Inter po niesamowitej końcówce wygrywa z Tottenhamem 2:1. Bramki dla gospodarzy zdobyli Mauro Icardi i Matias Vecino, z kolei dla gości Eriksen. Dzisiejszego wieczoru Nerazzurri zdobyli pierwsze, niezwykle ważne 3 punkty w walce o awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów.
Inter rozpoczął spotkanie ambitnie, chcąc od początu walczyć o najwyższą stawkę, jednak w poczynaniach podopiecznych Luciano Spallettiego było sporo nerwów i niedokładności. Tottenham w pierwszej części meczu oddał pole Interowi, próbując swoich sił w pojedynczych strzałach z daleka lub z kontr. Pressing mediolańczyków mógł przynieść efekt w 37 minucie, gdy Radja Nainggolan agresywnie odebrał piłkę obrońcy Spurs, jednak jego podanie do Icardiego zostało zablokowane. Blisko zemsty Anglicy byli chwilę później, gdy Eriksen posłał świetne podanie za plecy obrońców Interu, jednak Kane'owi zabrakło zimnej krwi i nie wykorzystał sytuacji 1 vs 1 z Handanoviciem. W pierwszej połowie swoich sił próbował jeszcze Politano z rzutu wolnego, jednak zdecydowanie przestrzelił.
Od mocnego wejścia w drugiej połowie chciał zacząć Inter, gdy Nainggolan wykazał się świetną grą ciałem i dokładnym podaniem obsłużył Politano, który strzałem ze skrzydła próbował pokonać Vorma, ale chybił. Pierwsza bramka spotkania przyszła w 53 minucie, niestety strzelona przez gości. Coraz pewniej poczynający goście przeprowadzili akcję, która zakończyła się strzałem, jednak Handanović był na posterunku, parując piłkę przed siebie. Na linii pola karnego doszedł do niej Eriksen i posłał silne uderzenie z woleja, które po rykoszecie przelobowało słoweńskiego bramkarza. 1:0 dla gości. 18-krotny Mistrz Włoch próbował odpowiedzieć po ładnej akcji rozegranej między Brozoviciem, Politano i Perisiciem, którą ten ostatni zakończył strzałem głową. Anglicy coraz pewniej czuli się na boisku, dochodzili do kolejnych okazji, a Inter wyglądał coraz gorzej. Gospodarze oddawali piłkę przeciwnikom przez niedokładne podania. Sporo zamieszania na lewym skrzydle robił Lucas, który wszedł za Sona. Brazylijczyk z łatwością wchodził w pole karne Interu, mijając Skriniara jak juniora. Wtedy jednak chyba najlepszy wśród czarnoniebieskich Asamoah popędził lewą stroną, skąd wrzucił piłkę przed pole karne, gdzie czekał Mauro Icardi. Il Capitano wykorzystał podanie Ghańczyka i cudownym wolejem pokonał słabego dziś Vorma. Nerazzurri poczuli krew i zaczęli coraz śmielej atakować. Efektem pressingu był rożny z 92 minuty. Candreva dogrywa piłkę na głowę de Vrija, ten inteligentnie zgrywa ją do Matiasa Vecino i Urugwajczyk z najbliższej odległości pokonuje bramkarza Anglików.
Prawdziwy, szalony Inter. Wydawało się, że mediolańczycy stracą punkty w kolejnym meczu, jednak znowu, w końcówce, przyprawiają swoich fanów o problemy sercowe. Gra ekipy Spallettiego nie powalała, jednak wynik końcowy daje satysfakcję i nadzieję, że czarnoniebieska machina zaczyna funkcjonować i wchodzi na odpowiedni, zwycięski tor. Piękne przywitanie z Ligą Mistrzów po długiej przerwie. Mediolan wita się z Europą. Forza Inter!
Inter: 1 Handanovič; 37 Škriniar, 6 De Vrij, 23 Miranda, 18 Asamoah; 8 Vecino, 77 Brozović; 16 Politano 14 Nainggolan 44 Perišić; 9 Icardi (C)
Tottenham: 13 Vorm; 24 Aurier, 5 Vertonghen 6 Sánchez, 33 Davies; 19 Dembélé, 15 Dier, 23 Eriksen; 11 Lamela; 7 Son, 10 Kane
Komentarze (81)
Podobała mi się bardzo Vecnio w destrukcji, Brozovic również dobre zawody.
Bardzo dobrze też nasze darmowe transfery De Vrij i Kwadwo.
Handanovica przemilczę. Icardi bramka, która dała nadzieję, ale poza tym nie wiem czy miał chociaż 5 kontaktów z piłką.
Dużo jest jeszcze do poprawy, ale ważne są w tej chwili 3 punkty.
- Brozović dobre zawody? Myślę, że przeciętne bo stać go na więcej. Do spółki z Perisiciem nie potrafili powstrzymać Eriksena, gdzie po dalszej akcji padła bramka.
- Handanovic? W drugiej połowie uratował nas w kilku sytuacjach przed stratą bramki.
Ja bez minusa. Pozdrawiam.
Co do Brozovica, to nie rozumiem negatywnych opinii na jego temat. Z Sassuolo owszem zagrał źle, ale w reszcie meczów prezentuje dobry poziom. Cały czas pod grą, dobry w odbiorze, sporo biega. Przy bramce Eriksena mógł sięz zachować lepiej, ale nie będę na podstawie jednej sytuacji negować jego dobrego występu.
Handanovic kilka bardzo dobrych Interwencji, ale w tym sezonie zbyt często zdarzają mu się błędy.
Pozdrawiam również.
zdrowi? tak, odpowiednie nastawienie psychiczne powoduje, ze czujemy sie dobrze, zdrowo
piekniejsi? to samo, usmiech dodaje uroku @Antysemita92
P.S. Komentarz na Polsat Sport Premium tragedia, Solorz pazera bierze kurde 40 ziko za 7 dni na IPLI, to by mógł chociaż zatrudnić jakiś profesjonalistów, Ninja z Szwajcarii xD
Icar piękna brameczka <3
Tot na poczatku to wogole nie mógł wyjśc z połowy, oby tylko nie oddali pola,w 2 połowie, jak maja to w zwyczaju