
Wczoraj niektórzy z graczy Espanyolu Barcelona mieli okazję spotkać się z sympatykami swojego klubu, podczas celebracji dnia patrona ich miasta. Wśtód zawodników delegowanych na to spotkanie znalazł się, wraz ze swoją dziewczyną Aine, wypożyczony z Interu Mediolan Philippe Coutinho, który był w centrum uwagi - rozdał mnóstwo autograów i bardzo często pozował do zdjęć.
Chór kibiców Espanyolu stale skandował w kierunku młodego Brazylijczyka: "Nie wracaj do Interu, nie odchodź do Barcelony, zostań z nami". Coutinho odpowiedział na apel fanów: Nie wiem gdzie zagram w przyszłym sezonie, będę musiał czekać na decyzję Interu, a następnie samemy wybrać. Jestem tu bardzo szczęśliwy, ale nie wszystko ode mnie zależy. Jestem spokojny.
[hide]
Do końca obecnych rozgrywek w Hiszpani pozostały 4 kolejki, a celem dziesiątego w tabeli La Ligi Espanyolu pozostaje miejsce premiowane grą w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Do znajdującej się na czwartej pozycji Malagi tracą jednak 7 punktów i mało prawdopodobne jest odrobienie strat, ale Cou wierzy, że uda się ten cel zrealizować: Drużyna jest bardzo silna, ma potencjał, aby ten cel osiągnąć. Wiem, że będzie to trudne, ale nie pozostanie za nami kamień na kamieniu, jeżeli będzie to potrzebne by odnieść sukces. Sezon się kończy, a my musimy walczyć do końca, zachować spokój, wygrać każdy mecz, jednoczeście spoglądać na poczynania rywali. Musimy ufać sobie nawzajem.
Komentarze (36)
<br />
COUTINHO, WRÓĆ <img src="/files/emoticons/33" alt="