1. kolejka Serie A: Inter - Torino

Tutaj sobie rozmawiamy na temat nadchodzącego i ostatniego meczu Nerazzurrich
ODPOWIEDZ
Speaker7
Posty: 15
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00

1. kolejka Serie A: Inter - Torino

Post autor: Speaker7 »

Dzień dobry Towarzysze. :-P

Dziś , już za 3 h rozpoczynamy nowy sezon, a tu ani mru mru.
Mecz zapowiada się nie lada ciekawie. Nowi zawodnicy dają nutkę optymizmu, że będą wymiatać, szczególnie Dalbert, który wciąż nie zgolił wąsa.
Dodatkowego smaczku przed meczem dodaje fakt, że Aslllani już z papierami gotowy do gry. Czy strzeli nam bramkę?? Twierdzę, że jeżeli zagra to tak.
Mój typ: 3,5 gola

Sklad; Sommer-Pavard,Acerbi,Bastoni-Dalbert,Barella,Sucić,Augusto-Bonny,Thuram-Lautaro
Piotrek85
Posty: 40
Rejestracja: 1 sty 1970, 02:00

Re: 1. kolejka Serie A: Inter - Torino

Post autor: Piotrek85 »

Asllani dziś nie zagra.
Mora
Posty: 2629
Rejestracja: 7 gru 2006, 22:35
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: 1. kolejka Serie A: Inter - Torino

Post autor: Mora »

Przespane mercato, żółtodziób na ławce, Curva Nord bez dopingu, chujowe koszulki. Czuję, że to będzie nijaki sezon.



...ale piwo na mecz już się chłodzi, forza Inter!
Nienawiścią bije każdy mur, każdy kąt,
za daleko stąd
do gór złotych,
tu najłatwiej nocą poczuć ból i kłopoty,
Co za ludzie mordują się dla paru złotych?!
Krew solą tej ziemi,
w smutku pogrążeni tracą Bliskich, by za późno Ich docenić...
Zzzz
Posty: 177
Rejestracja: 17 gru 2006, 18:42
Lokalizacja: HollyŁódź

Re: 1. kolejka Serie A: Inter - Torino

Post autor: Zzzz »

Noji co. 5-0 i nie ma o czym pisać xd
Piekarz
Posty: 2080
Rejestracja: 1 sie 2007, 12:56

Re: 1. kolejka Serie A: Inter - Torino

Post autor: Piekarz »

Nie lubię pisać czegokolwiek po pierwszym meczu w sezonie, bo to trochę bez sensu, ale nie spodziewałem się tak radosnego wieczoru. Jest w tym typowo Interowy romantyzm, że otwieramy ten sezon wynikiem 5-0, po tym jak ostatni zamknęliśmy haniebnym 0-5. To może też być nieco ważniejsza "świetna inauguracja" niż w innej sytuacji: mamy nowego, młodego trenera, a takiemu dobry start jest szczególnie potrzebny (tak samo jak pokiereszowanej psychicznie po poprzednim roku drużynie).

Torino zagrało fatalnie, ale dopiero w drugiej połowie. Dopóki nie złamaliśmy go bramkami, moim zdaniem grało dość solidną, dokładną piłkę. Był to po prostu jeden z najlepszych ligowych meczów Interu z drużyną spoza czołówki, jakie widziałem kiedykolwiek, i tyle.

Sucić wygląda na niezłe chorwackie kocisko, ma świetną wizję. To taki grajek, po spojrzeniu na którego wręcz ciężko sobie wyobrazić, że nie pójdzie dobrze. O Bonnym jeszcze za wcześnie mówić, ale rokuje. Po Dioufie wiele się nie spodziewam, pewnie będzie zapchajdziurą w stylu Gagliardiniego - oby chociaż znośną.

Ze starych zawodników najbardziej cieszy oglądanie Thurama znów w świetnej formie, bo wszyscy wiemy, jak denną miał drugą połowę zeszłego sezonu. Ten typ w dobrej dyspozycji bardzo wiele zmienia. Oby to nie był wyjątek od reguły.

Ten cały ogląd może się roztrzaskać o pierwszą porażkę, ale wstępnie wydaje się, że Chivu - jaki by nie był jego talent trenerski - po prostu obiera drogę w bardzo dobrym kierunku. Opiera się na schematach wypracowanych przez Inzaghiego, stopniowo będzie się starał wprowadzić trochę elastyczności w ustawieniu, którą Inzaghi nie grzeszył, a przede wszystkim pracuje nad głowami. W ilu ligowych spotkaniach w zeszłym sezonie wyszliśmy z tak dobrym nastawieniem - z pressingiem, ciśnięciem przy wysokim wyniku, walce o każdą piłkę? Uzbierałoby się chociaż pięć takich?
ODPOWIEDZ