
Wiele wskazuje na to, że działacze Interu Mediolan przystąpią w styczniu do transferowej ofensywy. Brak wzmocnień podczas letniego mercato oraz plaga kontuzji w zespole sprawiły, że zimą do ekipy Nerazzurrich może dołączyć nawet trzech nowych zawodników.
Wzmocnienia potrzebne są w każdej formacji, poza bramką. Pierwotnie Rafael Benitez oczekiwał jedynie dodatkowego pomocnika oraz napastnika, jednak kontuzja Waltera Samuela sprawiła, że Massimo Moratti będzie musiał rozejrzeć się także za obrońcą.
Kandydatów do zastąpienia Argentyńczyka nie brakuje. Największe szanse na przeprowadzkę do Mediolanu daje się Andrei Barzagliemu oraz jego imiennikowi z Genoi – Ranocchi. W dalszej kolejności w notesie Marco Branci znajdują się nazwiska takich piłkarzy, jak Daniel Agger (Liverpool), Martin Demichelis (Bayern Monachium), Gary Cahill (Bolton), Gabriel Milito (Barcelona), Victor Ruiz (Espanyol) czy Brede Hangeland (Fulham).
[hide]
Celem numer jeden Rafaela Beniteza do wzmocnienia drugiej linii Interu jest jego były podopieczny z Liverpoolu – Lucas Leiva. Brazylijczyk był przez pewien czas „na wylocie” z The Reds jednak jego wysoka forma, jaką prezentuje w ostatnich tygodniach sprawiła, że Roy Hodgson zapowiedział, iż nie pozwoli Brazylijczykowi nigdzie odejść. Jeżeli rzeczywiście weto Anglika wejdzie w życie, wówczas Nerazzurri postarają się o kogoś z dwójki Gokhan Inler (Udinese) oraz Andrea Poli (Sampdoria).
W ataku priorytetem dla Marco Branci nadal pozostaje zakontraktowanie Ibrahima Afellaya, o którego jednak bardzo poważnie zabiega także Barcelona. Włodarze Interu chcą jak najszybciej osiągnąć porozumienie z Holendrem i tym samym uprzedzić konkurencję, jednak sam zainteresowany nadal zwleka z podjęciem ostatecznej decyzji, co do wyboru swojego nowego pracodawcy. Jeżeli transfer Afellaya nie dojdzie do skutku, Mediolańczycy najprawdopodobniej powalczą o 18 – letniego napastnika Sparty Praga – Vaclava Kadleca (wyceniany na 10 mln euro) lub Bojana Krkica z Barcelony. Nie można wykluczyć również, że powrócą do pomysłu z letniego mercato i ponownie zarzucą sieci na Dirka Kuyta.
Na przełomie listopada i grudnia ma dojść do spotkania władz Interu ze sztabem szkoleniowym, podczas którego określone zostaną strategie klubu na styczniowe okno transferowe. Co do tego, że Massimo Moratti sprowadzi tym razem kogoś nowego do zespołu, nie ma już zatem praktycznie żadnych wątpliwości.
Komentarze (36)
Jeśli chodzi o obronne to zdecydowanie dla Ranocchi a jak sie nie da to sadze że Milito najlepszy.
Demichelis to pokazał na mistrzostwach że jest gówna wart, <br />
Lucas w Premiership też nic nie pokazuje;<br />
nie wspominam nic o Barzaglim i Hangelandzie bo skoro w wieku 29 lat grają odpowiednio w Wolfsburgu i Fulham to komentarz jest zbędny, Walterowi to mogliby co najwyżej buty czyścić!
<br />
ja sie pytam... co to jest do K***y nędzy<img src="/files/emoticons/33" alt="
<br />
A poważnie : Demichelis<img src="/files/emoticons/35" alt="
<br />
Ale sie wkurzylem<img src="/files/emoticons/33" alt="
18,6+Pele (wyceniony na 6) + dodatkowe 6 w zaleznosci , chyba od goli wystepow itd , wiec pewnie dodatkowych nie bylo<img src="/files/emoticons/10" alt="
Pomoc? Żenada! Jak mamy ich kupować i potem mają stać się drugim Amantino to już lepiej stawiać na Obiego i jeszcze kogoś z Primavery.<br />
Atak? Affelay jak najbardziej na tak, to powinien być priorytet bo gość ma na prawdę duże możliwości. Poza tym można by kupić (za darmo zakontraktować) Cassano, który jest na tyle uniwersalny, że i mógłby grać w pomocy obok Sneijdera.