Niestabilny trzon Interu (9)

Gdy parę miesięcy temu, w maju, Inter zdobywał miejsce honorowane awansem do upragnionej Ligi Mistrzów, wśród kibiców Nerazzurrich panowała euforia. Wówczas trzon drużyny, która w dramatycznym meczu pokonała Lazio, tworzyli Handanović, Miranda, Brozović i Icardi. Celem Piero Ausilio na lato było utrzymanie każdego z tych zawodników oraz uzupełnienie składu z nimi o kolejne nazwiska, które wniosłyby jakość. La Gazzetta dello Sport zauważa jednak, że to właśnie filary Interu Spallettiego zawodzą na początku nowej kampanii. 

Sezon 2018/19 Inter zaczął niespodziewanie źle, przegrywając z Sassuolo na wyjeździe i remisując w słabym stylu na Giuseppe Meazza z Torino. Media doszukują się winnych i pod lupę wzięli właśnie kluczowych zawodników z zeszłego sezonu. Samir Handanović nie jest już tak pewnym punktem, który w wielu sytuacjach zapewniał spokój za plecami obrońców. Mediolańska gazeta twierdzi, że w meczu z Torino obie bramki nie musiały paść, zwłaszcza pierwsza, gdy słoweński bramkarz popełnił fatalny błąd zostawiając Belottiemu pustą bramkę. Ciężko winić Samira o stratę bramki z Sassuolo, bowiem wtedy niepewny w swych poczynaniach był Miranda. Karny podyktowany po jego dyskusyjnym faulu był nieco naciągany, nie zmienia to jednak faktu, że Brazylijczyk zagrał słabo i napastnicy Nervoverdi łatwo sobie z nim radzili. Za brak jakości w pomocy odpowiedzialny jest Marcelo Brozović. Chorwat został obarczony winą za brak płynności gry, a to od jego dyspozycji zależy ofensywna gra drużyny Luciano Spallettiego. Na koniec oberwało się kapitanowi, Mauro Icardiemu. Napastnik miał swoje okazje, jednak ani razu nie znalazł drogi do bramki, ponadto brakuje z jego strony impulsu, który pchnąłby kolegów do walki. 

Wysunięte przez La Gazzette wnioski wydają się trafne, jednak należy mieć na uwadze, że do drużyny 18-krotnego Mistrza Włoch dołączyło wielu nowych zawodników, niektórzy grali także na Mundialu, przez co ich powrót nieco się opóźnił. Poza tym, za nami dopiero dwie kolejki, sezon się rozkręca, zatem miejmy nadzieję, że Inter wejdzie na obroty i stworzy realną konkurencję w walce o miejsca ze szczytu tabeli.