Post
autor: Novicjusz » 28 sie 2017, 11:00
Dobrze, że 11 zrobiły 'dni otwarte' i za free udało się obejrzeć meczyk. Spalletti wywołuje we mnie reakcje pewnego komfort psychicznego z pozycji ławki. Brak transferów wyssanych z palca, gdzie jak to dobrze niedawno Danny Rose ze Spurs powiedział, że potrzeba grajków o których nie dowiesz się czegoś więcej z google tylko kupując wiesz kto dołącza do zespołu. Tak jest w przypadku tego Interu za Spalla, to zdecydowany progres w porównaniu do tego do czego zdążyliśmy się przyzwyczaić przez ostatnie 5-6lat. My jako kibice FCI jesteśmy jak entuzjaści specyficznego rodzaju muzyki, który reszta nie do końca rozumie i z automatu określa nie do przełknięcia. Tak przynajmniej było od czasu Mou, z pewnymi przerwami, aż do teraz. Cieszy niezmiernie fakt, że morale drużyny tak znacząco wzrosły. Mecz z Romą i wynik do przerwy trochę martwił, ale po 90min stwierdziłem, że można w tę drużynę i cały projekt uwierzyć na nowo, a nie tylko żyć złudnymi nadziejami, że może w tym roku pudło albo el. LM. Mam wrażenie, że to nie jest już ten Inter, któremu będzie się farcić przy pojedynkach z 'wielkimi Serie A' i liczyć raczej na brak formy rywala niż własne umiejętności. Dzięki temu 3:1 poczułem zapach wiosny, jak to się dalej potoczy, zobaczymy. Ja jestem dobrej myśli.