Antonio Candreva początek sezonu miał słaby. Jego gra często była bezproduktywna i ograniczała się jedynie do niepotrzebnych wrzutek. Wszystko odmieniło się od derbowego pojedynku z Milanem. Od tego czasu włoski skrzydłowy jest jednym z głównych motorów napędowych drużyny.
30-latek wystąpił jak na razie we wszystkich 14 spotkaniach Interu. Na placu gry łącznie spędził 1113 minut. W tym czasie zaliczył 6 asyst, co jest dotychczas najlepszym wynikiem w całej lidze. Jak możemy przeczytać w dzisiejszym wydaniu La Gazzetta dello Sport, Włoch zanotował 21 udanych dryblingów na 36 prób. Łącznie wykreował liczbę 44 okazji dla swoich kolegów, co daje średnio jedną sytuację na ok. 25 minut gry. Ciągle czekamy jednak na pierwsze trafienie Candrevy. Swoje ostatnie trafienie w czarno-niebieskim trykocie zaliczył 15 kwietnia, kiedy to otworzył wynik w Derbach Mediolanu.
Komentarze (18)
Wiadomo, że czasem zgubi piłkę, albo ją przerzuci, ale to efekt tego, że większość akcji idzie jego stroną.
Pozdr.
początek miał dobry, pozniej słabo , wrócił do wrzutek na siłe
teraz gra ok
aż dziwne że tyle dobrych dryblingów
Antek po prostu musi mieć instrukcje od Spala aby nie bić na siłe balonów
raz górą,raz dołem,raz wycofać na 16 metr, wtedy będzie duzo asyst