W ostatnim rozgrywanym spotkaniu PD Barcelona pewnie pokonała drużynę broniącą się przed spadkiem Athletic Bilbao Drużyna z Katalonii do przerwy schodziła już z 3 bramkami, a mogło być ich znacznie więcej gdyby skuteczność i szczęście dopisało piłkarzom Franka Rijkarda .Tak więc tym zwycięstwem Barca została samodzielnym liderem Primera Division.Oto pliczki z tego meczu:
I Barca znowu pokazała jak jest wielka...tym razem nie pomogła bramka Ronaldinho pomimo iż prowadzili i mieli ku temu okazje aby to prowadzenie powiększyć,ale Brazylijczyk nie wykorzystał "11" Sevilla doprowadziła do remisu,aby później móc spokojnie wygrać,gdyż to drużyna gospodarzy miała inicjatywe w II połowie spotkania,trzeba dodać, że sędzia pokazał w tym meczu aż 3 czerwone kartki ( w tym dwie dla piłkarzy Blaugrany).Zatem ciekawie nam się zapowiada i w Hiszpanii gdzie walka będzie trwała do samego końca oby tego wyścigu nie wygrała drużyna Franka Rijkarda .Nasz rywal z LM zdołał wygrać swój mecz a bramke na wage trzech punktów strzelił Fernando Morientes,miejmy nadzieję,że piłkarze "Nietoperzy" cieszyli się tylko z tego zwycięstwa i takich samych powodów już nie będą mieli po starciu z nami w LM .Kilka multimediów:
Meczyk Bracelony z Sewilla ciekawy. Cieszy to ze Sewilla pokazala sie z dobrej strony wygrywa. Poniewaz mieli lekki kryzys od poczatku tego roku. A teraz widac ze to raczej Barcelona przezywa kryzys. Czyzby Barca znajdowala sie duzym dolku bo przed nimi chyba najwazniejsze spotkanie w tym sezonie czyli wyjazd na Wyspy i ciezke zadanie. Ciekawe czy wielka Barca tak szybko odpadnie na tym etapie rozgrywek...
"Człowiek jest wszechświatem samym w sobie" - Bob Marley
Szczerze powiedziawszy dawno mnie w tym temacie nie było i widzę że Andy tutaj dzieli i rządzi z tymi brameczkami to niech Twoja bedzie Hiszpania a moja Anglia i Włoch.
Co do wczorajszego meczy Barcy z Sevillą to chyba wszyscy tutaj sie niezmiernie cieszą ze zwycięstwa piłkarzy z Sevilli. Liverpool ich rozjedzie na Anfild Road;)
Wszyscy jakoś nie miło życzą Barcelonie Ja od początku tego sezonu mistrza życze Sevilli, zobaczymy czy bede miał powody do radości
A już za tydzień .. Wielkie Derby Barca- Real zobaczymy jak potocza sie losy tego spotkania ...
matico pisze:Co do wczorajszego meczy Barcy z Sevillą to chyba wszyscy tutaj sie niezmiernie cieszą ze zwycięstwa piłkarzy z Sevilli. Liverpool ich rozjedzie na Anfild Road;)
Nie może być inaczej Czas najwyższy by Barca na czele z "wielką posraj się gwiazdą, superzawodnikiem, hiperextra dryblerem i w ogóle" Ronaldinho, wypadła z LM. I tego im życzę.
matico pisze:
Co do wczorajszego meczy Barcy z Sevillą to chyba wszyscy tutaj sie niezmiernie cieszą ze zwycięstwa piłkarzy z Sevilli. Liverpool ich rozjedzie na Anfild Road;)
Nie wszyscy się cieszą :P
Ja przeciwnie,mam nadzieję ze Barcelona wygra na Anfield i awansuje dalej,czego im życzę.
Visca el Barca 8)
Ostatnio zmieniony 4 mar 2007, 14:38 przez Mka, łącznie zmieniany 1 raz.
Ogłądał ktoś mecz Nietoperzy? ciekawi mnie jak się zaprezentowali.... Barca do tyłu jestem bardzo z tego powodu zadowolony! mam jeszcze jedno pytanie- można gdzieś zobaczyć karnego Ronaldinho? bo słyszałem że strzelił w sam środek
"Jesteśmy Interem i nie możemy o tym zapominać" - Marco Materazzi
Nooo dziś wielkie derby Barca - Real Zobaczymy w jakiej formie są piłkarze obu druzyn, albo inaczej ... zobaczymy która drużyna bardziej sie zmobilizuje na ten mecz Obie drużyny powinny zagrac w najmocniejszych składach. Dla mnie faworytem jest Barcelona, ale licze że dobry mecz, który z przyjemnością bedzie sie oglądać
No to mamy za sobą te mniej ważne europejskie derby. Można napisać - nic nowego nie przyniosły. Oleguer i Valdes nadal walczą o tytuł najsłabszego zawodnika Barcy, Deco przechodzi obok meczu, a boiskowy egoizm Eto'o momentami przyprawia o dreszcze. Z drugiej strony szarpana gra Realu, kontry kończące się na Van Nisterlooyu i jak zwykle fatalna gra w obronie. Brawa dla Messiego, choć miał ułatwione zadanie na swojej prawej stronie, bo Torres zostawiał mu dużo miejsca.
Generalnie rzecz biorąc, liga hiszpańska strasznie ssie.
No wlasnie. We wszystkich pozliwych plaszczyznach mowi ze ze w tej chwili Serie A jest słaba jak nigdy, a w moim odczuciu słabsza niz zwykle jest hiszpanska. Chimeryczna Barca, chaotyczny przez Capello Real czy w koncu ambitna, lecz nie do konca dojrzała Sevilla. Najlepszym zespolem wydaje sie byc Valencia, ale oni tez przez plage kontuzji i brak stabilizacji grają czasem "jakby chcieli a nie mogli". Dowodem słabosci i jak to powiedzial Rob "padacznosci" LaLiga jest to, ze liderem jest Barcelona, ktora np nie mogla wygrac prawie 2 miesiace meczu na wyjezdzie.
Niestety mieliśmy w tej kolejce kilka niespodzianek Real zaledwie zremisował z Barcą w Derbach Europy,choć mogłoby się wydawać,że mają już ich jak na dłoni i wystarczyło dołożyć jedną bramke więcej,nawet przewaga jednego piłkarza im nic nie dała.....Sevilla która mogła być samodzielnym liderem PD przegrała i nie strzeliła bramki....Valencia także swoje spotkanie zremisowała 1-1 i to w 90' gola na wage 1 punktu dał im Morientes Według mnie liga hiszpańska spada na dno...dna tam nic ciekawego się nie dzieje,może niektórzy się ze mną nie zgodzą,ale co ma być tam takiego ciekawego....walka Barcy o mistrza z takim zespołem jak Sevilla nie dziękuję Wkrótce zapodam multimedią
A ja wlasnie lubie takie jazdy,jak w niemieckiej ekstraklasie.Do konca nie wiadomo ktora druzyna siegnie po zwyciestwo =) Stwierdzenie,ze PD jest w tym sezonie slaba,jest faktem niezaprzeczalnym,wystarczy spojrzec ile zespolow hiszpaniskich gra w LM,a nie powinno tam byc zadnej...etc. hiszpaniska tebela jest teraz najbardziej kontrowersyjna,i czuje-licze na to,ze Valencia bedzie triumfowac.
StarCraft user \"czcij Zerga swego-niezniszczalnego\" [=
Myślę, że akurat Valencia to ligi w tym sezonie nie wygra. Jako jedyna drużyna została w Lidze Mistrzów i to w dużym stopniu może im utrudnić zadanie. Barca i Real teraz będą się koncentrować na lidze, więc im daje większe szanse. Zostaje jeszcze Sewilla, która być może pożegna się w najbliższym czasie z Pucharem UEFA (pierwszy mecz 2-2 u siebie z Szachtarem). Ja osobiście chciałbym aby w końcowym rozrachunku triumfowała Sewilla lub nawet Valencia, ale wydaje mi się, że po raz kolejny będzie to Barcelona.
Ja osobiście pragne aby to mistrzostwo wymknęło się sprzed rąk.....Barcelonie Co jak co,ale może po takiej przegranej wreszcie dotarłoby do nich,że Ronaldinho pomimo iż wiele robi dla tego klubu sam mistrzostwa im nie wygra.Kilka plików:
darioG pisze:
Słszeliście, że Roman A. chce ściagnąć do Londynu Franka z Barcy??!! Troszke to śmieszne, bo póki co Mourincho siedzi twardo w fotelu trenerskim.
Dla mnie to tylko kolejna plota nic wiecej.
"Człowiek jest wszechświatem samym w sobie" - Bob Marley
darioG pisze:
Słszeliście, że Roman A. chce ściagnąć do Londynu Franka z Barcy??!! Troszke to śmieszne, bo póki co Mourincho siedzi twardo w fotelu trenerskim.
Dla mnie to tylko kolejna plota nic wiecej.
Jezeli Chelsea w tym roku juz nic nie wygra, tzn. ligi - co juz jest raczej przesadzone, oraz LM - co tez jest mozliwe, to zmiana na stanowisku trenera Chelsea jest bardzo prawdopodobna...
ShadY pisze:
Jezeli Chelsea w tym roku juz nic nie wygra, tzn. ligi - co juz jest raczej przesadzone, oraz LM - co tez jest mozliwe, to zmiana na stanowisku trenera Chelsea jest bardzo prawdopodobna...
Ja bym taki pewny nie był...to,że Manchester ma nad Chelsea przewage 9 pkt nie oznacza,że już tą lige wygrał wkońcu to nie jest aż tak dużo...Choć Mourinho pewnie będzie chciał sięgnąć bardziej po puchar CL aniżeli zdobyć Premiership,ale jakby udało się zdobyć oba trofea co jest jeszcze możliwe to kto wie
Temat podupada....trzeba coś napisać o poprzedniej kolejce.Nie pamiętam już kiedy w PD była tak emocjonująca końcówka sezonu Na czele stoją bowiem Fc Barcelona,która broni tytułu mistrza,ale tak łatwo jak w latach poprzednich już nie będzie.Po piętach Katalończykom depcze Sevilla,która jest objawieniem tego sezonu,ale nic co piękne nie trwa wiecznie i piłkarze Sevilli przeplatają dobre mecze z tymi gorszymi...Mistrza może jeszcze zdobyć Real Madryt (który po wzmocnieniu się Ruudem van Nistelrooyem) stał się bardziej groźniejszy a także Valencia.Ciekawa może być także walka o pozostałe lokaty...
zobaczcie tak beznadziejnie grający real zajmuje 3 miejsce w lidze, a mówiął że to serie A jest słabe. A co do ostatniej kolejki to szkoda że mój faworyt do mistrzostwa Sevilla znowu straciła punkty w meczu z osasuną i barcelona wyszła na samodzielne prowadzenie mając dwa punkty przewagi ale ja licze że jeszcze wyprzedzą dume kataloni i wygrają , bo wkońcu ta liga jest nieprzewidywalna
,,Mam serce w czarno-niebieskich barwach i nigdy nie będę przyjacielem ani Milanu ani Juventusu''- Javier Zanetti
I stało się....Real Madryt przegrał z Racingiem Santander...może się okazać iż ten mecz będzie decydującym o losach wyższej lokaty.Królewscy po tym spotkaniu mogli wskoczyć "chwilowo" na 1 lokate,ale nie udała im się ta sztuka...ba...nawet nie zdobyli chociażby jednego punktu.To stawia ich w bardzo ciężkiej sytuacji,gdyż dzisiaj swoje mecze rozegrają Real Saragossa i Valencia,które tylko czekają na potknięcie rywala.Ciekawe także jak wystąpi Fc Barcelona,czy po ostatniej porażce z Realem Saragossa uda im się podnieść i utrzymać fotel lidera
Ach ten wielki Real, znowu porazka. Dwa karne, dwie czerowne kartki i 2-1 Chyba o pierwszym miejscy z taką grą mogą zapomnieć, choc i tak są wysoko na to co prezentuja w obecnym sezonie. Barca dziś u siebie z Mallorca , raczej powinni wygrac gracze z Camp Nou. Bardzo ciekawie zapowiada sie mecz Valencia - Sevilla, chciałbym zeby zwycięstwo przypadło w tym meczy graczom z Sevilli
Dokładnie,Real praktycznie nic nie gra a jakie miejsce zajmuje.Wczoraj dokończono mecze 30 kolejki i tak FARCIARSKO wygrała Barcelona 1-0 z Mallorcą i to jeszcze w ostatnich sekundach zafundowali im prezent w postaci bramki samobójczej...No comment...Valencia wygrała z v-ce liderem Sevillą (także szkoda) wierzyłem w piłkarzy Sevilli do końca i miałem nadzieje iż Katalończycy nie odskoczą w tabeli,niestety było zupełnie inaczej i już klub Franka Rijkarda ma 4 pkt przewagi...niby nie tak mało a jak wiele .