21. kolejka Serie A: Inter - Roma

[speaker]

Witajcie.
Do końca sezonu pozostało jeszcze 18. kolejek, jednak to spotkanie bardzo ważne. Mecz o "6 pkt", nie tylko z tego względu, że w bezpośredniej rywalizacji 6-0, jeśli chodzi o punkty właśnie, powinno podbudować morale w grze o cl, chociaż jak wiadomo w lidze każdy mecz za 3 punkty. Trwa mercato. Czy w meczu z Giallorossi szeregi naszego zespołu zasili jakaś nowa gwiazda? No może moze, jakiś meteoryt spadnie na GM. Z tego co kiedyś słyszałem ceny takiego kruszcu wahają się w granicach 1000 zł/kg w naszym kraju. Jak wielka bryła musiałaby nawiedzić murawę w Appiano byśmy mogli sfinansować przyjście J. Pastore? Nie wiem, nie wiem..
Pozdrawiam was serdecznie

[KoBa]

Mamy swoje problemy, ale Roma również je ma. Oglądałem ich występ przeciwko Atalancie i zagrali fatalnie, całkowicie nieporadnie w środku pola, do czasu czerwonej kartki De Roona po prostu stłamszeni w tej strefie boiska. Niestety, na taki spacerek liczyć nie możemy, bowiem potwierdzony został już powrót do łask Nainggolana i Ninja ma zostać powołany na spotkanie na Meazza.

Do meczu pozostało 10 dni, nawet jeżeli ktoś nas zasili to bardziej będzie stanowił opcję z ławki niż do jedenastki. Bardziej od duetu A&S liczyć w kontekście tego spotkania należy na Spalla, że dotrze do tych piłkarzy, których dyspozycja sfrunęła pod koniec roku.

[miniu86]

Również myślę, że naszym atutem będzie prędzej wiedza Spalla i dwytygodniowy reset zawodników niż jakiś nowy piłkarz.
Nie oszukujmy się, jeśli ktoś przyjdzie to najszybciej na dzień czy dwa przed meczem Panowie bo to jest Inter, a Inter przeważnie robi dokładnie na odwrót niż powinien.
Gdyby za słowami szły czyny to zawodnik w takiej sytuacji jak Pastore byłby w Interze najpóźniej 5 styczniabo już wcześniej by wszystko dogadano.

Wracając do meczu, to uwaga na Naingollana, który to zawsze lubi nas zgnebic, a teraz jeszcze będzie chciał odkupic winy.
Powiem szczerze, że nienawidzę tego, że nie przyszedł do nas z Cagliari chociaż były na to szanse i że nie zrobił tego też ostatniego lata bo właśnie takiego gracza Inter potrzebuje jak tlenu. Nienawidzę tego tako mocno jak Mancini nienawidzi swoich pilkarzy.

[SETE]

Jeśli chodzi o stan obecny to Roma faktycznie gra wieksza padake od nas, dodatkowo maja swoje wewnętrzne problemy z Radja oraz otwarta chec odejścia z klubu kilku piłkarzy czyt. Strootman, Bruno Peres i podobno Naingollan. Patrzac na nasza gre w meczu z Viola czy ostatnio Lazio to można powiedzieć o nas ze graliśmy na poziomie naszych przeciwnikow, były to mecze slabe w naszym wykonaniu ale wlasnie na remis, Roma natomiast naprawdę kaleczyla. Trzeba wykorzystać sytuacje i pokonać Rome na Meazza, bylyby to dwie pieczenie na jednym ogniu, odskakujemy Romie w tabeli i jednocześnie podnosimy swoje morale tlamszac jednocześnie Rome. Roma w przypadku porażki z nami będzie miała naprawdę duze ciśnienie.

[miniu86]

I właśnie dlatego, że moglibyśmy upiec aż dwie pieczenie na jednym ogniu, ciężko mi uwierzyć że wygramy. Niestety ale kibicowanie Interowi nauczyło mnie tylko jednego - sceptycyzmu.

[broda4991]

Kto sie wybiera jeszcze na mecz piszcie

[Orzeu]

Roma w kryzysie, zdziesiątkowana przez kontuzje, rozdzielona przez graczy, którzy prawdopodobnie odejdą w tym okienku - idealny moment na przełamanie dla Interu.

bardzo ciężki mecz.

[IlCapitano]

Roma w kryzysie, zdziesiątkowana przez kontuzje, rozdzielona przez graczy, którzy prawdopodobnie odejdą w tym okienku - idealny moment na przełamanie dla Interu.

Raczej idealna okazja by się skompromitować.

Trzeba być dobrej myśli, kluczowy mecz, musimy wygrać. Nasi dostaną mentalnego kopa kończąc serię bez zwycięstwa wygraną w takim meczu.

[speaker]

Mamy 20 stycznia, dzień przed meczem i 10 dni przed końcem zimowego mercato, Ausilio pracuje pełną parą, od obiadków i kolacji przybyło nam kilka kg doświadczenia u naszego dyrektora. Pojawił się ŚO i Rafinha, być może to jeszcze nie koniec. Nasi pewnie trochę sobie odsapnęli (jutro 1. trening o 19.35, o 20.45 mecz ), wraca Miranda, poza tym skład w pełni możliwości do dyspozycji Spalla, ktory jako, że zna ekipę przeciwnika jak własną kieszeń, postanowił jeszcze dziś wziąć urlop na żądanie. Cała naprzód! jeszcze wiele wrażeń przed nami i siatek Cancelo

[fcinter.pl]

Remis dwóch żałosnych zespołów. Tak bym podsumował ten mecz. 4 miejsce wygra zespół który pierwszy się ogarnie.

Santon grać już nie może, Dalbert nie potrafi dokładnie podać, więc albo niech gra Nagatomo albo kupmy kogoś na lewą obronę.

Ramires potrzebny jak powietrze, a ten cały Rafinha to chyba jednak sporo pogra bo cała pomoc jest bez formy.

Do rozważenia wariant z D'Ambrosio i Cancelo na prawej stronie, bo słaba gra Candrevy to nie chwilowy kryzys tylko chyba po prostu koniec tego zawodnika.

[SETE]

remis przed meczem bralem w ciemno patrząc na nasza forme od początku grudnia. Tak sie stało. Juve i napoli odjechaly, Lazio wydaje sie mocniejsze od nas na ten moment. Wyglada na to ze walczymy o 4 miejsce z Roma. Dzisiaj graliśmy oczywiście kiepsko, ostatnie 15-20 min na plus, ale to już na zasadzie my ambicja Roma opadla z sil po mocnym pressingu.

Potwierdzam jak wyżej , ze Santon nie może grac , ja meczylbym mimo wszystko Dalberta do oporu az sie ogarnie...nie wiem Yuto nie chce ogladac a santon zawsze cos zjebie

Bardzo slabo tercet Valero, Vecino i szczególnie Gaglia - fatalnie. Brozo asysta, Vecino uratowal golem swoja ocene bo bylaby fatalna. Rafinha jak nie wywalczy u nas 1 składu to nic z niego nie będzie

Na plus Cancelo - ma potencjal i dostal szanse która wykorzystuje, za ambicje wyroznilbym Perisicia i Edera , który jak wszedł targal murawe a dzisiaj na Rome naprawdę starczyłaby ambicja u wszystkich - tego zabrakło.

Na pocieszenie ważne ze Roma jest także slaba i ma teraz ciezki tydzień

[Jaszczu91]

Kolejny katastrofalny mecz w naszym wykonaniu. Na pierwsza połowę nie dało się patrzeć. Brak dokładności i irytujące rozgrywanie piłki wszerz boiska. Dobrze że pod koniec meczu trener Romy swoimi zmianami zawalił im mecz.
Jakimś cudem udało się wyrównać i teraz ta końcówka może będzie jakimś pozytywem na następne mecze. Mamy 5 ogórków i trzeba się ich ogrywać i jakoś doczłapać się do tej ligi mistrzów.

[miniu86]

Tak jak Andrzej Gołota przytomnie spierdolił przed Mikiem Tysonem tak ja dzisiaj odpuściłem ten mecz. Kierując się doświadczeniem i prawem serii wiedziałem, że tego nie wygramy(to już 6. mecz z rzędu). Niestety ale układ spotkań po tym feralnym meczu z Udinese od razu wskazywał na to, że poczekamy sobie na następną wygraną.

Mnie ten remis dzisiaj nawet cieszy bo wiem, że Inter był w stanie to przegrać. Zawsze lepiej 1 pkt niż 0, a już w szczególności, że graliśmy z Romą i oddać im teraz 3 pkt to byłby na prawdę poważny błąd.
Wracając do ostatniego wygranego meczu z Chievo 5-0, to przypomniałem sobie teraz co myślałem jak Perisic strzelał tamtego hattrika, że wolę by strzelał co mecz 2/3 mecze po jednej bramce niż tak chojraczył jak idzie całej drużynie - tu jest właśnie Persisic pogrzebany.

Teraz mecz ze Spall no i trwa jeszcze mercato. Obyśmy nie zjebali ani jednego ani drugiego.

[Piekarz]

Tylko przebieg meczu sprawia, że nie odczuwa się tego remisu jak porażki. Mieliśmy słabą Romę u siebie w ważnym momencie do ogrania, daliśmy dupy. Ogólnie wyglądało to tak, jakby 2 tygodnie poszły całkowicie na marne. Liczę bardzo na tego całego Rafinhę, bo nie da się patrzeć na Borję na 10 (schodzi niżej i od razu zaczyna wyglądać jak człowiek) i Gagliardiniego gdziekolwiek, Vecino też ratuje dzisiaj ta bramka bo poza tym bardzo słaby. Standardowo już najlepszy na boisku Cancelo, a ja coraz bardziej czuję że go nie wykupimy, bo przecież lepiej dać nowy kontrakt Ederowi, gównu bezużytecznemu. Najgorszy naturalnie Perisić, wygląda trochę jak w 2015 jak przychodził do Interu.

No nic, kręcimy kurwidołek dalej, zapowiada się komiczna walka o LM.

[Mora]

Z remisu bardziej zadowolony Inter, bo to jednak my musieliśmy gonić wynik. generalnie mecz nie różnił się od tych wrześniowych - nadal mało kreatywności i kompletny brak pomysłu, chociaż ostatnie 20 minut oglądało się całkiem przyjemnie. Gdyby nasi spięli dupy, to mogli to nawet wygrać w końcówce.

Ogólnie obecny Inter przypomina mi trochę Inter za Cupera: (bardzo dobry bramkarz (Toldo),szczelna obrona (Zanetti, Cannavaro i Cordoba), niesamowity atak (Vieri, Crespo i Recoba), a w pomocy gówno i kaszana w postaci Morfeo, Di Biagio, Guglienmincośtam i innych. Różnica jest taka, że teraz mamy w ataku w zasadzie tylko Icardiego, a wtedy bramki potrafiło strzelać kilku, obrona też była trochę lepsza...

Jakoś nie jestem przekonany co do Rafinhi, gość trafia do nas praktycznie prosto z gabinetów lekarskich...Obym się mylił i niech odpali, bo samymi wrzutkami Candrevy nie ugramy LM..

[Raffal]

Nie rozumiem przecież Perisic ma 7 bramek i 6 asyst A Candreva 8 asyst. ...

[maverik]

Ja jestem zawiedziony tym meczem, bo dla mnie to strata dwóch punktów. Tak wiem, że przez większość meczu goniliśmy wynik, ale to nie zmienia faktu, że Roma była dziś tragiczna, bezjajeczna. Możemy mieć pretensje tylko do siebie, że nie potrafiliśmy wykorzystać tego, że graliśmy z najsłabszą Roma od lat. Jakbyśmy byli w formie chociażby z października to zapewne skończyłoby się na 3-4 bramkach. Przypominam, że Roma oddała tylko jeden strzał celny, który zakończył się golem, a tak to w sumie nie było akcji o których można by pamiętać. Teraz mamy 5-6 spotkań, które na papierze powinny być spacerkiem, ale niestety z naszą formą to zapewne z każdym będziemy walczyli do ostatniej minuty o 3 punkty. Mam nadzieję, że na mecz w Ferrarze Rafinha będzie gotowy na grę od 1 minuty.

Nie rozumiem przecież Perisic ma 7 bramek i 6 asyst A Candreva 8 asyst. ...

Ja nie rozumiem co tu chciałeś wnieść tym zdaniem.

[Odet]

Nie rozumiem przecież Perisic ma 7 bramek i 6 asyst A Candreva 8 asyst. ...

Ja nie rozumiem co tu chciałeś wnieść tym zdaniem.

Myślę, że sam Raffal nie rozumie

Co do meczu, to ostatnie 20min jakoś osłodziły mi to co działo się wcześniej. Niby Roma nie miała sytuacji, ale grała w piłkę. Nie wiem natomiast w co my graliśmy.
Oj wkurzy się kiedyś Icardi a jak odejdzie on i Skriniar to będziemy sobie walczyć z Torino i Atalantą.
Pozdr.

[IlCapitano]

Nie oglądałem meczu bo mi się nie chciało, ale po obejrzeniu obszernego skrótu odczuwam zażenowanie i pogardę. Kolejne stracone 2 pkt, nie wygrać z takimi ogórami ranyboskie

[KoBa]

Wynik to absolutne minimum, dobrze, że wygraliśmy w Rzymie i to Roma jest za nami w przypadku punktowej równowagi.
Na plus reakcja w końcówce meczu, zmiana, jaką dał Eder i wreszcie pożytek z pomocników.

Nie podobała mi się natomiast cała pierwsza połowa, zabawy w obronie, anihilacja środka pola i katorżniczo wolne przesuwanie się w ataku. Santon przeszedł wczoraj samego siebie, takiego stężenia baboli to nawet Ranocchia w najgorszej formie nie miał. Przecież wcześniej jeszcze wyłożył piłkę bodajże Gersonowi. Od następnego meczu na lewej stronie chcę widzieć kogoś innego. Nagatomo jak grał, grał dobrze, nie do końca rozumiem o co tutaj chodzi. Dalbert jest daremny w grze do przodu, ale skuteczny w defensywie, postawiłbym na niego, ew. na D'Ambrosio na lewej w związku z dobrą postawą Cancelo (który bardziej przydałby się w miejscu Candrevy). Perisic zupełnie bezproduktywny, bardzo liczę na ofensywnego lewonożnego piłkarza jeszcze w tym miesiącu, bo jak nie idzie Chorwatowi to i tak nie ma go kim zastąpić. Beznadziejny Gagliardini, bardzo słabiutki Valero, który klasycznie przesunięty do tyłu dopiero zaczął grać.
Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że Vecino broni jedynie bramka, miał sporo odbiorów próbował grać klępę to z jednym skrzydłowym to z drugim. Myślę, że z Rafinhą mogą fajnie współpracować.

Teraz Roma i Lazio mają we wtorek trudne mecze i nasze piłkarze powinny po dzisiejszym treningu odmówić cząstkę różańca za Udinese i Sampdorię.

[Alfa]

zenujacy mecz, zenujaca gra, zenujacy pilkarze, zenujacy spalletti, dlaczego? a dlatego ze kolejny raz stawia na tych samych zawodnikow ktorzy potykaja sie o wlasne nogi, tak tak perishicie mowie o tobie, santon w sumie nie lepszy, o gagli nie wspominam bo to juz kurwa przechodzi ludzkie pojecie, totalna definicja szalenstwa u luciano, nie zmieniac nic a oczekiwac naprawy, i tak gramy gowno nie mamy nic do stracenia, bramek nie strzelamy to czemu nie sprobowac taktyki 442, icar ostatnio mega osamotniony, jakis eder by go troche odciazyl, no ale po co lepiej znowu dac gowno borke na 10 i liczyc ze sobie przypomna jak grali w pazdzierniku facepalm

na plus tylko i wylacznie cancelo oraz vecino, jako jedyni byli wszedzie, biegali walczyli, widac bylo glod gry i zaangazowanie

dawac tego rafinhe z vecino i najlepiej to jeszcze ramiresa....

[miniu86]

Też już powtórkę zobaczyłem i w sumie nic to w mojej opinii nie zmienia. Roma była nadzwyczaj słaba, ale to nie zmienia faktu, że Inter w świąteczno-zimowej blokadzie i tak nie miał prawa tego wygrać. To jest tak mocna zasada jak to, że po nocy przychodzi dzień. Panowie przecież to dobrze znamy. Inter w tym okresie lubi sięgać dna i dąży do tego ZAWSZE no matter what. Thats the way it is. Angielski tutaj działa dobitnie.

Ogarnąć mógłby się już ten chłopaczyna Davide Santonek. Ktoś powinien mu zwrócić uwagę, że ostatnio większość goli tracimy przez niego i to nie przez brak umiejętności tylko przez jego głupie babole i blackouty. Santonek powinien trafić na ławę i to nieodwołalnie bo jest głównym antybohaterem ostatnio.

Icardi miał dwie sytuacje na gola nr 100, ale w żadnej nie trafił czysto w piłkę.
No i Eder, ta jego sytuacja. Jaki ten strzał był "Ederowy' no masakra, pewne rzeczy się po prostu nie zmienią nigdy.

A trio Perisic - Icardi - Candreva wg mnie ma jedną bardzo poważną wadę. Jest na maksa nieregularne i jak już wpadnie w dołek tak dupa. Dawałem i szansę długo i dam jeszcze do końca sezonu, ale wg mnie Icardiego trzeba obudować lepiej.
To jak dla mnie nie jest jeszcze drużyna Spallettiego, moze tak w 60%. Naszym atakom brakuje tej elastyczności, którą miała jego Roma. Zresztą widać to po ilości strzelonych goli. Wiarę w Lucka mam niezachwianą, ale on potrzebuje piłkarzy, którzy będą do jego układanki pasować.

[Orzeu]

Ewidentnie piłkarze wyszli na boisko bez odpowiedniego nastawienia - graliśmy tak jakby cały zespół był przestraszony, bez przekonania, że możemy ten mecz wygrać.

Dopiero gdy dostaliśmy bramkę i wyszło nam kilka akcji to przez ostatnie 20 minut widzieliśmy Inter z początku sezonu. Luciano musi popracować nad nimi głównie pod względem charakteru, jeśli mamy się nadal liczyć w walce o top 4. Nie chciałbym też oglądać już w pierwszym składzie Gagliardiniego - katastrofa wczoraj.

[speaker]

Najlepszą obroną jest atak, jak brzmi stare porzekadło. Gdy przeszliśmy na dwóch napastników nominalnych, w końcu od kilku meczów zatrybił tryb ofensywny. W kolejnym spotkaniu liczę na kilka zmian - Handa- Cancelo, Skriniar, Miranda(Ranochia), Dalbert - Vecino, Borja, Brozo- Perisić, Icardi, Eder(Rafinha). lub Handa- Skriniar, Ranochia, D' Ambrosio- Vecino, Borja, Brozo, Cancelo-Rafinha - Eder, Icardi

Orzeu, ciężko powiedzieć. Wyszli z nastawieniem spokojnej kontroli tempa, ale o ile w meczu z juve wymienialiśmy piłkę do 40 m przed ich bramką na początku meczu, bo wtedy jeszcze oni po naszej dobrej serii mieli wiecej respektu i glebiej sie bronili, tak tu Roma zagrała wyżej a my postanowiliśmy na to zareagować rozgrywając piłkę we własnym polu karnym (aż momentami ciary przechodziły).

[Stachoo]

W kolejnym spotkaniu liczę na kilka zmian - Handa- Cancelo, Skriniar, Miranda(Ranochia), Dalbert - Vecino, Borja, Brozo- Perisić, Icardi, Eder(Rafinha). lub Handa- Skriniar, Ranochia, D' Ambrosio- Vecino, Borja, Brozo, Cancelo-Rafinha - Eder, Icardi

Dalbert? Serio?

Przecież to jest karykatura piłkarza, a nie piłkarz.

[speaker]

Tak. A jakie były opinie, co się pisało o Cancelo po meczu z Pordenone? Nagatomo i Santona już mniej więcej znamy, a Dalbert niech właśnie zagra w takich meczach jak ze Spal i ma swoją szansę od początku do końca po pół roku obczajania calcio.

[miniu86]

Miranda - Najważniejsze dla nas jest teraz odniesienie pierwszego zwycięstwa, nikt z czołówki nie będzie na nas dłużej czekał. Pilnie potrzebujemy kolejnych punktów na naszym koncie.

Dobrze że przynajmniej mają tego świadomość.

[Stachoo]

Tak. A jakie były opinie, co się pisało o Cancelo po meczu z Pordenone? Nagatomo i Santona już mniej więcej znamy, a Dalbert niech właśnie zagra w takich meczach jak ze Spal i ma swoją szansę od początku do końca po pół roku obczajania calcio.

No po Cancelo to nie wiem czemu ludzie jechali po jednym meczu. Dalbert już miał dużo czasu na aklimatyzację, zagrał już trochę minut, a pokazał jedno wielkie gówno, a wczorajszy mecz to było podsumowanie jego wystepów w Interze. Spallowi to aż ręce opadały na te crossowe podania.

[Ljarro]

No no, blisko wypadnięcia poza miejsce w LM. Szybko poszło.

[Imrahil]

Oglądałem do 69 minuty. Ponoć od tego momentu Inter coś grał.
Powiem tak. Problemów jest sporo, wiele zrozumiałych, ale kurwa braku zaangażowania nie wybaczę.