
Jutro, czyli 6 listopada Inter Mediolan podejmie na własnym stadionie beniaminka z Brescii. Spotkanie odbędzie się w ramach 10 kolejki włoskiej Serie A sezonu 2010/11, a pierwszy gwizdek sędziego zaplanowano na godzinę 20:45.
Forma zespołów:
Inter nie zachwyca swoją grą. Wprawdzie w ostatniej ligowej kolejce Nerazzurri wywieźli 3 punkty ze Stadio Marassi, które uważane jest nie bez powodu za twierdzę dwóch genueńskich klubów. W starciu z Genoą, Inter odniósł bardzo szczęśliwe zwycięstwo po bramce Sulleya Muntariego. Ghanijczyk swoje trafienie zawdzięcza jednak nie tyle umiejętności strzałów z dystansu, ile kuriozalnej interwencji Eduardo, który strzegł podczas tego meczu bramki Rossoblu. Zwycięzców się jednak nie sądzi i po zdobyciu kompletu punktów w Genui, zawodnicy Interu mogli w pełni skupić się na meczu z Tottenhamem w Londynie. Tam jednak, po raz kolejny pierwsze skrzypce zagrał Gareth Bale, który nie wiedzieć czemu miał w tym meczu tyle samo swobody ile w pierwszym meczu w Mediolanie, w którym zdobył 3 gole. Inter zagrał beznadziejnie i przegrał 1:3, a honorową bramkę dla Mediolańczyków zdobył niezawodny Samuel Eto’o.
Porażka w Londynie sprawia, że mistrzowie Europy po raz kolejny nie zajmą zapewne pierwszego miejsca w grupie.
Jutrzejsi rywale Interu w ostatniej kolejce Serie A przegrali na własnym stadionie z Napoli. Jedynego gola w tym meczu zdobył Argentyńczyk Ezequiel Lavezzi. Biancoazzurri zajmują w tabeli ligowej 16 miejsce z dorobkiem 9 punktów w 9 meczach i stosunkiem bramek 8:12.
Historia spotkań:
Obie drużyny mierzyły się ze sobą w Mediolanie 35 razy. Statystyka jest miażdżąca: Aż 29 z 35 spotkań kończyło się zwycięstwem Interu. 5 razy padał wynik remisowy, natomiast Brescia wygrała w Mediolanie tylko raz, a miało to miejsce dość niedawno, bo 29 lutego 2004. Biancoazzurri wygrali wówczas 3:1 z pogrążonym w kryzysie Interem. Ostatnie spotkanie Interu z Brescią w Mediolanie miało miejsce 19 grudnia 2004 roku. Zwyciężyli wówczas Nerazzurri, a jedyną bramkę w tym meczu zdobył Sinisa Mihajlović.
Kontuzje, zawieszenia:
Sytuacja w linii pomocy Interu jest dramatyczna. Największy problem Rafy Beniteza polega na skompletowaniu środka pomocy, ponieważ do gry w tym sektorze boiska zdolni są jedynie Wesley Sneijder, Nwankwo Obiorah, Joel Obi, oraz występujący tam z przymusu kapitan Javier Zanetti. Wciąż kontuzjowani są Thiago Motta, Esteban Cambiasso, Dejan Stanković, McDonald Mariga oraz Sulley Muntari. Najlepiej przedstawia się sytuacja Serba, który powinien wyleczyć się już na środowy mecz z Lecce. Cambiasso i Muntari mają szansę wystąpić w Derby Mediolanu, do których dojdzie już 14 listopada.
W zespole gości, do gry nie jest zdolny bramkarz Matteo Sereni.
Przewidywane składy:
Inter(1-4-2-3-1): Castellazzi - Maicon, Lucio, Samuel, Santon - Zanetti, Chivu - Eto’o, Sneijder, Pandev - Milito
Brescia(1-4-3-2-1): Arcari - Berardi, Zebina, Martinez, Dallamano - Hatemaj, Cordova, Baiocco - Diamanti, Kone - Caracciolo.
Komentarze (11)
Już z Tottenhamem było widać, że wraca do formy.<br />
I Biabiany jakby zaczął grać odważniej.<br />
Pozdr.
Interesują mnie 3 punkty po dobrej grze, bo z takim przeciwnikiem u siebie kazdy fan chce ogladac ladną pilke