

Dawno liga w naszym wykonaniu nie była tak emocjonująca. Wzloty i upadki. Mecze genialne, momenty grania piłki tak atrakcyjnej dla oka, totalnej i w naszym stylu, bo moim zdaniem ta druzyna wypracowała swój sposób tłoczenia akcji. Nasz atak momentami przypomina tłoki dobrze naoliwionej i skreconej maszyny, która ma zadanie - transportować paliwo swojemu kapitanowi. Jeżeli ktoś nie wierzy to trzeba popatrzeć na tę kompilację.
https://youtu.be/B9RMBHGRWt4
Czasem mechanizm się zaciął i wtedy następował demontaż, przynajmniej ataku, bo w obronie tej drużynie; jaka pod względem straconych goli zajmuje 2. miejsce (ex.z Roma i Napoli) ciężko coś zarzucić (chyba tylko to, że i tak ok 10 goli z tych które wpadło były "ajajaj!") Jeszcze bym powiedział, że ta drużyna jest odzwierciedleniem piłkarskiej postawy Mauro, który z roku na rok się rozwija (a jak na swój wiek rola w zespole i oczekiwania które są w nim pokladane są jakie, każdy wie), olbrzymiego wysiłku Ivana Perisicia, który przebiegł niezliczone km i wylał beczki potu (bez jego udziału ciężko sobie wyobrazić naszą gre) i bohaterskiej postawy młodego gladiatora defensywy Milana Skriniara oraz momentami ekstremalnych parad Samira Batmanovicia. Wiadomo, to tak z grubsza, ale cały zespół ma swój wkład.
Co będzie jutro to będzie, ale niech ten zespół spotka się jeszcze w tym składzie w przyszłym sezonie, do tego posiłki, o których słyszymy.
![Uśmiech :]](./images/smilies/yes.gif)