Inter gromi i wywozi z Sardynii trzy punkty! Nerazzurri pokonali drużynę Cagliari rezultatem 5-1.
Od początku spotkania podopieczni Stefano Piolego starali się narzucić rywalom swój styl. Z kolei gospodarze cofnięci skupili się na grze z kontry. W 7. minucie zawodnicy Cagliari byli o włos od zdobycia bramki otwierającej wynik meczu. Oko w oko z Samirem Handanoviciem stanął Joao Pedro, który przelobował słoweńskiego bramkarza, a piłkę z linii bramkowej przewrotką wybił Gary Medel. Następnie gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Zawodnicy Interu pierwszą groźną okazję stworzyli sobie dopiero w 26. minucie. Po szybkiej kontrze, dobrze po ziemi z lewej strony dośrodkował Ivan Perisic, ale strzał na wślizgu Mauro Icardiego minął bramkę strzeżoną przez Gabriela. W 34. minucie goście dopięli swego i otworzyli wynik spotkania. Znakomite podanie nad obrońcami Evera Banegi na gola zamienił Ivan Perisic. Nerazzurri poszli za ciosem i kilka minut później piłka po raz drugi przekroczyła linię bramkową. Wszystko za sprawą Banegi, który posłał futbolówkę do siatki bezpośrednio z rzutu wolnego. Po tej akcji zawodnicy z Mediolanu zdecydowanie się rozluźnili, co wykorzystali podopieczni trenera Rastellego. Z lewej strony prosto na głowę Boriello dośrodkował Barella, a doświadczony Włoch pokonał Handanovicia.
Druga połowa to zdecydowana dominacja Interu. Nerazzurri worek z bramkami na dobre rozwiązali tuż po przerwie. W 47. minucie po podaniu Mauro Icardiego, Ivan Perisic udanym dryblingiem zwiódł w polu karnym Di Gennaro i pewnym strzałem podwyższył prowadzenie. Goście przycisnęli i zepchnęli ekipę Isolani do głębokiej defensywy. W 60. minucie swoją okazję na pięknego gola miał Danilo D'Ambrosio, ale brazylijski goalkeeper Cagliari znakomicie interweniował i wybił piłkę na rzut rożny. Kilka minut później było już 1-4. W polu karnym sfaulowany został Mauro Icardi. Kilka chwil później sam poszkodowany wymierzył sprawiedliwość i zdobył swojego 17. gola w sezonie. W 69. minucie indywidualną akcją popisał się Geoffrey Kondogbia, ale jego petarda sprzed pola karnego została zatrzymana przez strażnika bramki gospodarzy. Szansę na dopiettę zmarnował w 79. minucie Icardi. 23-latek dobrze znalazł się w polu karnym, ale futbolówka po jego strzale obiła tylko poprzeczkę. Gospodarze swoją praktycznie jedyną groźną okazję w drugiej połowie stworzyli w 82. minucie. Do prostopadłej piłki w polu karnym doszedł wprowadzony wcześniej Victor Ibarbo, ale jego strzał minął bramkę Interu. W samej końcówce zawodnicy Stefano Piolego przypieczętowali swoją absolutną dominację piątym trafieniem. Zza pola karnego uderzył Roberto Gagliardini, z interwencją nie zdążył Gabriel i młody Włoch mógł cieszyć się premierowym golem w czarno-niebieskich barwach.
Bramki: Boriello 42' - Perisic 34', 47', Banega 39', Icardi 66'-k, Gagliardini 89'
Żółte kartki: Barella, Ionita
Cagliari (4-4-2): Gabriel; Isla, Pisacane, Bruno Alves, Capuano; Ionita, Di Gennaro, Berella, Padoin; Joao Pedro, Boriello
Ławka rezerwowych: Rafael, Colombo, Crosta, Dessena, Miangue, Farias, Sau, Murru, Deiola, Ibarbo, Salamon, Tachtsidis
Trener: Rastelli
Inter (4-2-3-1): Handanovic; D'Ambrosio, Medel, Miranda, Ansaldi; Gagliardini, Kondogbia; Candreva, Banega, Perisic; Icardi
Ławka rezerwowych: Carrizo, Andreolli, Joao Mario, Palacio, Biabiany, Sainsbury, Santon, Eder, Murillo, Nagatomo, Barbosa, Pinamonti
Trener: Pioli
Komentarze (33)
Generalnie gramy dużo lepiej niż w zeszłym sezonie ale trzeba przyznać ze w tym sezonie stawka jest silniejsza, wiadomo juve roma napoli top ale Lazio Milan czy Torino fiorentina i Atalanta pukają do miejsc w Lidze Europy.
Potrzeba regularności w punktowaniu z dołem i czegoś extra z tymi z topu
Szkoda było jak Banega schodził, bo to czarodziej
Moc jest z nami
LM, jest szansa bo mamy bezpośrednie starcie z Napoli, ale trzeba liczyć na potknięcia takie jak nasze za FdB...
Brawo Gagliardini, mega transfer dla nas. Kondo gdyby nie straty, to jedyna jego wada, przy tym skręceniu 3 gości i strzale jakby padła bramka to bym pisał, że lepszy od Pogby :-)
Należała Mu się ta bramka brawo