Ausilio odrzucił zaloty Fassone

Źródło: różne

prawie 9 lat temu

631

Marco Fassone został niedawno mianowany CEO u sąsiadów z za miedzy AC Milan. Ów jegomość usilnie szuka dyrektora sportowego. Fassone przed dłuższy okres czasu współpracował z Piero Ausilio, którego bardzo sobie ceni, przede wszystkim za kompetencje i umiejętności negocjacyjne.

Prasowe doniesienia co rusz donosiły, że CEO Milanu smali cholewki do dyrektora sportowego Interu. Dzisiejsze wydanie Corriere della Sera informuje, że Fassone złożył oficjalną propozycję ponownej współpracy Ausilio. Jednakże dyrektor sportowy Nerazzurrich zdecydowanie odmówił.

udostępnij

Zobacz też

Mercato Live - 28.07 (16:20) Sky - Negocjacje w sprawie Lookmana utknęły w martwym punkcie // Cagliari przygotowuje ofertę za Esposito (21)

28.07
04:30

Mercato Live - 26.07 (13:00) CorSport - Lookman, później Leoni // La Gazzetta - Inter rezygnuje z Leoniego (18)

26.07
07:04

Komentarze (7)

Nie jesteś zalogowany. Tylko zalogowane osoby, mogą dodawać wiadomości

03.09.2016 o 15:42 przez Chuchu

Od odejścia Branki, Ałysylo radzi sobie zdecydowanie lepiej niż w duecie z Marco.

Oznacz autora Cytuj Odpowiedz

03.09.2016 o 13:50 przez Giu Meazza

Piero to swoją drogą legenda Interu, gość jest odgroma lat u nas. Mam nadzieję, że pozostanie ze swoim skillem do samej emerytury, jeżeli oczywiście z czasem wiek nie będzie wpływać na niego tak jak na Gallianiego.

Oznacz autora Cytuj Odpowiedz

03.09.2016 o 08:21 przez mikruzzo

Won od Ausilio!
Chłop robi u nas naprawdę dobrą robotę i zostaje z nami.

Oznacz autora Cytuj Odpowiedz

02.09.2016 o 18:08 przez ekspert

Uwielbiam Piero, świetny gość !

Oznacz autora Cytuj Odpowiedz

02.09.2016 o 17:01 przez Szociq

dopiero teraz do mnie dotarło że Fassone pracuje obecnie w półamatorskiej drużynie Milanu. Jeżeli do zatrudnienia tego "kompetentnego" jegomościa dodać fakt cyrku jaki wiązał się z wykupieniem przez anonimowych Chińczyków całego tego klubu, to autentycznie zaczynam wspólczuć kibicom Rosonerrich. U nas różnie bywa ostatnio ale jak ktoś chce sobie poprawić humor to niech pomyśli o czerwono-czarnej części Mediolanu.