Przedsezonowa prezentacja zespołu (6)

Dyrektor generalny Giuseppe Marotta i trener Simone Inzaghi oficjalnie rozpoczęli sezon piłkarski 2023/2024. Spotkanie z mediami w siedzibie Interu odbyło się w przeddzień rozpoczęcia letnich przygotowań do ligowego debiutu drużyny Nerazzurrich, zaplanowanego na 19 sierpnia na San Siro przeciwko Monzie.

Przed konferencją prasową Simone Inzaghiego, dyrektor generalny Sportu Giuseppe Marotta zaprezentował zespół Nerazzurrich...

- Minął miesiąc od zakończenia ostatniego sezonu, w którym włoska piłka nożna powróciła na szczyt europejskiej piłki nożnej. Różnica w przychodach z praw telewizyjnych w porównaniu z innymi ligami europejskimi nadal rośnie: wciąż nie osiągnięto porozumienia z nadawcami na nadchodzące sezony, co jest węzłem o absolutnym znaczeniu. Włochy są w ogonie pod względem zaplecza, a kapitał z Arabii Saudyjskiej przybył do Europy i kupowanie graczy może osłabić poziom nasze piłki nożnej. Mamy nadzieję, że system federalny i minister Abodi będą nam towarzyszyć w procesie reform, który jest obecnie bardzo ważny dla całego ruchu. W ubiegłym sezonie zdobyliśmy dwa ważne trofea, a także dotarliśmy do finału Ligi Mistrzów.

- Nasz trener w trakcie sezonu spotkał się nawet z ostrą krytyką, ale mimo to doprowadził drużynę tak daleko, jak to możliwe we wszystkich rozgrywkach. Jesteśmy wicemistrzami Europy: to musi być zachęta do osiągania dobrych, bardzo dobrych wyników. Nasz bardzo dobry dyrektor sportowy Piero Ausilio współpracuje z Dario Baccinem i trenerem Inzaghim w ramach wytycznych rodziny Zhang. Praca w tych latach była olbrzymia, zawsze tworzono mocne zespoły, w pełni wzmocnione przez trenera. 

- Do zamknięcia rynku piłkarskiego pozostało czterdzieści dni: stworzymy konkurencyjną drużynę o silnej tożsamości. Chcemy odmłodzić drużynę i chcemy wnieść silny wkład w drużynę narodową: w reprezentacji Włoch jest wielu Nerazzurri, w tym nowo pozyskany Frattesi. Inter będzie konkurencyjny, bardzo tego chcemy: obok zespołu, który wychodzi na boisko, jest jeszcze jeden za kulisami, który ma fundamentalne znaczenie. Jesteśmy dobrym zespołem, złożonym z fachowców i ludzi, którzy kochają Inter. Dziękuję naszym fanom za ich nieustające wsparcie. Przede wszystkim dziękuję właścicielom klubu, którzy nigdy nas nie zawiedli. Podziękowania należą się również stronie korporacyjnej, kierowanej przez Alessandro Antonello, za fundamentalną działalność na rzecz klubu.

..., a następnie zostawił miejsce na pytania dziennikarzy do trenera Nerazzurrich:

Minął zaledwie miesiąc od zakończenia bardzo pracowitego sezonu. Z jakim nastawieniem zaczynacie kolejny?

- Jest w nas wiele chęci, zakończyliśmy długi, intensywny i ekscytujący sezon, w którym rozegraliśmy 57 meczów. Były trudne momenty, ale cała rodzina Interu potrafiła się zjednoczyć, aby kontynuować sezon pełen satysfakcji. Zaczynamy ponownie z dużymi oczekiwaniami, będzie to kolejny intensywny sezon i miejmy nadzieję, że pełen satysfakcji dla naszych fanów, którzy już wykupili karnety.

Czy Scudetto jest celem?

- W DNA Interu jest wygrywanie. To wielki cel, jak dla wszystkich drużyn, wiemy, że jesteśmy Interem i mamy obowiązek walczyć o zdobycie drugiej gwiazdki, będziemy starać się ze wszystkich sił i już od jutra wiemy, jaki będzie nasz główny cel.

Jakie jest najtrudniejsze wyzwanie w tym roku?

- Rozpoczęcie trzeciego sezonu tutaj to powód do wielkiej dumy, osiągnięcie to jest zasługą klubu i graczy, którzy pomogli mi na tej drodze. Każdego roku mamy przed sobą wielkie wyzwania. Droga w pucharach w ostatnich dwóch latach była prawie idealna, przegraliśmy mecz z Liverpoolem i finał w Stambule, w lidze zajęliśmy drugie i trzecie miejsce, będziemy pracować, aby radzić sobie coraz lepiej.

Jak rozwija się rynek? Co więcej dałby Ci Lukaku?

- Całkowicie zgadzam się z zarządem, wykonujemy ogromną pracę, to normalne, że rynek nie jest łatwy, ale działamy w najlepszy możliwy sposób. Wszyscy znamy Thurama, Frattesiego, Bissecka, mamy powrót Di Gennaro. Wiemy, co reprezentuje Lukaku, co zrobił w drugiej połowie sezonu, przed ostatnim sezonem walczyliśmy o jego sprowadzenie, spróbujemy ponownie, ale obecnie jest w innym klubie.

Zbliża się tournee po Japonii. Jak procent drużyny chciałbyś mieć?

- Byłoby miło mieć ich jak najwięcej. Ta pierwsza faza przygotowań jest ważna, wiemy, że wiele się jeszcze zmieni. Rynek jest nieprzewidywalny, otwarte mercato nie pomaga nam trenerom, ale jesteśmy do tego przyzwyczajeni.

Czy Inter dokonał ostatecznego skoku? Czy zagra w Lidze Mistrzów, aby ją wygrać?

- W finale Ligi Mistrzów nie odbiegaliśmy wiele od Manchesteru City i udowodniliśmy to, grając na równych warunkach, opieraliśmy się najsilniejszej drużynie w Europie. W ciągu ostatnich dwóch lat pracowaliśmy, aby zniwelować tę różnicę, poprawiliśmy się, będzie bardzo trudno powtórzyć to w tym roku, ale mamy wiele chęci i nadziei.

Co zmieni odejście Brozovicia?

- Chciałbym wygłosić ogólną przemowę dla chłopaków, których już nie ma i którzy tworzyli historię Interu w tych latach, wszyscy spisali się bardzo dobrze. Wybór wiąże się z odmłodzeniem składu, ale wszyscy ci gracze stworzyli historię Interu w tych latach i naszym życzeniem jest, aby nowi zrobili to samo.

Czy systematyczna rotacja może się powtórzyć w tym sezonie?

- W tym roku będzie tylko jedna zmiana w środku tygodnia, ale będziemy grali w pucharach, więc będę potrzebował wszystkich graczy, w zeszłym sezonie w ciągu ostatnich kilku miesięcy wszyscy bardzo nam pomogli, mam nadzieję, że będziemy mieć ich wszystkich, ponieważ najlepszy okres w zeszłym sezonie był wtedy, gdy odzyskaliśmy wszystkich.

To kolejny sezon z Interem, jak go przeżywasz?

- Najbardziej martwię się pracą na boisku i tym, co wydarzy się od jutra, poza tym jestem spokojny.

Czy kapitanem będzie Lautaro? Czy pieniądze z Arabii przerażają?

- Kapitał napływa, a obrona zawodników jest coraz trudniejsza. Jeśli chodzi o kapitana, chcę najpierw porozmawiać o tym z całym zespołem.

Czwartym meczem będą derby, jak ważne jest mocne rozpoczęcie ligi?

- To będzie bardzo ważne, aby zacząć dobrze, w zeszłym roku nie zrobiliśmy tego w najlepszy sposób. Nie patrzę tak bardzo na terminarz, ponieważ w zeszłym roku na papierze ostatnie dwa miesiące miały być najtrudniejsze, ale wygraliśmy praktycznie wszystkie z z tych meczów, w tym roku na papierze początek jest teoretycznie łatwiejszy, ale wszystkie mecze są trudne.

Co straciłaby drużyna bez Onany?

- Onana będzie jutro wśród wycofanych zawodników, wiemy, że wszystkie drużyny muszą sprzedawać, zanim kupią, ale jestem pewien, że będziemy mieli konkurencyjny Inter. Wiemy, że musimy żyć z rynkiem nowoczesnej piłki nożnej, ale chcemy być konkurencyjni, nawet w zeszłym roku zrobiliśmy to działając na rynku w sposób inteligentny i produktywny.

Jakie to uczucie zostać uznanym przez ESPN za jednego z 10 najlepszych trenerów na świecie?

- Sprawia mi to ogromną przyjemność. Widziałem to i czytałem o tym, mam nadzieję, że w przyszłości będę wspinał się na kolejne pozycje rankingu.

Czy istnieje chęć zemsty?

- Myślę tylko o boisku i pracy oraz staram się pracować jak najlepiej dla mojego klubu. To właśnie robiłem w Lazio, a teraz robię w Interze. Bardzo dobrze dogadywałem się z tym klubem, z kibicami, to satysfakcja rozpocząć ten trzeci sezon, ale wiem, że ja i mój sztab na to zasłużyliśmy.

Wierzysz w Correę?

- Tak, zawodnicy, których trenuję, są najlepsi na świecie. Mówisz o bardzo dobrym zawodniku, który nie grał najlepiej, ale mamy do niego wielkie zaufanie, ponieważ znamy jego wspaniałe cechy.

Która drużyna jest dla ciebie największym wyzwaniem?

- Życzeniem jest, aby to Inter był bohaterem, przeszliśmy niezwykłą drogę, jesteśmy tam i chcemy rywalizować, mamy pragnienie zdobycia drugiej gwiazdy i mamy nadzieję, że damy fanom wielką satysfakcję.

Gdybyś mógł, wybrałbyś wygranie kolejnego Scudetto czy grę w kolejnym finale Ligi Mistrzów?

- W zeszłym roku, mimo że nie wygraliśmy Scudetto, mieliśmy niesamowity sezon, mieliśmy wspaniałe wieczory, które dzieliliśmy z naszymi fanami. Nawet pod koniec meczu z City wyglądało na to, że Inter wygrał Ligę Mistrzów.

Milinković-Savić pojedzie do Arabii, co o tym sądzisz?

- Nie komentuję osobistych wyborów, każdy podejmuje własne. Milinković to zawodnik z wielkimi zaletami. Dokonał takiego wyboru, jest jeszcze młody i będzie miał czas na powrót do Europy.

Jakich cech może potrzebować jeszcze ten zespół?

- Wiemy, że mamy pola do wypełnienia, jesteśmy zgrani z klubem, stworzymy skład z 20 zawodnikami plus bramkarzami i młodymi chłopakami, którzy z nami zostaną. Będziemy musieli być dobrzy w kompletowaniu i ulepszaniu zespołu.

Jeśli Onana odejdzie, to czy będzie poszukiwany zawodnik z taką samą jakością w grze nogami?

- W ostatnich dwóch latach mieliśmy bramkarzy ze świetnym dryblingiem, więc na pewno będzie musiał mieć te cechy.

Czy jest jakiś zamiar postawienia na młodego zawodnika z Primavery?

- Carboni odbędzie z nami obóz treningowy, w zeszłym roku zadebiutował, grał w trudnych meczach i bardzo się rozwinął, rok z pierwszą drużyną dobrze mu zrobił. W tym roku będzie z nami, Zanotti jest wypożyczony, Esposito i inni gracze zostaną zagregowani, a następnie będą musieli udowodnić, że mogą grać w meczach Interu.

Jak widzisz Frattesiego i Thurama? Czy Frattesi i Barella mogą grać razem?

- Frattesi i Barella mogą grać bardzo dobrze razem, co pokazali w drużynie narodowej, Thuram jest ważnym zawodnikiem o bardzo dobrej budowie fizycznej, ma za sobą bardzo dobre sezony i jest bardzo wartościowym zawodnikiem.

Czy Gosens nadal może być ważnym zawodnikiem Interu?

- Miał bardzo dobrą część sezonu w zeszłym roku, a potem nie wiadomo, co stanie się na rynku, ale jest dobrym graczem.