Hip-Hop made in Poland

[and1]

To najeżdżanie na Sokoła i tą jego nutę "W Aucie" jest żałosne...skoro tak się interesujecie Hip-Hopem to powinniście wiedzieć o co w tym chodziło. Sam przyznawał że jest to komercha....i jeszcze to o tym sianie, pewnie nie wiesz że Prosto prawie mu klękło ?? Musiał ratować swoją wytwórnię...lepszy jest kawałek dla jaj którym ja i tak się jarałem zanim plastiki zobaczyły teledysk. Przykład z mojej szkoły, na jednej z dyskotek właśnie miał grać TPWC. Rozmowa dwóch techno maniaków przed sklepikiem :
- Słyszałeś PIERWSZĄ płytę Sokoła i Pono ??
- No jasne...

Chyba najbardziej świadczy o tym do jakich ludzi trafiła ta nuta. Bo nikt nie wspominał o np. Dwóch Kochankach czy Janek Pożycz.

A Ty Przecież Wiesz Co dla mnie jest tez udana plyta...kawalki Poczekalnia Dusz, Wewnetrzny Glos, czy kompletnie mistrzowska nuta Za Duzo Widze oddaje caly klimat plyty...

[Strażnik obcasów]

Kazdy ma swój gust. Ja osobiście nie lubie O.S.T.R nie wiem, nie wchodzi mi to w ucho i nie kazdy tekst rozumie i czasem nie o inteligencje chodzi a musialbym siedziec w jego swiecie po uszy zeby rozumiec niektore stwierdzenia. Hemp Gru i Molesty nie lubie. Za duzo piepszenia o osiedlach i odpałach z policja. Sokół i Pono dla mnie odpada, zdecydowanie lepsze kawałki pod postacia WWO. No i oczywiscie ja lubie bardzo Peje, moze akurat nie kawałek Szacunek Ludzi Ulicy bo ta piosenka jest dla mnie najwieksza porazka w jego histori, ale najbardziej miazdzaca piosenka jest dla mnie 'Ona i On' w wykonaniu właśnie Peji. Tam nawiniecie jest przytłaczajace.

and1: słuszna uwaga co do Sokoła, tez czytałem o tym że to było sparodiowanie a nie piosenka na poważnie. Dobrze, że mi przypomniałeś, bo Dwie kochanki to jedyna piosenka która mi sie spodobała z płyty S i P.

[Jankoś-Adi]

A moje zdanie jest takie że każdy ma inny gust , każdy oczekuje czego innego od rapu , niektórzy szczerych tekstów , inni zaś coś przy czym można się pobawić w klubie . Ktos nie lubi tekstów o blokach itp . ( jak autor powyżej ) a ktos tego potrzebuje bo jego to dotyczy . Dla mnie nr jeden w tej chwili w Polsce jest sokół .... i to nie prawda że zapomniał co to jest rap  . W tej chwili ma najlepsze teksty , a o to chyba chodzi ... nie ma człowieka który lepiej nawija .!!!

[and1]

Chcesz klubowe kawałki ?? Masz Crunk PTP "Ulice Tego Słuchają" chcesz relaksu ciutke masz G-Funk 2cztery7, chcesz ulicznego rapu masz Moleste, Pih, Peja, RR Brygada, PWS, Gural...chcesz moralizatorstwa i że tak powiem 'rapowej poezji' włączasz Eldo bądź 1z2 (Polecam Gorąco). I wsio

[Jankoś-Adi]

A jak wygląda wasza 5 najlepszych płyt z 2008 . Moja tak :
1.dixon 37
2.Bezimienni
3.TPWC2
4.Peja , Molesta , Eldo
5.Kajman , pih

[Raffal]

ja w tym roku osobiscie miałem swoją dwójke jezeli chodzi o polski HH
1.El Polako
2.Ścieżka Dźwiękowa

ale chwile przysłuchalem sie rychowi i dioxowi Pih miał 3 fajne kawałki na swoich płytach a reszta to pojedyncze kawałki

[Nen]

And1 ja powiedziałem tylko, że mi się ten kawałek strasznie nie podoba. Chyba nie trzeba być wielkim znawca HH żeby skumać ze kawałek zrobiony pod komercje. Tak słuchałem pierwszej płyty i wciąż słucham starego WWO i właśnie dlatego uważam, że Sokół zapomniał co to prawdziwy dobry Rap z przekazem. Ogólnie płyta Sokoła z Ponem nie jest zła ale mając na uwadze to co kiedyś tworzył z Fu i Jędkerem trzeba odnotować duży spadek poziomu w dół.

A kawałek "w aucie" jest żałosny chyba że oceniamy przez pryzmat ubitej kasy i podbitych serc dzieci.

[Orzeu]

ja w tym roku osobiscie miałem swoją dwójke jezeli chodzi o polski HH
1.El Polako

moja opinia na temat tej płyty jest taka, że jest to płyta... słaba - dobre bity, słabe, aczkolwiek wpadające w ucho słowa, ale oprócz tego płyta bez żadnego rozsądnego przekazu, którą po kilku przesłuchaniach się po prostu... zapomina.

Jeśli miałbym wybrać najlepsze płyty poprzedniego roku to w mojej subiektywnej ocenie:
1. Solufka
2. Ja tu tylko sprzątam
3. Molesta

dalej Pih, Eldo...

nie słyszałem dixona, bezimiennych i 2cztery7, a podobno fajne płyty.

[ardiano88]

Dla mnie wszystko w 2008 roku zmiażdżył Eldo swoja genialną płytą. Czegoś takiego właśnie oczekiwałem, szkoda, że jest tylko 13 kawałków. Moim zdaniem jest to jeden z najlepszych materiałów jakie kiedykolwiek w życiu słyszałem. Wielkie brawa dla Leszka  Dalej są płyty Molesty, 2cztery7, TPWC2. Bez jakiejś konkretnej klasyfikacji. Wszystkie są, moim zdaniem jednakowo dobre.

A co do OSTRego, to jakoś nigdy mi nie podchodził. Jedyną płytą, której czasami (bardzo rzadko) słucham jest "Tabasko", i to tylko niektórych kawałków.

[Pestario]

Jak dla mnie jedna z lepszych plyt w 2008 roku jest zapewne produkcja Leszka, dlatego ta plytka laduje wg mnie na 1 miejscu  Z pozostalych plyt wyroznie Rysia za Solufke, Moleste ( ich produkcji slucham od Skandalu ), TWPC2 tez dobrze wypadlo. Wyroznie jeszcze Decksa za mixtape i tak na marginesie Jamal wydal dobry krazek....pozdrawiam 

[BAGGIO1]

http://pl.spinner.com/2009/01/09/o-s-t- ... as-wywiad/

Wywiad z O.S.T.R jakby chciał ktoś przeczytać. Bardzo sporo można dowiedzieć się o projektach w których bierze/będzie brał/chce brać udział. Pzdr

[and1]

And1 ja powiedziałem tylko, że mi się ten kawałek strasznie nie podoba. Chyba nie trzeba być wielkim znawca HH żeby skumać ze kawałek zrobiony pod komercje. Tak słuchałem pierwszej płyty i wciąż słucham starego WWO i właśnie dlatego uważam, że Sokół zapomniał co to prawdziwy dobry Rap z przekazem. Ogólnie płyta Sokoła z Ponem nie jest zła ale mając na uwadze to co kiedyś tworzył z Fu i Jędkerem trzeba odnotować duży spadek poziomu w dół.

A kawałek "w aucie" jest żałosny chyba że oceniamy przez pryzmat ubitej kasy i podbitych serc dzieci.

Jeżeli Cię w jakiś sposób moja wypowiedź uraziła to przepraszam

[Nen]

And1 ja powiedziałem tylko, że mi się ten kawałek strasznie nie podoba. Chyba nie trzeba być wielkim znawca HH żeby skumać ze kawałek zrobiony pod komercje. Tak słuchałem pierwszej płyty i wciąż słucham starego WWO i właśnie dlatego uważam, że Sokół zapomniał co to prawdziwy dobry Rap z przekazem. Ogólnie płyta Sokoła z Ponem nie jest zła ale mając na uwadze to co kiedyś tworzył z Fu i Jędkerem trzeba odnotować duży spadek poziomu w dół.

A kawałek "w aucie" jest żałosny chyba że oceniamy przez pryzmat ubitej kasy i podbitych serc dzieci.

Jeżeli Cię w jakiś sposób moja wypowiedź uraziła to przepraszam

No co Ty looz  

[Fanatyczny]

Czy ja wiem... Plyta jest do strawienia. Kilka dobrych kawalkow, kilka ciekawych sampli. Moim zdaniem ok.
Moze nie jest to nic wielkiego, ale tragedii tez nie ma.

[Kielben]

ja np. lubię OSTRego ;]
wiadomo, każdy lubi co innego ;]
Molesta , Eldo pozatym jeszcze.
No i oczywiscie PTP ;]
w sobote mam okazje na koncert ich jechać , no i raczej pojade ;D
mieszkam koło Torunia także mam blisko ;D

[Mora]

Dla polskiego rapu rok raczej średni,nie oszukujmy się ,już nigdy nie powrócą czasy końca lat 90-tych i początka XXI wieku...A oto mój TOP 2008:

1.Eldo  "Nie pytaj o Nią"
2.Molesta  "Molesta + Kumple"
3.Sokół feat. Pono  "Ty przecież wiesz co"

A kawałek "w aucie" jest żałosny chyba że oceniamy przez pryzmat ubitej kasy i podbitych serc dzieci.

Kawałek "W aucie" jest żałosny,bo takie właśnie było zamierzenie twórców.Pewnego wieczoru Sokół siedział przy piwku gdzieś w Warszawie i nagle pomyślał sobie:"przebiorę się w garniak,zrobię żałosny, dyskotekowy kawałek z Piotrem Fronczewskim i zobaczę ilu kretynów pomyśli sobie, że skończyłem się jako raper".Jak pomyślał,tak zrobił, a swój kunszt udowadnia w kilku kawałkach z TPWC 2.Kawałek "W aucie" to robienie sobie jaj z wszechoogarniającej nas komercji.Naprawdę nie trzeba być Platonem ,żeby to skumać...

[groch]

OSTR- Ból doświadczeń ... Stare ale wchodzi w ucho i prawdziwe

[and1]

A moim zdaniem bardzo dobry rok dla polskiego rapu. Dużo fajnych materiałów i koncertów Dla mnie pozytywnie.

Pierwsza trójka według mnie najwartościowszych płyt roku pańskiego 2008

1. 2cztery7 - Bezapelacyjny zwycięzca. Świetny klimat na płycie, jak w intro można ją słuchać w aucie, busie, w łóżku i innych miejscach...Mes, Pius, Stasiak dali kawał bardzo dobrego G-Funk'u na bardzo wysokim poziomie.
2. Peja - Styl Życia G'N.O.J.A - SoLUfka - Stary dobry Rysiu...najlepsza płyta jaka, moim zdaniem, do tej pory wyszła od Peji. Długo czekałem, warto było
3- PTP - Ulice tego słuchają - Coś nowego, ekipa z Torunia zaaplikowała nam dawkę dobrego crucnk'u. Tylko to zamieszanie z Wielkie Joł i ukazanie się płyty w sklepach...

[RdK.]

to ja wrzucę coś od siebie
Moja fascynacja muzyką rozpoczęła się właśnie od HH i tak za czasów średniej szkoły z dwoma kumplami próbowaliśmy swoich sił przy własnych nagraniach, ja odpowiadałem za produkcję muzyczną, a pozostała dwójka (Kędzior i Piorun) za nawijkę

http://www.sendspace.com/file/wrd4dt

[GULI]

and 1 masz racje ale trzeba to troch odwrócić
1.Rychu Peja Solufka zajebista płyta nic dodac nic ując nie powiem ze najlepsza od Peji bo prawie wszystkie były na wysokim poziomie

a jesli chodzi o PTP to wybili sie oni i wypromowali właśnie dzieki Ryszardowi (zaprosł ich na 15 lecie SLU do Areny) no i jedza tez z nim teraz po koncertach...śpiewajac z nim kawałek (z)robie szmal-chłopaki maja bardzo mocne uderzenie na koncercie az mi sie flaki przewracały...

Nr 1 w Polsce to Peja i jego uwazam za prekursora Polskiego hip hopu obok Kalibra 44..a Liroy to zenada...

[Raffal]

a Liroy to zenada...

Mowisz o jedynyk polskim raperze który jest cokolwiek rozpoznawany poza granicami naszego kraju a swoja droga Liroy zawsze trzymał sie obok całej polskiej sceny , zawsze robił swoje
...a Peja mimo ze lubie niektore jego kawałki to na liroyu sie własnie wypromował i To Liroy go wypromował...

[GULI]

pewnie chodzi Ci o kawałek anty Liroy no moze i faktycznie sie po czesci na nim wypromował (a nie ze Liroy go wypromował)ale tez i Liroya zniszczył a to ze Liroy był w Stanach to niczego nie zmienia...Peja koncertował takze na Brooklinie w Londynie czy Dublinie....a o liroyu wszyscy zdazyli juz zapomniec...

[Raffal]

co innego być w stanach a co innego coś tam zrobić
A gdyby Liroy nie odpowiedział na Peje owierz mi że nikt by wtedy jeszcze o nim nie usłyszał.
zreszta Anty Liroy był tak tragiczny że szkoda gadać, swoja droga Peja sam przyznał że diss był nagrany aby uderzyć w najsilniejsza osobe wtedy , i to zastraszanie ze jak Przyjedzie do WLKP to.***** i ***** mu ****** itd. Liroy sie tam przeprowadził i......
Lubie Peje ale to Liroy rozpoczał HH w Polsce i zrobil kawal dobrej roboty bedac przy tym sam bardo dobrym.

[Woo-cash]

Nr 1 w Polsce to Peja i jego uwazam za prekursora Polskiego hip hopu obok Kalibra 44..a Liroy to zenada...

Gdyby nie Liroy to Peja nawet by nie wiedział co to hip hop
Więc możesz nie lubić Liroya ale miej chociaż szacunek dla tego co zrobił dla polskiego hh.

[GULI]

nie przyjedzie do Wlkp tylko do Poznania-tak własnie spiewał Peja...no i nie wiem czy od tego czasu liroy był w Poznaniu...co nie zmienia faktu ze Peja go zjdł, zmiazdzył i dlatego nie słyszymy juz Liroya w Polsce...zreszta nie chce mi sie o nim pisac

nie no to moze powiecie mi ze najbardziej zasłuzonym hiphopowcem w Polsce jest Liroy bo udało mu sie jako pierwszemu wrzucic swój beznadziejny rym i nagrac na kasete...rzeczywiście ładny mi prekursor masakra...przypominam ze Peja nagrał juz pierwszy kawałek tez w tamtych latach mówie tu o 93r.ale jak mógł go pokazac szerzej skoro miał dopiero 17 lat?zrobił to 2 lata póżniej...

[Woo-cash]

nie przyjedzie do Wlkp tylko do Poznania-tak własnie spiewał Peja...no i nie wiem czy od tego czasu liroy był w Poznaniu...co nie zmienia faktu ze Peja go zjdł, zmiazdzył i dlatego nie słyszymy juz Liroya w Polsce...zreszta nie chce mi sie o nim pisac

Taa a pewnie że nie gadaj bo jesteś ślepo zapatrzony w Peje. I dla Ciebie rządzi tylko Peja.

[GULI]

nie master_snake z lekka sie pomyliłes to prawda ze Peje lubie najbardziej bo to właśnie na jego przekazie sie wychowałem...Hemp Gru,Kilazz Group,OSTR,Gramatik,WWO,52,Molesta tez maja fajne kawałki ale to póżniejsze czasy...

a no i boba marleya tez lubie :)ostatnio nawet reggae mi wpadło do ucha vavamuffin wymiata w tym klimacie...i dobry kawałek habakuka:"rozczochrany łeb"

[Raffal]

nie przyjedzie do Wlkp tylko do Poznania-tak własnie spiewał Peja...

Nie chciało mi sie prezycowac:P

no i nie wiem czy od tego czasu liroy był w Poznaniu

Nie wiem czy cie to zainteresuje ale Liroy jakiś krotki czas po tym dissie przeprowadzil sie do Poznania i tam zamieszkał.

Peja go zjdł, zmiazdzył i dlatego nie słyszymy juz Liroya

Jezeli zmiadzeniem okreslis wyklniecie go i zjechanie mu pół rodziny to tak zmiażdzył go , co jakiś czas widze dresa który miażdzy w takim razie

[Woo-cash]

Rozumiem Cię. Mnie wychował Liroy Jednak mimo wszystko nie słucham go. Choć nie powiem że kiedyś słuchałem gościa na okrągło tak jak kilka innych raperów. Jednak na co dzień nie słucham polskiego hh bo mnie typowo nie kręci.
Niczego się nie czepiam bo słuchaj sobie czego chcesz ale zirytowało mnie to co napisałeś. Zabrzmiało to tak jakbym ja napisał że Bob jest najlepszy w koło a wszyscy inni ssą jego pałę

[GULI]

własnie dlatego jest forum zeby prowadzic merytoryczna dyskusje...powtórze liroy to dla mnie żenada i zdania nie zmienie ...gdyby był taki dobry(ilosc płyt o tym tez swiadczy)to by dalej nawijał a tak to nawija ale młode dupy na kase i udaje ze jest wielce zakochany...owszem El Raffal nie zgadzasz sie ze mna i masz do tego prawo...tak to juz jest ze ludzie maja odmienne zdania na jakis temat...


ps dobre to twoje porównanie Master_snake ale az takim obscenicznie fanatycznym fanem Peji  nie jestem,wyraziłem moje zdanie o Liroyu jako o prekursorze Polskiego HH i moze niewłasciwie ująłem to jako "żenada" tyle