskóramy) i jeszcze by grosz został na napastnika (zgodnie z zapowiedzą Chińczyków – jakiś młody obiecujący Włoch, więc pewno Pavoletti...).
Wolałbym natomiast trzecie wyście – sprzedaż Brozo za te 30 mln. Dałoby nam to podobny efekt, ale bez potrzeby kupowania napastnika. Kadra byłaby zbilansowana, a budżet nie przekroczony.
Trochę też kijowo, że nasze obecne działania całkowicie niwelują dobre wejście w okno, bo transfery Banegi, Ansaldiego i Erikna to są niewątpliwe wzmocnienia jakościowe kadry i pozostało nam ściągnięcie kogoś na prawe skrzydło, a tak wygląda to jakby Inter w ogóle się nie wzmocnił... No i jeszcze na dokładkę konflikt z Mancio, w którym (nie ze względu na sentyment do zioma) rację ma trener – jeśli marzymy o pudle i CL musimy kadrę wzmocnić ludźmi gotowymi do gry już teraz, a nie skupiać się na żółtodziobach (już raz zbudowaliśmy skład w oparciu o młodych gniewnych z Rano, Taiderem, Belfodilem i Icardim na czele)
Don Balon pisze:W końcu pojawiają się „ataki” na Wandę! Facchetti jr ładnie skwitował sprawę, że niedopuszczalne jest, by w takim klubie jak Inter agenci prowadzili sobie swobodne negocjacje bez zgody klubu. Fajnie też powiedział, że kapitana obowiązują inne standardy niż innych graczy i bardzo źle wygląda to, że kombinuje on coś z innymi klubami, gdy klub nie ma zamiaru go sprzedawać. W końcu ktoś twardo o tym mówi.
Jak sprzedać Icardiego to tylko za wielką kasę. 94 mln za Higuaina pokazują, jak należy podchodzić do sprzedaży swoich najlepszych zawodników. Inna rzecz, że trzeba by od razu mieć plan jak wyjść z tego jeszcze silniejszym ponieważ takim transferem wzmacniamy już silne Napoli, które to będzie naszym głównym rywalem.
Niestety coś nie chce mi się wierzyć, że Inter taki plan ma. Na chwilę obecną bliżej nam do rozstania się z Mancinim niż do zakontraktowania Candrevy. Wg mnie taka sytuacja na dzień 26 lipiec jest po prostu nie do pomyślenia, a jednak. W Interze jak to w Interze. Oby sprawa trenera rozstrzygnęła się już w tym tygodniu by nie ciągnąć tej komedii dłużej!
Tylko debil jest w stanie zapłacić za zawodnika bez klauzuli w kontrakcie 70 mln €. Nie wierzę, że Aurelio De Laurentiis jest na tyle głupi, że nie widzi innych ciekawych piłkarzy na rynku. No chyba, że chodzi o krótkowzroczność typu: Juve zabiera mi Higuaina, to ja zabiorę Interowi Icardiego.
Brakuje 2 skrzydłowych - jednego na pewno do 1 składu. Kupić tego Candrevę, ściągnąć z Chin Teixeirę i mamy po 2 zawodników na każdą pozycję (założyłem, że obecny materiał najlepiej pasowałby do gry 442). Byłoby 23 zawodników (3 wychowanków klubu i dwóch Włochów). Nie wiem czy taka kadra spełniałaby wszystkie wymogi rejestracyjne.
To takie porównanie. Higuain dominuje ilością bramek, ale każdy wie ile sytuacji i ile strzałów na bramkę miał przynajmniej Icardi. Na półmetku miał ich 19, po sezonie około 30 +, więc przy dobrej pomocy i asystentach z Icardiego byłby bramkowy terminator.