Bergomi: To wina Manciniego! (9)

Tez sie zgadzam z tym, ze Pioli jednak nie powinien zostawac i to nawet jesli nie przyjdzie tu zaden geniusz trenerki. Przegral wszystkie mecze z czolowka gdy druzyna jeszcze byla zmotywowawana przez swoja taktyke.
Gdy trenowal Lazio moze i zajal 3 miesjce ale co z tego skoro do LM i tak nie wszedl. Najwazniejsze mecze przegrywa mentalnie. Jedyny plus, ze robi lepsze transfery niz Mancini bo sprowadzil Gagliardiniego.
Nie wiem co macie do Spallettiego. Jak dla mnie to trener solidny z ktorym mozemy spokojnie wejsc na podium bo ma charakter i trzyma pilkarzy krotko. Co z tego ze nic nie wygral przeciez my nie gramy o wygrywanie trofeow.
No chyba, ze obawiacie sie iz Barbosa znowu szans nie dostanie dlatego go skreslacie ale wg mnie on bylby lepszy od Piolego.

A ja myślałem że to wina Tuska

@ukasz 4 miejsca w LM nie od przyszłego sezonu tylko jeszcze w kolejnym czyli 2018/2019. Także nas nie urządza 4 miejsce w przyszłym sezonie. Co do stwierdzenia, że nie mamy charakteru to się zgadzam w 100%. Ostatni sezon gdzie widać było chemię na boisku i poza nim, oraz zaangażowanie wszystkich graczy to sezon z Mou. Co z tego, że Icardi strzela mnóstwo bramek i płacze po przegranych meczach, jak nie umie opierdzielić żadnego z słabiej grających kolegów. Straszna z niego Pipa. Pamiętam za Mou, Javier nosił opaskę ale wielu graczy poczuwało się do opierdolu lub podpowiedzi na boisku. Maicon, Lucio i Samuel pamiętam jak się wydzierali. Eto, Cuchu non stop coś podpowiadali kolegom. Milito dawał niesamowity spokój, bo jak nie szło to piła do niego i coś zawsze strzelił. Każdy harował jak wół, również za kolegów. Teraz tego nie ma, jedyne rozmowy do kolegów to pretensje, a ostatnio nawet i tego nie ma. Skład na prawdę trzeba przewietrzyć Icardi, Miranda, Murillo, Barbosa, Gagliardini, Kondogbia, Banega, Perisic, Handa - zostawić, reszta out plus dać sporo młodych z primavery albo ściągnąć z wypożyczeń lub odkupić. Przeprosić, że się ich pozbyto - wyjaśnić że idzie wielka zmiana i potrzeba gości którzy mają Inter w sercu Co z tego, że nasz skład ma umiejętności jak nie ma drużyny. A o mocy charakteru przekonać się możemy patrząc na Milan. Oni z naszym podejściem walczyli by o utrzymanie, a są wyżej od nas. Tam nie ma na żadnej pozycji lepszego grajka od naszych.

4 miejsce nas urządza w następnym sezonie, będzie LM oraz dostępny Simeone, który mając LM i możliwość transferów, by był skłonny przyjść. W tej chwili jednym trochę realnym trenerem, którego można spróbować wyciągnąć jest Jardim (szanse bym oceniał na 10-15%, bo mało przemawia za Interem w pórównaniu z Monaco).

z tym Mancio* nie do konca

Bergomi kolejny raz się swietnie wypowiada, zwlaszcza Inter-Milan
z tym Mancio też, ale tu nie chodzi o przygotowanie do konca, zobaczcie,naszym jak sie chce to poza roma juvkami, sa jak walec , wszystkich rozjezdzaja, tylko,wlasnie, jak sie chce

A ja się nie zgodzę, na pewno nie w pełni. Zgodzę się, że porażki z takimi zespołami jak Sampa, Crotone i teraz Viola to wina zawodników, bo takie mecze powinni wygrywać bez trenera. Ale porażki w meczach z Romą, Juve i remis z Milanem to głównie wina Piolego, który zupełnie gubi się taktycznie na mecze z silniejszymi ekipami, zaczyna mieszać składem, ustawieniem lub robi beznadziejnie zmiany. Myślę, że więcej jak 4 miejsca z nim nie osiągniemy, zwyczajnie przez mecze z czołówką. Potrzebujemy lepszego trenera. Jedyne co do czego się zgodzę, to że nie ma go pomoc zamieniać na kogoś pokroju Spalettiegio, bo nic się nie zmieni.

Nie ważne czyja wina ale nie można wszystkich psów wieszać na Piolim. W ubiegłym roku, przed sezonem był artykuł że Miranda radził Gabiemu żeby tu nie przychodził. Swoją drogą można dziś rzec prorocze słowa. Z drugiej strony to świadczy o nastawieniu takiego zawodnika jak Miranda do klubu, ale i o sytuacji jaka wtedy panowała, jakiś totalny bałagan. Poza tym FdB też nie stawiał na młodego, jakiś powód musi być. Również jak niżej - jeśli nie będzie Simeone to niech Pioli pokaże się w pełnym sezonie.

Ja się z nim zgadzam. W tym momencie nie ma dobrego trenera do wyciągnięcia. Pioli wszedł na tonący statek, ale udało mu się do powierzchni dopłynąć. Poprawił straszny bałagan po obu poprzednikach (nie wiem, który gorszy) i dał chociaż chwilową nadzieję na LM. Ostatnie wyniki według mnie są winą bardziej zawodników, a nie trenera.