Niedzielny wieczór, godzina 20:45, murawa Stadio San Siro. Naprzeciw siebie stanie pretendent do tytułu Mistrza Włoch i pretendent do gry w Lidze Mistrzów. Inter-Napoli już jutro.
Obchodzący wczoraj 110-te urodziny Inter Mediolan, będzie miał w niedzielny wieczór znakomitą okazję, by należycie świętować pojawienie się kolejnej świeczki na torcie. Wielka gala pełna gwiazd, której towarzyszyło utworzenie oficjalnej „Hall of Famę” z pewnością poprawiła morale w środowisku Nerazzurrich. Pozostaje nam wierzyć, że przełoży się to na dobrą dyspozycję przeciwko rozdrażnionemu klubowi z Neapolu. Maurizio Sarri zdawał się postawić wszystko na jedną kartę - zarówno rozgrywki Coppa Italia jak i Liga Europy były mu w zasadzie zbędne, zaś celem nadrzędnym było sprowadzenie pod Wezuwiusza upragnionego tytułu Mistrza Włoch. Wszystko funkcjonowało jak należy, wielu ekspertów Calcio pomału zaczynało wierzyć, że wreszcie Neapolitańczycy dojrzeli do tego sukcesu, ale wtedy na ich drodze pojawił się Eusebio di Francesco i jego AS Roma. Rzymianie wielokrotnie w tym sezonie już zawodzili - ich wyścig o 3 miejsce z Interem i Lazio zdaje się być prowadzony w trybie „slow-motion”. Piłka nożna kocha jednak zwroty akcji, więc podopieczni sympatycznego Okularnika przyjechali przed tygodniem na Stadion Świętego Pawła i zaaplikowali gospodarzom 4 gole. Co za tym idzie, mający jeden mecz rozegrany mniej Juventus, traci do Napoli tylko punkt. Piłka jest teraz po stronie chłopaków Allegriego, natomiast Sarri nie ma prawa się już pomylić. I mylić się nie zamierza, dlatego przed Interem jutro piekielnie ciężkie zadanie.
Spalletti może jednak skorzystać z większości swoich zawodników - poza kadrą znajdzie się Berni i Ranocchia, którzy borykają się z drobnymi urazami. Jak przystało na Spala, skład nie powinien zaskoczyć. Od pierwszej minuty zobaczymy tych samych piłkarzy, na których Włoch stawiał najczęściej w tym sezonie. W równie komfortowej sytuacji jest Sarri, który poza Ghoulamem, dysponuje pełnym składem. Dla nas szczególnie ciekawy jest powrót do gry Arka Milika, któremu Włoch dał kwadrans przeciwko Romie.
Stawka jutrzejszego spotkania dla obu zespołów jest ogromna. Z jednej strony, Mediolańczycy chcą dać prezent swoim fanom z okazji 110-tych urodzin Klubu. Z drugiej, charyzmatyczny Maurizio Sarri w szalonej pogoni za Scudetto. Jedno jest pewne - będzie się działo.
Przewidywane składy:
Inter (4-2-3-1): Handanovic; Cancelo, Skriniar, Miranda, D’Ambrosio; Borja Valero, Vecino; Perisic, Gagliardini, Candreva; Icardi
Napoli (4-3-3): Reina; Hysaj, Albiol, Koulibaly, Rui; Allan, Jorginho, Hamsik; Callejon, Mertens, Insigne
Kartka z kalendarza: w sezonie 2013/2014 tercet Ranocchia, Jonathan, Rolando dwoili się i troili by zatrzymać Gonzalo Higuaina.
Mecz transmitowany będzie w telewizji Eleven Sports.
.png)
chyba że w końcu zatrybi, że Acerbi już się nadaje tylko do Arabii
Komentarze (0)