
Znany włoski dziennikarz, Mario Sconcerti, poddał pod wątpliwość zdolności matematyczne dyrektora AC Milanu, Adriano Gallianiego.
Przypomnijmy, że niedawno Galliani ogłosił, że świeżo upieczony szkoleniowiec Interu, Leonardo, odrobił do Milanu zaledwie dwa punkty.
Źle, Galliani. Jeśli rozpatrywać pracę Leonardo jako trenera Interu, trzeba oceniać wszystkie 10 meczów, które rozegrał. Nie mówiąc już o zwycięstwie nad Cagliari, Leo zebrał 24 punkty w 10-ciu meczach, w tym czasie Milan zdobył tylko 19. Wynika z tego, że odrobił pięć punktów, a nie dwa, jak uważa Galliani.
Czekamy na odpowiedź matematyka zza miedzy.
Komentarze (34)
<br />
Więc co źle powiedział Galiani? Przecież to jest prawda, on się nie zagłębiał w kwestie tych zaległych meczów po prostu.<br />
GALIANI UMIE LICZYĆ
Najpierw wygrajcie potrójną koronę, 5x z rzedu Scudetto, ale juz najpierw to wygrajcie z tottenhamem wiec ucisz sie, albo komentuj z kultura. To strona Interu, wiec uwazaj na to, ja tez jestem na stronie Milanu, tylko nie komentuje jak ty, i nie przypominam sobie zebym na waszej stronie cisnal po milanie jakos mocno
<br />
Przelewów to chyba Moratti dokonuje, patrząc na wczorajszy wyczyn sędziów przy bramce.<br />
<br />
Co to za odrobienie punktów w zaległych meczach? Mieliście 2 mecze więcej w tym roku, a Milan nie miał szans zagrać tylu.<br />
Przed przyjściem Leo mieliście chyba 7 punktów straty(jeśli dopisać wtedy ewentualne wygrane w zaległych) teraz macie 5... Robicie z tego Leo boga jak nie wiem...<br />
<br />
FCI_Knighter<br />
<br />
Popatrz lepiej na ślicznotę MM...
Przecież trzeba wliczyć te zaległe mecze bo wtefy by wyszło że Milan miał 2 mecze więcej, a skoro Inter już je rozegrał to powinno się je wliczać