IlCapitano pisze: ↑1 lut 2019, 01:26
Absolutny dramat, bardziej jawnej gry przeciwko trenerowi nie widziałem nawet w United. Przerażające, no ale jednak mają nasi skąd brać przykład co...
Conte jak tu przyjdzie to ich pozabija i po pół roku zostanie tak samo wykopany na zbity ryj bo go piłkarzyki zwolnią. Ja nie wiem co robić, wysiadam, wprawdzie pojmuję Calcio niezwykle ale to mnie przerasta. Mam dosyć, to nie na moje nerwy, odpuszczam, koniec.
Co do pierwszej części to raczej się nie zgodzę, po prostu skład jest przeciętny. Starczy zobaczyć na wyjściową jedenastkę, w polu poza Skriniarem, Icardim, Mirandą i powiedzmy Brozo to są same średniaki, które wyróżniały się w średniakach. Przecież jak ja zobaczyłem jak Gagliardini leci z piłką na 20 metrze nie mając nikogo obok z siebie z zawodników Lazio i mając dużo czasu na strzał to ten oddaje do tyłu to myślałem, że mu coś zrobię. Nie dziwię się, że Spalletti nie wytrzymał i pozbył się kmiota w przerwie. Jeżeli jednak się mylę w tej kwestii i rzeczywiście piłkarze są przeciwko trenerowi po raz 4? w ciągu ostatnich 3 lat to trzeba zrobić z tym porządek. Bo tak to będziemy mieli co roku powtórkę z rozrywki. Już teraz wiem, że pozostawienie Perisicia do lata jeszcze bardziej nam zaszkodzi. Bardzo mu do śmiechu było w przerwie meczu, wyglądał jakby sobie przyszedł na pogaduszki pod blokiem, a nie na mecz o stawkę. Marotta błagam działaj i zrób porządek latem w szatni, bo tak będziemy się taplać w gównie wiecznie.
Co do drugiej części to racja. Lepiej zapomnijmy o Conte w Interze, bo albo mu nie kupimy zachciewajek i odejdzie (tak jak w Juventusie) albo będzie powtórka z drugiego sezonu w Chelsea i już w połowie sezonu rzucił w to pizdu spadając z mistrzowskiego tronu na 6. miejsce.
Co do meczu to gdyby nie Samir to ten mecz by się skończył wcześniej. Z drugiej strony jak się nie strzela takich 200% sytuacji (nie 100%, setkę to miał Caicedo) jak Candreva czy Lautaro gdzie z 5 metrów na pustą bramkę nie mogą trafić to cóż trudno oczekiwać cudów. Politano też nie wiem co się z Tobą stało, już wolałem zdecydowanie Candrevę mimo tej nietrafionej dobitki. Jak się skończyła dogrywka to myślałem sobie czemu tak późno Radja wchodzi na boisko, z nim w składzie zwykle wygrywamy, a od jego drugiej kontuzji zaczęły się gorsze wyniki, umiejętnościami zjada takiego Gagliardiniego przecież. No ale potem zobaczyłem rzuty karne i chyba znamy odpowiedź. Drugi po Perisiciu zawodnik, który może się pakować latem.
Chciałbym zobaczyć z Bologną Cedrika, bo ten przeciętniak D'Ambrosio znów błędy w ustawieniu popełniał i nie wiem czy to on nie zawalił przy golu Immobile, ale musiałbym to ocenić. Jedyny jego pozytyw to wywalczenie rzutu karnego. O Lautaro nie wiem co myśleć, z takim Napoli potrafił strzelić gdy trzeba było, a z takim PSV czy Lazio wczoraj najpierw zesrał strzał do pustej a później karnego. Póki co pamiętam wiele jego gorszych chwil niż tych lepszych.
Brak wzmocnień jakichkolwiek w ofensywnie typu połamany Rafinha rok temu może nam się odbić czkawką.