Giuseppe Pecoraco wywołał kontrowersje we Włoszech powracając do meczu Inter - Juve z 2018 roku.
Pecoraco rozmawiał z mediami pierwszy raz od momentu rezygnacji ze stanowiska szefa prokuratury federalnej FIGC (grudzień poprzedniego roku). W rozmowie z Il Mattino poruszył szereg kontrowersyjnych tematów, między innymi mecz Inter - Juve w 2018 roku przegrany przez Inter 2:3.
Przypomnijmy całą sytuację: Na początku meczu czerwoną kartką został ukarany Matias Vecino, Inter grając w 10-tkę prowadzi 2:1, Pjanić mając żółtą kartkę fauluje Rafinhę: https://www.youtube.com/watch?v=KXPqTYSka-o
Wypowiedź Pecoraco:
Moje odejście z FIGC? To właśnie sędziowanie Orsato w meczu Inter-Juve doprowadziło do napięć w świecie sędziowskim. Dostałem wiele skarg na występ sędziego w tym meczu z różnych źródeł. Zapytałem moich zastępców czy byłoby właściwym wszczęcie postępowania w sprawie tego meczu czy nie. Nie sądziłem że znajdziemy dowody złej wiary jednak poprosiłem najpierw Hague, a później ligę, wyłącznie w celach informacyjnych, o udostępnienie dialogów audio pomiędzy VARem a sędzią tej gry. Wydali mi je dopiero na początku kolejnego sezonu. W nagraniach była jednak niespodzianka.
Otwarliśmy plik i jedynym brakującym epizodem, który nie został nagrany w pliku był jedyny moment, który nas interesował: rozmowa między Orsato a Varem, która doprowadziła do tego, że Pjanic nie dostał czerwonej kartki. Powód? Powiedziano mi, że ta rozmowa nie została nagrana. Jestem pewien, że nie było złośliwości, jednak byłem zobligowany, by drążyć dalej, także dlatego by dać odpowiedzi odpowiednim osobom. Na końcu zarchiwizowałem ten temat. I to jest właśnie powód dla którego powinna być większa przejrzystość.
Nigdy nie miałem konfrontacji z Graviną czy innymi, być może nasze wizje były odmienne. Szczerze mówiąc byłem zmęczony, także przez niektóre rzeczy, które mi się nie podobały.
.png)
CHyba, że oni jadą jeszcze na euforii po jego przyjsciu i za pol roku moze byc zupelnie inaczej. Napoli ma kadrę, ale nie ma trenera, Juve nie ma ani kadry, ani trenera ale niewiele im brakuje tylko no wlasnie czy beda mieli srodki na mocne transfery jak im patrzą na ręce? Atalanta, Lazio czy Bologna to pewnego poziomu nie przeskoczą i o top2 bym ich nie posądzał. Jeśli Milan śćiągnałby naprawdę dobrego trenera i wzmocnił się 2-3 naprawdę dobrymi zawodnikami to byliby groźni, ale taki Lopetegui czy Fonseca to goście wyciagnieci z rękawa bezdomnego
Komentarze (21)
proponuję zacząć od siebie.
Cytując klasyk czyli prof. Miodka:
"Kiedyś widziałem, jak w tramwaju dwóch panów prawie się pobiło sprzeczając o to, czy mówić "otworzyłem" czy "otwarłem". Zobaczyli mnie i zapytali, więc ja im na to "nie ma się o co kłócić, bo obie formy są poprawne". Ale Polacy lubią roztrząsać takie dylematy."
jakie to prawdziwe