przygoda z INTEREM
przygoda z INTEREM
bardzo jestem ciekaw jak WAm (czyt. kibiom INTERU) zaczela sie przygoda z INTEREM ??
opowiedzcie jak mozecie :pijakii:
moja byla bardzo ciekawa otóz w szpitalu tuz po narodzinach (a byl to kwiecien 1988) pierwsze slowo jakie wypowiedzialem to nie bylo ,,tato'' czy ,,mama''ale .............. INTER wiem ze to dziwne - czekam na wasze opowiesci
FORZA INTER
opowiedzcie jak mozecie :pijakii:
moja byla bardzo ciekawa otóz w szpitalu tuz po narodzinach (a byl to kwiecien 1988) pierwsze slowo jakie wypowiedzialem to nie bylo ,,tato'' czy ,,mama''ale .............. INTER wiem ze to dziwne - czekam na wasze opowiesci
FORZA INTER
przygoda z INTEREM
Moja przygoda z Interem zaczela się 11 lat temu. Mając 6 lat nie wiele kumałem, ale w tym właśnie wieku dostałem swoją pierwszą koszulkę piłkarską, a dokładniej koszulkę Nerazzurri. Wtedy właśnie zaczęłem im kibicować.
Fanatycznie kibicuje jakieś 4-5 lat.
Fanatycznie kibicuje jakieś 4-5 lat.
-
- Posty: 3346
- Rejestracja: 16 sty 2004, 23:01
- Lokalizacja: Loża Szyderców
- Kontakt:
przygoda z INTEREM
Uuuu jakby ja napisał, ze w wieku 10 lat kibicowałem Milanowi to byście mnie pozabijali 0d 8 do 10 roku życia Milanowi [do teraz pozostał mi zwęglony szalik ], a potem rok przerwy i I od 11 roku Interowi, czyli już ponad 6 lat...
Zaczłeo się od głupiego breloczka z herbem Interu i napisem Pirelli... potem koszulka, szalik, kubek, druga koszulka, plakaty... itd...
Pierwszym idolem w Interze wcale nie był Ronaldo bo to te czasy, kiedy głośno było o nim i o jego przyjściu do Interu... nie pamiętam już kto był moim idolem tamtych czasów, ale chyba Simeone i Moriero
Zaczłeo się od głupiego breloczka z herbem Interu i napisem Pirelli... potem koszulka, szalik, kubek, druga koszulka, plakaty... itd...
Pierwszym idolem w Interze wcale nie był Ronaldo bo to te czasy, kiedy głośno było o nim i o jego przyjściu do Interu... nie pamiętam już kto był moim idolem tamtych czasów, ale chyba Simeone i Moriero
Ostatnio zmieniony 1 sie 2004, 13:59 przez MiRas., łącznie zmieniany 1 raz.
____________________
Jeśli jesteś kibicem przejścia dla pieszych... tzw. zeber
Jeśli Twój poziom jest pod osią X...
Jeśli na dodatek jesteś sfrustrowanym ich fanem...
Który chce jak zwykle wyładować swą...
Frustrację, która spowodowana jest tym, że...
Z definicji fani turyńskiej babci takie cechy wykazują...
To dla swojego dobra... wyjdź stąd...
Albo ja Ci w tym pomogę.
Amen.
przygoda z INTEREM
U mnie jakoś dziwnie zaczęło się kibicowanie Interowi. Wcześniej byłem kibicem AC Milanu, ale od 1999 roku w jakiś sposób przemianowałem się na kibica Interu. Dokładnie nie pamiętam,ale chyba po jakimś artykule w gazecie i po obejreniu jakiegoś ich meczu.
-
- Posty: 426
- Rejestracja: 21 sty 2004, 14:50
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
przygoda z INTEREM
Jak bylem maly to bardzo lubilem Baggio. Pozniej tez polubilem Palgiuce i Ronaldo,a ze grali w jednym klubie to tez polubilem Inter. To byla gdzies w czasach MS w 98r. , ale tak reasumujac Interowi kibicuje dzieki Roberto Baggio bo to On jest moim idolem.
przygoda z INTEREM
A ja kibicuje Interowi od 1994 roku to było w lato wszyscy kumple kupowali sobie koszulki klubów,i tak wszyscy moi kumple mieli koszulki Manu,Juve,Bayernu...itd.No to mówie tacie że też chce idziemy do sklepu.
Nie znałem sie na piłce bo byłem mały.Najpierw przymierzam koszulke Manu.Untd. "Cantona", gdy już wychodziłem ze sklepu zobaczyłem "Królewskie Barwy Interu" ściągam to gówno i zakładam barwy Interu "Ronaldo" pytam taty co to za klub mówi że to Włoski Inter Mediolan.Od tego momentu to Ronaldo jest moim idolem.
Nie znałem sie na piłce bo byłem mały.Najpierw przymierzam koszulke Manu.Untd. "Cantona", gdy już wychodziłem ze sklepu zobaczyłem "Królewskie Barwy Interu" ściągam to gówno i zakładam barwy Interu "Ronaldo" pytam taty co to za klub mówi że to Włoski Inter Mediolan.Od tego momentu to Ronaldo jest moim idolem.
przygoda z INTEREM
No moja przygoda z Interem zaczeła się 1998 roku. Pojechałem z tatą kupić koszulke piłarską bo wtedy zaczołem interesować się wogóle piłką nożną i ogolnie sportem.Wybrałem
koszulke Interu z Djorkaeff'em,ale dopiero ich na serio polubiłem jak obejrzałem pierwszy mecz Lm i własnie wtedy grał Inter z Man Utd w ćwierćfinale (przegrali oczywiście ) a Djorkaeff to mój pierwszy idol 8)
koszulke Interu z Djorkaeff'em,ale dopiero ich na serio polubiłem jak obejrzałem pierwszy mecz Lm i własnie wtedy grał Inter z Man Utd w ćwierćfinale (przegrali oczywiście ) a Djorkaeff to mój pierwszy idol 8)
Wszystko przez Vieri'ego
W dzieciństwie (5-10 lat) miałem wielu piłkarskich idoli... Byli nimi m.in. Chilavert, Shearer i właśnie Vieri... Ten ostatni został jednak na dłuższy okres, a gdy Bobo przeszedł z Lazio do Interu to właśnie wtedy zaczęła się moja przygoda z Interem
przygoda z INTEREM
Inter lubiłem odkąd tylko pamiętam, jednak tylko lubiłem. Pokochałem tę drużynę w 98 r. od meczu Inter - Real (3:1) w LM. Jak widziałem te dwie bramki Baggio pod koniec spotkania to powiedziałem sobie: Inter - to jest ten klub! Lecz takich klubów było więcej, a konkretnie jeszcze dwa: Lazio i Bayern.
Moim idolem był od zawsze na szczęście Vieri. I kiedy on przechodził z Lazio do Interu, Nerazzurri pochłonęli mnie do reszty. Od tego momentu fanatycznie kibicuję Interowi.
Moim idolem był od zawsze na szczęście Vieri. I kiedy on przechodził z Lazio do Interu, Nerazzurri pochłonęli mnie do reszty. Od tego momentu fanatycznie kibicuję Interowi.
przygoda z INTEREM
ja zaczalem moja przygode z interem kolo 97 a moze 98 roku. wiazalo sie to chyba z tym ze do interu przeszedl ronaldo a on byl moim pierwszym idolem(niestety niewiernym, skonczyl w realu :evil: ) i potem juz z kazdym dniem coraz bardziej palalem miloscia do interu. niestety podczas mojego kibicowania nie doczekalem sie jeszcze scudetto...
victor jak mogles w 94 znalezc w sklepie koszulke ronaldo z interu?? przeciez on do nas przeszedl duzo pozniej....
victor jak mogles w 94 znalezc w sklepie koszulke ronaldo z interu?? przeciez on do nas przeszedl duzo pozniej....
-
- Posty: 289
- Rejestracja: 14 mar 2004, 20:19
- Lokalizacja: Bydgoszcz
przygoda z INTEREM
Moja przygoda z Interem zaczęła się w 1998 r. kiedy to Inter wygrał Pucha Uefa. Ten mecz oglądałem u dziadka i wtedy zrozumiałem, że to jest to. Poza tym moim pierwszym idolem był Ronaldo. Pamiętam także mecz Interu z Juve po którym przegraliśmy mistrzostwo. Wszystko to co wydarzyło się w tamtym roku (1998) spowodowało, że zacząłem kibicować INTEROWI.
przygoda z INTEREM
97-99 To są nasze lata. Jak wiadać to wtedy inter pozyskał sporo kibiców. Spowodowane jest to pewnie naszym zbliżonym wiekiem. A tak apropo do koszulek, to moją 1 koszulką była koszulka Bierhoffa z AC Milanu, kiedy kibicowałem jeszcze Milanowi. Potem nic nie miałem. A potem spodenki Interu i koszulke reprezentacji polski, ale te to już nie są z rynku^^.
-
- Posty: 171
- Rejestracja: 18 sty 2004, 11:52
- Lokalizacja: to zależy..
- Kontakt:
przygoda z INTEREM
ja zaczełem swoją przygodę z Interem jakieś 6-7 lat temu kiedy (o dziwo) dopiero zaczynałem na poważnie interesować się futbolem, wcześniej jakoś grywałem czasem w piłke ale nie było to coś takiego jak jest teraz. Pamiętam ,że zaczęło się od meczu Spartak - Inter, wyniku nie pamietam chyba 0-1 w Pucharze UEFA ,potem to się jakoś już toczyło dalej , Inter był pierwszą drużyną której kibicowałem i kibicować będę już zawsze i to chyba najwazniejsze.
Paweł_FCI
-----------------------------------------
c'e solo I'Inter ....per me...solo INTER!
non mollare mai !
-----------------------------------------
www.intermediolan.com
-----------------------------------------
c'e solo I'Inter ....per me...solo INTER!
non mollare mai !
-----------------------------------------
www.intermediolan.com
-
- Posty: 2506
- Rejestracja: 18 sty 2004, 13:12
- Lokalizacja: Lublin
przygoda z INTEREM
A z moich obliczen wynika, ze jestem kibicem Interu od 12 lat, czyli gdzies od 92 roku
Zaczalem im kibicowac okdąd moj starszy przywiozl mi z Włoch cały stroj Interu, włącznie z korkami i piłką
Zaczalem im kibicowac okdąd moj starszy przywiozl mi z Włoch cały stroj Interu, włącznie z korkami i piłką
przygoda z INTEREM
ja tez dokladnie po tym meczu zaczelem kibicowac INTERowi !! wiedzialem, ze Real to swietna druzyna, a Inter bym mniej znany ! a tu ZONK ! INTER wygral i od tej pory kibicuje Interowi. mialem nawet nagrana kasete z tym meczem, ale gdzies sie zgubialaKily pisze:Inter lubiłem odkąd tylko pamiętam, jednak tylko lubiłem. Pokochałem tę drużynę w 98 r. od meczu Inter - Real (3:1) w LM. Jak widziałem te dwie bramki Baggio pod koniec spotkania to powiedziałem sobie: Inter - to jest ten klub! Lecz takich klubów było więcej, a konkretnie jeszcze dwa: Lazio i Bayern.
Moim idolem był od zawsze na szczęście Vieri. I kiedy on przechodził z Lazio do Interu, Nerazzurri pochłonęli mnie do reszty. Od tego momentu fanatycznie kibicuję Interowi.
potem pojawila sie gra FIFA 99 i zawsze gralem INTERem w ta gre pamietam nawet kilka bramek strzelonych przeze mnie
ahhhhh...te stare...dobre czasy :mrgreen:
przygoda z INTEREM
Właśnie, ja tez nawalałem Interem w Fifę 99! Pamiętam, jak nawalałem bramki Baggio... Ech... miłe wspomnienia. Pierwsze moje dni z tą w/w grą były niesamowite. Interem mogłem grać od świtu do nocy.
-
- Posty: 2223
- Rejestracja: 27 sty 2004, 19:30
- Lokalizacja: Gdynia
przygoda z INTEREM
Dosyć późno zacząłem interesować się piłką, dopiero w wieku 12 lat, wcześniej byłem zapalonym astronomem . A moja przygoda z Interem zaczęła się dokładnie 2 marca 1999. Wtedy to Inter przegrał z ManU 0-2, ale ja nigdy nie lubiłem Angoli. Za to w Interze podobało mi się wszystko: nazwa, barwy, wkrótce także historia o której się dowiedziałem. Także Ronaldo był moim ulubionym zawodnikiem, jeszcze z mundialu 98. I tak stałem się czarno-niebieski, z czego jestem dumny 8)
-
- Posty: 207
- Rejestracja: 18 sty 2004, 13:53
- Lokalizacja: Starachowice
przygoda z INTEREM
Ja zacząłem tak jak parę osób od tego jak dostałem koszulkę Interu. Było to 8 lat temu-6 grudzień byłem przekonany że widnieje na niej napisa Ronaldo ale się zdziwiłęm gdy zobaczyłm R.BAGGIO (mam ją do dziś ehh) Od tego momentu zacząłem podziwiąć wielkiego Roberto
-
- Posty: 289
- Rejestracja: 14 mar 2004, 20:19
- Lokalizacja: Bydgoszcz
przygoda z INTEREM
Co do koszulek to ja mam do dziś dwie koszulki Interu:
jedną Ronaldo jeszcze z nr 10(coż to za odległe czasy)
drugą Christiana Vieriego
poza tym mam jeszcze szorty i szalik
Nic oryginalnego, ale w niedalekiej przyszłości mam zamiar sobie coś takowego zaqpić.
Aha i jeszcze wpływ na to, że zacząłem kibicować Interowi było to, że mój brat jest fanem Juve i wiadomo nie chciałem być taki jak on(chciałem jak najbardziej się różnić),choć teraz to już nie ma znaczenia. Ale wtedy głównie dzięki niemu obejrzałem ten pamiętny mecz decydujący o mistrzostwie.
jedną Ronaldo jeszcze z nr 10(coż to za odległe czasy)
drugą Christiana Vieriego
poza tym mam jeszcze szorty i szalik
Nic oryginalnego, ale w niedalekiej przyszłości mam zamiar sobie coś takowego zaqpić.
Aha i jeszcze wpływ na to, że zacząłem kibicować Interowi było to, że mój brat jest fanem Juve i wiadomo nie chciałem być taki jak on(chciałem jak najbardziej się różnić),choć teraz to już nie ma znaczenia. Ale wtedy głównie dzięki niemu obejrzałem ten pamiętny mecz decydujący o mistrzostwie.
-
- Posty: 426
- Rejestracja: 21 sty 2004, 14:50
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
przygoda z INTEREM
Moj starszy (i zarazem jedyny ) brat tez jest kibicem Interu. On zarazil sie odemnie i mniej wiecej zaczal byc fanatykiem nerroazzurich w tym samym czasie jak ja. Ja od niego zarazilem sie "choroba" zwana Baggio-mania wiec to ze ja z bratem kibicujemy Interowi to nasza nawzajem zasluga, bo ja dzieki niemu kibicuje i on dzieki mnie
przygoda z INTEREM
Moim idolem od zawsze jest Roby Baggio. Polubiłem go na WC 94 w stanach jak wymiatał. Wtedy jeszcze nie kibicowałem żadnemu klubowi. Inter polubiłem jak zdobył Uefa w 98. A potem przeszedł tam Baggio i wszysko stało się jasne A teraz mam już manie na punkcie Interu. Chwała Baggio, chwała INTEROWI!!!
-
- Posty: 95
- Rejestracja: 14 lut 2004, 12:46
- Lokalizacja: Łobez
- Kontakt:
przygoda z INTEREM
To znaczy tak... odkąda pamiętam i byłem młodszy nie znałem żadnej innej drużyny jak Inter. Jak przyglądałem telegazety z wynikami i tabelą, 'Inter' był nazwą drużyny, która strasznie mnie fascynowała. W końcu dorwałem od znajomego Fife '99 no i tak to się zaczęło. Ciemny kolor strojów, który strasznie uwielbiam do tego jedni z najlepszych piłkarzy na świecie... strasznie mnie to wciągnęło. Tylko akurat następne lata Inter nie święcił sukcesów lecz Valencia.. i to właśnie jej (głównie dzięki Aimarowi i Kily'emu oraz temu, ze dwa lata pod rząd byli w finale LM, a nie miałem okazji ogladać w tv Interu...) można powiedziec kibicowałem. Wkońcu trenerem Interu został Cuper no i wtedy już na serio zaczęłem Fanatycznie kibicować Interoiw. 2001 rok czyli 3 lata to nie jest straznie dużo, a wręcz mało. W głównej mierze przyczynil się do tego brat, który zakupił mi kompa wraz ze stałym złączem. Wtedy poznałem wszystkich zawodników dokładaniej, na bieżąco bylem z informacjami, a w jakiekolwiek gry sportowe nie potrafie grać inną drużyną niż Nerazzurri. Gdy przenioslem się do Gimnazjum byłem w jednej klasie z ziomkiem, który też kibicował tej drużynie. To w głónej mierze skłoniło mnie do wzgłębiania mojej wiedzy o tej drużynie... :mrgreen:
-
- Posty: 1593
- Rejestracja: 20 sty 2004, 05:51
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
przygoda z INTEREM
Ja swoją przygode z Interem rozpocząłem jak większość z was na tym forum było to w 1996 r. , czyli z Interem jestem od 9 lat , pamiętam jak jeszcze pare lat wcześniej załorzyłem koszulke Milanu , a to nie dlatego że za nimi przepadałem , tylko dlatego iż tam grał mój idol - Roberto Baggio . Jestem zadowolony , że właśnie ide za tym klubem a nie innym i z niecierpliwością czekam na sukces
-
- Posty: 345
- Rejestracja: 22 sty 2004, 16:45
- Lokalizacja: Zielonka
- Kontakt:
przygoda z INTEREM
Moja przygoda wyglada nastepujaco:W 1996r w telewizji Canal+ w poniedzialki byl w pasmie niekodowanym taki program:"Z pierwszej pilki".Pokazywali tam bramki z lig europejskich ale ja szczegolnie zwrociklem uwage na lige hiszpanska i jeden zespol:Barcelona.W tej druzynie gral wtedy jeszcze chudy i ze szczerba na przodzie Brazylijczyk.Strzelal takie bramki ze po kazdym magazynie wychodzilem na boisko i probowalem to skopiowac oczywiscie z miernym skutkiem.Przyszedl rok 1997 i udalem sie na zasluzone wakacje po ciezkim roku szkolnym i bedac w Gdansku wstapilem do Empiku.patrze a tam w gazecie:Ronaldo w Interze Hmm wtedy ta nazwa duzo mi nie mowila bo nie interesowalem sie liga wloska, ale od tamtego momentu zaczelem interesowac sie ekipa z Mediolanu.NA canal+ zaczeli pokazywac lige wloska i czesto mecze Interu i od razu polubilem ten zespol i ich graczy.Tak mi juz zostalo do dzisiaj :mrgreen: Ronaldo odszedl do $realu ale ja juz nie przerzucilem sie na kurewskich. Tak wiec dla mnie licza sie trzy zespoly:
LEGIA
INTER
BARCA
LEGIA
INTER
BARCA
-
- Posty: 61
- Rejestracja: 7 cze 2004, 16:05
- Lokalizacja: Nowe Miasto
przygoda z INTEREM
Na MŚ 98 kibicowałem Brazyli a najbardziej Ronaldo a że grał w Interze to polubiłem Inter. Z czasem poznawałem Inter coraz bardziej i z kazdym rokiem bardziej go lubiłem. A dziś musze wchodzić 5 razy na strony o Interze bo nie mogę bez tego wytrzymać!!
Forza Inter!!
-
- Posty: 1299
- Rejestracja: 10 cze 2004, 10:12
- Lokalizacja: Poznań
przygoda z INTEREM
mnie też Boski Roberto mógl miec nawet hat-tricka ale piłkę z lini wybił ktoś z Realu. Baggio byl sam na sam z Ignerem BAGGIO INTER 2 wydarzenie to Francja 98 i Bobo 5 goli i go zaczełęm lubic przeszedl z LAzio do Interu i INTER PANY17_7 pisze:ja tez dokladnie po tym meczu zaczelem kibicowac INTERowi !! wiedzialem, ze Real to swietna druzyna, a Inter bym mniej znany ! a tu ZONK ! INTER wygral i od tej pory kibicuje Interowi. mialem nawet nagrana kasete z tym meczem, ale gdzies sie zgubialaKily pisze:Inter lubiłem odkąd tylko pamiętam, jednak tylko lubiłem. Pokochałem tę drużynę w 98 r. od meczu Inter - Real (3:1) w LM. Jak widziałem te dwie bramki Baggio pod koniec spotkania to powiedziałem sobie: Inter - to jest ten klub! Lecz takich klubów było więcej, a konkretnie jeszcze dwa: Lazio i Bayern.
Moim idolem był od zawsze na szczęście Vieri. I kiedy on przechodził z Lazio do Interu, Nerazzurri pochłonęli mnie do reszty. Od tego momentu fanatycznie kibicuję Interowi.
potem pojawila sie gra FIFA 99 i zawsze gralem INTERem w ta gre pamietam nawet kilka bramek strzelonych przeze mnie
ahhhhh...te stare...dobre czasy :mrgreen:
-
- Posty: 333
- Rejestracja: 16 cze 2004, 12:05
- Lokalizacja: Como
- Kontakt:
przygoda z INTEREM
Moja przygoda z Intererem zaczela sie wlasciwie miesiac temu, kiedy to troche sie podniosla temperatura w zwiazku z przejsciem Manciniego i Mihajlovica z Lazio.
Przyznam sie bez bicia ,ze wczesniej bylam jakby zlaczona z Lazio, wlasnie przez Mihajlovica.
Nie jestem typowym kibicem Interu , i jednoczesnie mam nadzieje ,ze nikt mnie za to nie zjebie ))
Przyznam sie bez bicia ,ze wczesniej bylam jakby zlaczona z Lazio, wlasnie przez Mihajlovica.
Nie jestem typowym kibicem Interu , i jednoczesnie mam nadzieje ,ze nikt mnie za to nie zjebie ))
-
- Posty: 134
- Rejestracja: 29 sty 2004, 01:59
- Lokalizacja: Warszawa
przygoda z INTEREM
Pora na mnie wiec wszsytko zaczelo sie od tego ze kumpel zbieral karty piłkarskie z Euro 1996 . Zarazil mnie tym choc zupelnie siena pilce nie znalem , za to biegalem za nia caly dzień. Kupile raz te karty i wrece wpadla mi akurat ta z Yourim Djorkaeffem , kumpel powiedzial mi ze to zajebisty rozgrywajacy i chciał się wymienić . Teraz nie wiem co to bylo , to bylo to coś bo choć ja sie wtedy nie znałem to zakochałem sie w tym zawodniku na zabój od pierwszego ujrzenia . W tedy grał jeszcze w PSG i zaczalem lubic ten klub , lecz szybko pozniej okazalo sie ze wlasnie przeszedl do Interu i stalem sie istnym maniakiem , potem jeszcze transfer Ronaldo o ktorym bylo glosno i juz bylem skazany na ten klub
Zaczalem czytac gazety pilkarskie i wyszukiwac mojego Interu , wszsytko co dotyczylo tego klubu zaczalem czytac i ogladac. Kocham ten klub bezgranicznie , on jest częścią mojego życia i tak bedzie juz zawsze , czuje to głęboko w moim sercu !!!!!!!!!!! Placze gdy przegrywaja i gdy wygrywają :eek:
Zaczalem czytac gazety pilkarskie i wyszukiwac mojego Interu , wszsytko co dotyczylo tego klubu zaczalem czytac i ogladac. Kocham ten klub bezgranicznie , on jest częścią mojego życia i tak bedzie juz zawsze , czuje to głęboko w moim sercu !!!!!!!!!!! Placze gdy przegrywaja i gdy wygrywają :eek:
Mam jedną pierdoloną schizofrenię
Zaburzenia emocjonalne
Proszę puść to na antenie
Powiem ci że to fakt
Powiesz mi że to obciach
Pierdolę cię
I tak rozejdziesz się po łokciach
Zaburzenia emocjonalne
Proszę puść to na antenie
Powiem ci że to fakt
Powiesz mi że to obciach
Pierdolę cię
I tak rozejdziesz się po łokciach
przygoda z INTEREM
Moja przygoda zaczęła się gdy miałem 8 lat , w czasie gdy mój brat oglądał jakomś gazetę sportową to ja podpatrzyłem coś o Interze , chyba po jakimś meczu czy coś ... Potem polubiłem Baggio , rodzice kupili mi koszulke Baggio , potem kolejna koszulka , szaliki , kubek , husta z Interu itp... I tak zaczęła sie moja przygoda z Interem , którą nigdy się nie skończy .....
!!! FORZA INTER !!!
!!! FORZA INTER !!!
przygoda z INTEREM
moja przygoda z interem byla dluga ale ja troche skroce
no wiec tak 8) :kiedys strasznie :twisted: lubialem RONALDO i po jakims czasie dowiedzialem sie ze on gra w interze wiec zaczalem lubic inter. oczywiscie historia jest bardziej rozwinieta ale jak pisalem na poczatku postanowilem ja skrocic
no wiec tak 8) :kiedys strasznie :twisted: lubialem RONALDO i po jakims czasie dowiedzialem sie ze on gra w interze wiec zaczalem lubic inter. oczywiscie historia jest bardziej rozwinieta ale jak pisalem na poczatku postanowilem ja skrocic