Przed nami kolejny sprawdzian podczas przygotowań do nowego sezonu. Tym razem na azjatyckiej ziemi czeka nas prestiżowe starcie z odwiecznym rywalem - Juventusem. Początek spotkania w Nanjing jutro o godzinie 13.30.
Pomimo tego, że jutrzejszy mecz jest jedynie sparingiem, w przypadku starć z Juventusem zawsze możemy mówić o dodatkowych emocjach, o czym wspomniał na konferencji prasowej Milan Skriniar. - To nie jest mecz towarzyski. Spotkania z Juve nigdy nie są towarzyskie. Musimy pokazać, do czego dążymy na treningach - powiedział słowacki defensor. Oba kluby ostatnie swoje starcia przegrały. Stara Dama uległa 2-3 Tottenhamowi, a Nerazzurri w słabym stylu zostali pokonani przez Manchester United 0-1. Casino Shark
Sytuacja kadrowa na korzyść Juve
W przeciwieństwie do Interu, nowy trener Juventusu, Maurizio Sarri, przygotowuje swoją drużynę mając dużo lepszą sytuację kadrową. Do klubu z Turynu w letnim oknie transferowym dołączyli już tacy zawodnicy jak Matthijs De Ligt, Gianluigi Buffon, Merih Demiral, Luca Pellegrini, Aaron Ramsey, Adrien Rabiot, a z wypożyczenia powrócił m.in. Gonzalo Higuain. W zgoła odmiennych warunkach musi jak na razie pracować Antonio Conte. Problemy mediolańskiego klubu są wszystkim sympatykom czarno-niebieskich powszechnie znane. Jest już praktycznie koniec lipca, a drużyna Nerazzurrich do sezonu przygotowuje się praktycznie bez napastników. Deklarację transferów złożył w wywiadzie dla LGdS Beppe Marotta, które jednocześnie zaapelował o cierpliwość. - Jeden napastnik będzie ekspertem na swojej pozycji, drugi będzie młodym zawodnikiem z potencjałem. Nie chcę podawać nazwisk. To byłoby niewłaściwe - powiedział dyrektor Interu.
Transmisja:
Jutrzejsze spotkanie transmitowane będzie na kanale Polsat Sport Extra
Chociaż to tylko mecz towarzyski, wszyscy liczymy na zwycięstwo Interu nad Juventusem Piemonte Calcio. Forza Inter!
.png)
.png)
CHyba, że oni jadą jeszcze na euforii po jego przyjsciu i za pol roku moze byc zupelnie inaczej. Napoli ma kadrę, ale nie ma trenera, Juve nie ma ani kadry, ani trenera ale niewiele im brakuje tylko no wlasnie czy beda mieli srodki na mocne transfery jak im patrzą na ręce? Atalanta, Lazio czy Bologna to pewnego poziomu nie przeskoczą i o top2 bym ich nie posądzał. Jeśli Milan śćiągnałby naprawdę dobrego trenera i wzmocnił się 2-3 naprawdę dobrymi zawodnikami to byliby groźni, ale taki Lopetegui czy Fonseca to goście wyciagnieci z rękawa bezdomnego
Komentarze (0)