Jose Mourinho udzielił wywiadu przed jutrzejszym meczem Interu Mediolan z Genoą.
"Musimy szanować naszego przeciwnika. Grają wspaniale, mają znakomitych zawodników i trenera. Inter może mieć więcej szans na zdobycie bramki, może się dłużej utrzymywać przy piłce, ale będziemy musieli się bronić, ponieważ Genoa może wykorzystać każdą sytuację." - powiedział Mourinho.[hide]
"Cambiasso? Możemy go zastąpić i zachować tę samą strukturę i grać dwoma pomocnikami, tak jak to miało miejsce w meczu z Anorthosisem. Jutro nie będę mógł skorzystać z Cambiasso, Vieiry i Jimeneza, ale nadal będziemy mogli znaleźć odpowiednie rozwiązanie w linii pomocy. Jutrzejszy skład? Nie spodziewajcie się żadnych niespodzianek. Mamy tak wielu dobrych graczy, dlatego Obinna zagrał z Romą, a Toldo przeciwko Anorthosisowi. Oczywiście nie powiem Wam kto jutro zagra, ale Julio Cesar zastąpi Toldo, który zagrał znakomity mecz w środę. Mój kontakt z Adriano? Znam go od dłuższego czasu. Lubię go, a kiedyś często zastanawiałem się dlaczego on nie gra w Interze. Zrozumiałem to kiedy przybyłem tutaj i starałem się mu pomóc. Nie jestem jego ojcem, ale trenerem, który chce dać mu drugą szansę. Rozmawiam z nim w ten sam sposób jak z innymi zawodnikami w drużynie i nikogo nie kontroluję. Wspomniana kontrola jest niemożliwa, ale wychowywanie tak. Dzisiaj praca trenera polega również na pracy psychologicznej z piłkarzami. Mój kontakt z Adriano jest znakomity, ale to nie oznacza, że praca z nim jest zakończona. Nadal oczekuję więcej od niego." - powiedział.
Inter wciąż wygrywa w domu, ale ilość widzów na stadionie spadła w porównaniu do poprzednich sezonów.
"Jeśli stadion był zawsze pełny w ostatnich latach, a teraz jest pusty, to łatwo powiedzieć, że to wina Mourinho. Może to jest to spowodowane czynnikami ekonomicznymi, albo fani twierdzą, że w Lidze Mistrzów wszystko jak na razie jest wykonane i czekają na mecze na wyższym szczeblu. Być może myślą, że możemy wygrać z Anorthosisem lub Panathinaikosem bez ich wsparcia. Po prostu nie potrafię tego wytłumaczyć. Moim zadaniem jest przygotowanie zespołu do uzyskiwania wyników, które z pewnością przyciągną kibiców. Staramy się grać ładny futbol. Kibice Interu na San Siro nigdy nie zobaczą nas broniących się. Wykonujemy naszą pracę i czekamy." - zakończył.
"Musimy szanować naszego przeciwnika. Grają wspaniale, mają znakomitych zawodników i trenera. Inter może mieć więcej szans na zdobycie bramki, może się dłużej utrzymywać przy piłce, ale będziemy musieli się bronić, ponieważ Genoa może wykorzystać każdą sytuację." - powiedział Mourinho.[hide]
"Cambiasso? Możemy go zastąpić i zachować tę samą strukturę i grać dwoma pomocnikami, tak jak to miało miejsce w meczu z Anorthosisem. Jutro nie będę mógł skorzystać z Cambiasso, Vieiry i Jimeneza, ale nadal będziemy mogli znaleźć odpowiednie rozwiązanie w linii pomocy. Jutrzejszy skład? Nie spodziewajcie się żadnych niespodzianek. Mamy tak wielu dobrych graczy, dlatego Obinna zagrał z Romą, a Toldo przeciwko Anorthosisowi. Oczywiście nie powiem Wam kto jutro zagra, ale Julio Cesar zastąpi Toldo, który zagrał znakomity mecz w środę. Mój kontakt z Adriano? Znam go od dłuższego czasu. Lubię go, a kiedyś często zastanawiałem się dlaczego on nie gra w Interze. Zrozumiałem to kiedy przybyłem tutaj i starałem się mu pomóc. Nie jestem jego ojcem, ale trenerem, który chce dać mu drugą szansę. Rozmawiam z nim w ten sam sposób jak z innymi zawodnikami w drużynie i nikogo nie kontroluję. Wspomniana kontrola jest niemożliwa, ale wychowywanie tak. Dzisiaj praca trenera polega również na pracy psychologicznej z piłkarzami. Mój kontakt z Adriano jest znakomity, ale to nie oznacza, że praca z nim jest zakończona. Nadal oczekuję więcej od niego." - powiedział.
Inter wciąż wygrywa w domu, ale ilość widzów na stadionie spadła w porównaniu do poprzednich sezonów.
"Jeśli stadion był zawsze pełny w ostatnich latach, a teraz jest pusty, to łatwo powiedzieć, że to wina Mourinho. Może to jest to spowodowane czynnikami ekonomicznymi, albo fani twierdzą, że w Lidze Mistrzów wszystko jak na razie jest wykonane i czekają na mecze na wyższym szczeblu. Być może myślą, że możemy wygrać z Anorthosisem lub Panathinaikosem bez ich wsparcia. Po prostu nie potrafię tego wytłumaczyć. Moim zadaniem jest przygotowanie zespołu do uzyskiwania wyników, które z pewnością przyciągną kibiców. Staramy się grać ładny futbol. Kibice Interu na San Siro nigdy nie zobaczą nas broniących się. Wykonujemy naszą pracę i czekamy." - zakończył.
.png)
PSG tak z trudami weszło do baraży rok temu
Komentarze (5)