
Inter Mediolan wygrał z Livorno 3-0. Dwie bramki zdobył Samuel Eto'o, a trzecią dołożył Maicon.
Przemeblowana dzisiaj wyjściowa jedenastka, z grającymi ostatnio nieco mniej Materazzim czy Quaresmą i wracającym po kontuzji Chivu, miała od początku spotkania spore problemy ze stworzeniem ofensywnej akcji. Gra toczyła się powoli i żadna z drużyn nie miała ochoty przycisnąć rywala. Tempo zwiększyło się nieco około 30 minuty spotkania, kiedy to dwie akcje Quaresmy zmusiły Rubinho do interwencji. Najpierw Portugalczyk strzelał z ostrego kąta z prawej strony, a kilkanaście sekund później z lewej. W obu przypadkach bramkarz Livorno dobrze interweniował. Livorno także zaczęło konstruować akcje ofensywne. Zawodnicy Amaranto bardzo łatwo przedostawali się pod bramkę Julio Cesara, czym sami byli nieco zdziwieni. W dwóch sytuacjach znaleźli się oni z piłką niemal 5 metrów - za pierwszym razem strzał sparował Cordoba, w drugiej z sytuacji obronną ręką wyszedł Julio Cesar. Oprócz tego bramkarza Interu z dystansu próbował zaskoczyć Filippini. Nerazzurri w przeciągu 5 minut rozstrzygnęli niemal losy meczu. Najpierw dzięki dobremu podaniu Motty w polu karnym niemal niepilnowany znalazł się Eto'o. Kameruńczyk zwiódł jeszcze jednego z obrońców i strzałem w długi róg pokonał bramkarza. Samuel chwilę później po podaniu Quaresmy miał okazję na podwyższenie wyniku, ale przegrał sytuację sam na sam z Rubinho. Po kolejnych 4 minutach Eto'o podwyższył wynik. Tym razem Pandev dośrodkował w pole karne, a napastnik Interu strzałem z przewrotki pokonał bramkarza. Gol czarnoskórego napastnika będzie zapewne bramką kolejki. Przed przerwą Livorno zaatakowało jeszcze raz - Knezevic uderzył z dystansu, piłka skozłowała przed Julio Cesarem i bramkarz Interu mógł jedynie wybić piłkę na róg. Po 45 minutach gry Inter prowadził z Livorno 2-0.
W drugiej połowie na boisku nie działo się zbyt wiele. W zasadzie godne odnotowania są dwie sytuacje - po jednej z każdej strony. Dla Interu tą sytuacją jest gol strzelony przez Maicona. Drugi raz w meczu świetnym podaniem popisał się Thiago Motta. Brazylijczycy dwoma wzajemnymi podaniami wymanewrowali na prawej stronie boiska kilku graczy drużyny przeciwnej, Maicon w końcowej fazie akcji doszedł w polu karnym do podania swojego rodaka i mocnym strzałem pokonał bezradnego Rubinho. Od tego momentu Inter praktycznie przestał atakować, ograniczał się do rozbijania ataków i rozgrywania piłki w części środkowej. Udawało się to znakomicie, goście tylko raz przedostali się pod bramkę Julio Cesara. Tavano uderzał wtedy zza pola karnego i bramkarz Interu sparował piłkę na róg. Ostatecznie Livorno nie moglo skorzystać ze stałego fragmentu gry, gdyż sędzia w tej akcji dopatrzył się spalonego Danileviciusa.
Inter bez większych problemów pokonał Livorno 3-0 i zwiększył przewagę w tabeli do 4 punktów. Ac Milan przegrał dzisiaj z Parmą i w tabeli zrównoała się z nim As Roma, która z kolei odniosła dzisiaj zwycięstwo.
W sobotę będzie kolejna okazja na zwiększenie przewagi, w meczu bezpośrednim na Olimpico z Rzymianami. Milanowi też nie będzie łatwo o zwycięstwo, bowiem do grona wykluczonych graczy dołączyli dzisiaj Pato i Ronaldinho.
Inter-Livorno 3-0 (2-0)
Strzelcy: Eto'o 35', 40', Maicon 60'
INTER: 12 Julio Cesar; 13 Maicon, 2 Cordoba, 23 Materazzi, 26 Chivu (25 Samuel 77); 4 Zanetti, 19 Cambiasso (17 Mariga 64), 8 Thiago Motta (11 Muntari 69); 7 Quaresma, 9 Eto'o, 27 Pandev.
Ławka rezerwowych: 1 Toldo, 6 Lucio, 22 Milito, 89 Arnautovic.
Trener: José Mourinho
LIVORNO: 25 Rubinho; 2 Perticone, 4 Rivas, 13 Knezevic (52 Diniz 64); 77 Raimondi, 2 Filippini (87 Vitale 46), 7 Pulzetti, 22 Prutsch, 46 Pieri; 19 Di Gennaro (10 Tavano 51); 9 Danilevicius.
Ławka rezerwowych: 92 Bardi, 20 Bellucci, 26 Lignani, 99 Lucarelli.
Trener: Serse Cosmi
Sędzia: Christian Brighi
Żółte kartki: Perticone 30, Vitale 66, Mariga 76.
Komentarze (85)
oby dzisiejszy był drugim...
<br />
będę się lękał przy każdej jego główce <img src="/files/emoticons/27" alt="