
Działacze Romy próbują wszelkich możliwych kombinacji transferowych, aby tylko przekonać działaczy Interu do sprzedaży Nicolasa Burdisso.
Tym razem Rosella Sensi wraz ze swoimi pracownikami wpadła na następujący pomysł: do Mediolanu przenosi się Philippe Mexes, a w stolicy Włoch pozostanie argentyński stoper. To jednak nie koniec, ponieważ do tej wymiany Massimo Moratti miałby dopłacić dodatkowo około 5-6 mln euro. Jak donosi Corriere dello Sport Claudio Ranieri chce zrobić wszystko, aby zatrzymać w zespole Burdisso, dlatego jest skłonny poświęcić w tym celu francuskiego stopera.
Mało prawdopodobne jednak, aby Mistrzowie Włoch zgodzili się na taki układ. Po pierwsze Inter chce pozyskać z transferu Argentyńczyka gotówkę, którą mógłby zainwestować w innych operacjach, dlatego Marco Branca odrzuca oferty jakichkolwiek wymian. Poza tym żądanie od Interu dopłaty do takiej transakcji wydaje się niepoważne, ponieważ doszłoby do tego, że Nerazzurri wykładają dodatkowe pieniądze na transferu zawodnika, który niemal cały sezon spędził na ławce rezerwowych właśnie za sprawą…Burdisso.
Rosella Sensi skalkulowała jednak, że środki uzyskane od Massimo przeznaczy na sprowadzenie z Benfiki Lizbona Brazylijczyka Luisao.
Komentarze (37)
zeby czasem Luizao za 5-6 mln nie przyszedl<img src="/files/emoticons/10" alt="