Cristian Chivu — Potężny rumuński Hrabia na tronie Interu

[Pader88]

Nadciąga On — potomek siedmiogrodzkich książąt i pogromca mediolańskich muraw.
Cristian Chivu, Hrabia z Transylwanii, którego elastyczność taktyczna dorównuje tylko zręczności cygańskiej ręki kradnącej portfel w zatłoczonym autobusie.

Nie ma dla niego systemu nie do przyjęcia, formacji nie do złamania, ani zawodnika, którego nie potrafiłby ustawić tam, gdzie akurat jest potrzebny. Raz 4-3-3, raz 3-5-2, a czasem coś, co na kartce przypomina 3-4-1-2, a na boisku… chaos idealnie opanowany.

Jego spojrzenie spod legendarnej czapki dewizji pancernej na głowie przenika na wskroś młodych i starych, a głos… ponoć słychać go nawet w katakumbach Stadio Giuseppe Meazza.

Trener legendarnego Interu U19, gdzie młode talenty rosły pod jego batutą jak grzyby po rumuńskim deszczu. Po pełnej sukcesów przygodzie w Parmie, gdzie notował średnią punktową na poziomie dolnych rejonów tabeli, ale z sercem mistrza, Cristian Chivu zostaje dziś powierzony klubowi, którego kibice marzą o nowej Triplecie. No cóż. Marzenia są piękne. Teraz, gotów na wyższe wyzwania, wsiada do czarno-niebieskiego T-34 by siać postrach na Półwyspie Apenińskim i na świecie.

Czy Hrabia Chivu poprowadzi Nerazzurrich ku chwale? Czy jego elastyczna, rumuńska taktyczna magia podbije Serie A i Europę?

Dowiemy się niebawem.