Aby kontynuować zaloguj lub zarejestruj się.
Inter Mediolan wygrał z Rubinem Kazań 2-0. Bramki zdobyli Eto'o i Balotelli.
Jose Mourinho zdecydował się dzisiaj na ustawienie 4-3-3 z wracającym po kontuzji Wesleyem Sneijderem w pomocy i Mario Balotellim w ataku. W linii środkowej zabrakło Estebana Cambiasso, a na lewej stronie obrony wystąpił od początku Javier Zanetti.
Od pierwszego gwizdka sędziego widać było że takie zestawienie zespołu nie było najlepszym z możliwych. Nerazzurrim bardzo trudno było rozprowadzić akcję ofensywną, często decydowali się na dalekie podania. Rubin prezentował się bardzo dobrze - zwłaszcza w atakach pozycyjnych - gdzie przewyższał gospodarzy wyszkoleniem technicznym. Pierwszą groźną okazję stworzył sobie jednak Inter. Mario Balotelli minął prostym zwodem dwóch obrońców i w sytuacji niemal sam na sam uderzył wprost w bramkarza. W 13 minucie z boiska z powodu kontuzji uda zejść musiał Walter Samuel, którego zastąpił Ivan Cordoba. Kilka chwil po tej zmianie dobrą okazję stworzyli sobie goście. Karadeniz otrzymał prostopadłe podanie przed pole karne, pomknął z piłką w pole karne i przegrał pojedynek z Julio Cesarem. Przez kolejne kilkanaście minut zespołom ciężko było przedrzeć się pod bramkę rywala, a gdy się to już udało, padł pierwszy gol. Javier Zanetti przedostał się z piłką pod pole karne gdzie przegrał pojedynek z dwoma obrońcami Rubina. Wybili mu oni piłkę tak niefortunnie, że trafiła wprost pod nogi Balotellego. Mario wycofał futbolówkę w stronę 11 metra, tam dopadł do niej Eto'o i potężnym strzałem pokonał bramkarza gości. Rubin po stracie gola starał się zaatakować nieco odważniej lecz teraz zdecydowanie lepiej jego atakami zaczęła sobie radzić defensywa Interu. Zaangażowanie w akcje ofensywne dużej ilości graczy gości spowodowało, że Inter mógł przeprowadzać szybkie kontry. Po jednej z nich Wesley Sneijder uderzył metr nad bramką Ryżykowa. W samej końcówce tej odsłony bardzo groźny strzał zza pola karnego oddał także Maicon, ale został on sparowany przez bramkarza gości.
Jak się można było spodziewać, od początku drugiej połowy zaatakował Rubin. Znowu duże kłopoty na lewej stronie miał Javier Zanetti, który przegrywał niemal każdy pojedynek z graczami Rubina. Na szczęście kapitan Interu równoważył swój słaby występ w obronie, dobrymi wejściami ofensywnymi. W 49 Rosjanie w ciekawy sposób rozegrali rzut rożny, a z 17 metrów niepilnowany Karadeniz uderzył wyjątkowo niecelnie. Bardzo szybko Jose Mourinho zmuszony był do dokonania drugiej zmiany - tym razem kontuzji uda doznał Stankovic, a w jego miejsce wszedł Cambiasso. Dzięki kolejnemu rzutowi rożnemu Rubin stworzył sobie dobrą sytuację bramkową - tym razem Noboa nieco zaskoczony podaniem, strzelił lekko i niecelnie. Z biegiem czasu Inter zaćżał stwarzać więcej sytuacji, a pierwszą z nich yło uderzenie Cambiasso wybite na róg przez bramkarza. Dobrą okazję zmarnował też Balotelli- młody napastnik źle trafił w piłkę w sytuacji sam na sam. Rubin odpowiedział celnym strzałem Domingueza z lewej strony pola karnego, który zmusił Julio Cesara do interwencji. W 63 minucie Inter podwyższył wynik:Mario Balotelli oddał potężny strzał z rzutu wolnego z 35 metrów i pokonał źle ustawionego Ryżykowa. Mario w kolejnej sytuacji mógł rozstrzygnąć losy meczu, ale nie potrafił zamienić na bramkę dobrego podania Milito. Czarnoskóry Włoch uczestniczył też w kolejnej groźnej akcji Nerazzurrich - jego rajd, a następnie podanie Milito do Sneijdera i strzał tego ostatniego zatrzymał się na słupku. Na 12 minut przed końcem kolejny zawodnik Interu naciągnął jeden z mięśni - Mourinho musiał wprowadzić Muntariego za Balotellego. W końcówce spotkania Kasajew nie wykorzystał jeszcze dobrej akcji swojego zespołu i przegrał pojedynek sam na sam z Julio Cesarem, a Samuel Eto'o zmusił bramkarza do interwencji swoim strzałem z rzutu rożnego.
Inter pokonał Rubin Kazań 2-0 i dzięki zwycięstwu awansował do kolejnej fazy Ligi Mistrzów. Barcelona w Kijowie pokonała Dynamo 2-1 i także zapewniła sobie udział w kolejnej fazie rozgrywek. W Lidze Europejskiej zagra Rubin.
INTER-RUBIN KAZAN 2-0 (1-0)
Strzelcy: 31' Eto'o, 64' Balotelli
INTER: 12 Julio Cesar; 13 Maicon, 6 Lucio, 25 Samuel (15' 2 Cordoba), 4 Zanetti; 5 Stankovic (7' st 19 Cambiasso), 8 Thiago Motta; 10 Sneijder, 45 Balotelli (31' st 11 Muntari), 9 Eto'o; 22 Milito;
Ławka rezerwowych:1 Toldo, 14 Vieira, 23 Materazzi; 18 Suazo
Trener: José Mourinho
RUBIN KAZAŃ: 77 Ryzhikov; 9 Salukvadze, 24 Popov, 4 Cesar Navas, 19 Kaleshin; 7 Semak, 42 Murawski, 16 Noboa (36' st 5 Bystrov); 15 Ryazantsev (39' st 23 Baliaykin), 10 Dominguez, 61 Karadeniz (29' st 88 Kasaev);
Ławka rezerwowych:29 Revishili, 3 Ansaldi, 32 Gorbanets, 6 Sibaya;
Trener: Berdiyev
Sędzia: Pieter Vink
Żółte kartki: Murawski, Cesar Navas, Balotelli, Lucio.
Jose Mourinho zdecydował się dzisiaj na ustawienie 4-3-3 z wracającym po kontuzji Wesleyem Sneijderem w pomocy i Mario Balotellim w ataku. W linii środkowej zabrakło Estebana Cambiasso, a na lewej stronie obrony wystąpił od początku Javier Zanetti.
Od pierwszego gwizdka sędziego widać było że takie zestawienie zespołu nie było najlepszym z możliwych. Nerazzurrim bardzo trudno było rozprowadzić akcję ofensywną, często decydowali się na dalekie podania. Rubin prezentował się bardzo dobrze - zwłaszcza w atakach pozycyjnych - gdzie przewyższał gospodarzy wyszkoleniem technicznym. Pierwszą groźną okazję stworzył sobie jednak Inter. Mario Balotelli minął prostym zwodem dwóch obrońców i w sytuacji niemal sam na sam uderzył wprost w bramkarza. W 13 minucie z boiska z powodu kontuzji uda zejść musiał Walter Samuel, którego zastąpił Ivan Cordoba. Kilka chwil po tej zmianie dobrą okazję stworzyli sobie goście. Karadeniz otrzymał prostopadłe podanie przed pole karne, pomknął z piłką w pole karne i przegrał pojedynek z Julio Cesarem. Przez kolejne kilkanaście minut zespołom ciężko było przedrzeć się pod bramkę rywala, a gdy się to już udało, padł pierwszy gol. Javier Zanetti przedostał się z piłką pod pole karne gdzie przegrał pojedynek z dwoma obrońcami Rubina. Wybili mu oni piłkę tak niefortunnie, że trafiła wprost pod nogi Balotellego. Mario wycofał futbolówkę w stronę 11 metra, tam dopadł do niej Eto'o i potężnym strzałem pokonał bramkarza gości. Rubin po stracie gola starał się zaatakować nieco odważniej lecz teraz zdecydowanie lepiej jego atakami zaczęła sobie radzić defensywa Interu. Zaangażowanie w akcje ofensywne dużej ilości graczy gości spowodowało, że Inter mógł przeprowadzać szybkie kontry. Po jednej z nich Wesley Sneijder uderzył metr nad bramką Ryżykowa. W samej końcówce tej odsłony bardzo groźny strzał zza pola karnego oddał także Maicon, ale został on sparowany przez bramkarza gości.
Jak się można było spodziewać, od początku drugiej połowy zaatakował Rubin. Znowu duże kłopoty na lewej stronie miał Javier Zanetti, który przegrywał niemal każdy pojedynek z graczami Rubina. Na szczęście kapitan Interu równoważył swój słaby występ w obronie, dobrymi wejściami ofensywnymi. W 49 Rosjanie w ciekawy sposób rozegrali rzut rożny, a z 17 metrów niepilnowany Karadeniz uderzył wyjątkowo niecelnie. Bardzo szybko Jose Mourinho zmuszony był do dokonania drugiej zmiany - tym razem kontuzji uda doznał Stankovic, a w jego miejsce wszedł Cambiasso. Dzięki kolejnemu rzutowi rożnemu Rubin stworzył sobie dobrą sytuację bramkową - tym razem Noboa nieco zaskoczony podaniem, strzelił lekko i niecelnie. Z biegiem czasu Inter zaćżał stwarzać więcej sytuacji, a pierwszą z nich yło uderzenie Cambiasso wybite na róg przez bramkarza. Dobrą okazję zmarnował też Balotelli- młody napastnik źle trafił w piłkę w sytuacji sam na sam. Rubin odpowiedział celnym strzałem Domingueza z lewej strony pola karnego, który zmusił Julio Cesara do interwencji. W 63 minucie Inter podwyższył wynik:Mario Balotelli oddał potężny strzał z rzutu wolnego z 35 metrów i pokonał źle ustawionego Ryżykowa. Mario w kolejnej sytuacji mógł rozstrzygnąć losy meczu, ale nie potrafił zamienić na bramkę dobrego podania Milito. Czarnoskóry Włoch uczestniczył też w kolejnej groźnej akcji Nerazzurrich - jego rajd, a następnie podanie Milito do Sneijdera i strzał tego ostatniego zatrzymał się na słupku. Na 12 minut przed końcem kolejny zawodnik Interu naciągnął jeden z mięśni - Mourinho musiał wprowadzić Muntariego za Balotellego. W końcówce spotkania Kasajew nie wykorzystał jeszcze dobrej akcji swojego zespołu i przegrał pojedynek sam na sam z Julio Cesarem, a Samuel Eto'o zmusił bramkarza do interwencji swoim strzałem z rzutu rożnego.
Inter pokonał Rubin Kazań 2-0 i dzięki zwycięstwu awansował do kolejnej fazy Ligi Mistrzów. Barcelona w Kijowie pokonała Dynamo 2-1 i także zapewniła sobie udział w kolejnej fazie rozgrywek. W Lidze Europejskiej zagra Rubin.
INTER-RUBIN KAZAN 2-0 (1-0)
Strzelcy: 31' Eto'o, 64' Balotelli
INTER: 12 Julio Cesar; 13 Maicon, 6 Lucio, 25 Samuel (15' 2 Cordoba), 4 Zanetti; 5 Stankovic (7' st 19 Cambiasso), 8 Thiago Motta; 10 Sneijder, 45 Balotelli (31' st 11 Muntari), 9 Eto'o; 22 Milito;
Ławka rezerwowych:1 Toldo, 14 Vieira, 23 Materazzi; 18 Suazo
Trener: José Mourinho
RUBIN KAZAŃ: 77 Ryzhikov; 9 Salukvadze, 24 Popov, 4 Cesar Navas, 19 Kaleshin; 7 Semak, 42 Murawski, 16 Noboa (36' st 5 Bystrov); 15 Ryazantsev (39' st 23 Baliaykin), 10 Dominguez, 61 Karadeniz (29' st 88 Kasaev);
Ławka rezerwowych:29 Revishili, 3 Ansaldi, 32 Gorbanets, 6 Sibaya;
Trener: Berdiyev
Sędzia: Pieter Vink
Żółte kartki: Murawski, Cesar Navas, Balotelli, Lucio.
.png)
Komentarze (78)