
Inter Mediolan po fatalnej grze przegrał aż 2:5 z Udinese. Gole dla Nerazzurrich strzelił Juan oraz Rocchi.
Początek spotkania wyraźnie nam nie wyszedł. Już w 1. minucie goście wyszli na prowadzenie za sprawą Pinziego. W tej sytuacji dwa błędy popełnił Juan, który źle wybił piłkę a następnie nie odebrał jej rywalowi. Gra od początku była prowadzona w szybkim tempie. W 9. minucie doskonałej sytuacji na podwyższenie wyniku nie wykorzystał Di Natale. Piłkę z linii bramkowej po strzale głową Włocha wybił Cambiasso. Minutę później było już 2:0. Po stałym fragmencie gry wykonywanym przed Di Natale piłkę głową do bramki skierował Domizzi. W 12. minucie nadzieję na dobry wynik w tym meczu dał nam Jesus. Brazylijczyk wykorzystał zamieszanie w polu karnym oddając strzał po ziemi w lewy róg bramki gości. W 24. minucie doskonałej sytuacji na strzelenie bramki nie wykorzystał znów Di Natale. W 26. minucie szanse na wyrównanie miał Rocchi. Niestety jego strzał obronił bramkarz Udinese. W 41. minucie pięknego gola na 3:1 dla gości strzelił Di Natale. Piękną asystą przy tej bramce popisał się Silva. Do końca pierwszej połowy nie zobaczyliśmy więcej bramek.
Początek drugiej połowy również należał do Udinese. W 51. minucie groźny strzał z rzutu wolnego oddał Guarin. Piłka po uderzeniu Kolumbijczyka odbiła się od jednego z obrońców i w niewielkiej odległości minęła lewy słupek bramki gosci. Chwilę później było już 1:4. Gola po szybkiej kontrze strzelił Silva. Ta bramka pokazała jacy bezradni byliśmy na ataki Udinese. W 57. minucie gola mógł strzelić Rocchi. Po dokładnym dośrodkowaniu z prawej strony strzał doświadczonego Włocha trafił w słupek. To co nie udało się wcześniej udało się w 64. minucie. Po dokładnym podaniu Palacio po ziemi z lewej strony boiska piłkę z czwartego metra do siatki skierował Rocchi. Na kolejną bramkę nie musieliśmy długo czekać. W 66. minucie gola po katastrofalnym nieporozumieniu na linii Nagatomo-Handanović strzelił Muriel. Mecz był ciekawy, mogliśmy obejrzeć sporą ilość bramek, niestety ale dla Udinese. Do końca spotkania na boisku nie działo się za wiele, gra znacznie się uspokoiła i nie miała już takiego tempa jak z początku drugiej połowy. W 88. minucie widać było jak kibice zaczęli opuszczać stadion i San Siro zaczynało świecić pustkami. Do końca spotkania nie obejrzeliśmy więcej bramek. Końcowy wynik to 2:5 dla Udinese.
Inte Mediolan 2:5 Udinese Calcio
Bramki: 12' Jesus, 63' Rocchi ; 1' Pinzi, 10' Domizzi, 41' Di Natale, 52' Silva, 66' Muriel
Żółte kartki: Pereira, Jesus ; Pinzi
Inter (3-4-2-1): Handanovic; Pasa, Cambiasso, Juan Jesus; Nagatomo, Kovacic, Kuzmanovic (78'Benassi) , Pereira; Guarin, Alvarez (54'Palacio) ; Rocchi (69'Schelotto).
Trener: Andrea Stramaccioni.
Udinese (3-4-2-1): Brkic; Benatia (69'Angella) , Danilo, Domizzi; Basta, Allan, Pinzi (89'Rpdroguez) , Gabriel Silva; Pereyra, Muriel (81'Babu) ; Di Natale.
Trener: Francesco Guidolin.
Komentarze (51)
no i STrama znowu zaczyna 3 z tyłu, to potem jak już 2 bramu tracimy zmienia na 4 obrońców.
Yuto, JJ, Rocchi wg mnie narazie najsłabsi, co zresztą jest normą.
Pozdr.
dobrze ze to juz koniec tego zalosnego sezonu