
Spotkanie toczone było w szybkim tempie, oba zespoły przedostawały się na połowę przeciwnika z łatwością, ale nie potrafiły celnie uderzyć. Częściej przy piłce i na połowie Interu przebywali gracze Sampdorii jednak ani razu nie zmusili Julio Cesara do interwencji. Wszystkie ich strzały były bardzo niecelne i głównie przelatywały nad bramką. Nerazzurri także nie mogli dojść do klarownych sytuacji, gdy do takich dochodziło, wykończenie było równie złe jak w przypadku gości. Kilka razy bramkę starał zdobyć się Adriano, raz w dobrej sytuacji znalazł się Mancini, ale strzelił bardzo niecelnie. Do pierwszego z wymienionych Brazylijczyków w końcu uśmiechnęło się szczęście. W 44 minucie niezawodny Maicon przeprowadził akcję prawą stroną, dośrodkował w pole karne spod linii końcowej, Adriano jedynie dostawił nogę i umieścił piłkę w siatce. Godna odnotowania była także główka Samuela, która wylądowała w dłoniach Castelazziego.
Mecz był bardzo brutalny, sędzia w kilku momentach nie zdołał zapanować nad agresją zawodników, nie zauważył kilku groźnych uderzeń łokciami. Usłyszał natomiast w 40 minucie obelgi płynące od Jose Mourinho i usunął trenera Interu z ławki rezerwowych. Przez całą drugą połowę piłkarzami dowodził zatem Beppe Baresi.
W drugiej odsłonie działo się niewiele więcej lecz drużyny zaczęły trafiać w bramkę. W 50 minucie Mancini przedarł się prawym skrzydłem, podał do środka do Stankovica, a Serb strzelił z pierwszej piłki wprost w bramkarza. Deki groźnie uderzał też w minucie 61 jednak tym razem piłka odbiła się od poprzeczki. Po kilku kolejnych minutach wspaniałą okazję na podwyższenie wyniku zmarnował Muntari. Ghanijczyk w sytuacji 4 na 2, zamiast podać do dobrze ustawionych Adriano i Mancini, zdecydował się na strzał swoją gorszą nogą. Castelazzi odbił ten strzał, a dobitka Cambiasso została zablokowana. W jednej z akcji wyśmienicie w obronie zagrał Cordoba. Kolumbijczyk dogonił w polu karnym Pazziniego i ładnym wślizgiem zapobiegł sytuacji sam na sam. W ostatniej minucie groźnym strzałem zza pola karnego popisał się jeszcze Dessena jednak Julio Cesar odbił piłkę na rzut rożny.[hide]
Inter dzięki dzisiejszemu zwycięstwu powrócił na fotel lidera i utrzymuje trzypunktową przewagę nad Juventusem. W środę Nerazzurri spotkają się na wyjeździe z Catanią.
Inter: 12 Julio Cesar; 13 Maicon, 26 Chivu (6 Maxwell 84), 25 Samuel (2 Cordoba 46), 39 Santon; 4 Zanetti, 19 Cambiasso, 20 Muntari; 5 Stankovic; 10 Adriano, 33 Mancini (7 Figo 78).
Rezerwowi: 1 Toldo, 9 Cruz, 18 Crespo, 77 Quaresma.
Trener: José Mourinho.
Sampdoria: 1 Castellazzi; 84 Raggi (3 Ziegler 60), 17 Palombo, 28 Gastaldello (20 Padalino 49); 23 Stankevicius, 88 Dessena, 21 Sammarco, 19 Franceschini (11 Bellucci 64), 46 Pieri; 40 Delvecchio; 10 Pazzini.
Rezerwowi: 83 Mirante, 25 Mustacchio, 53 Donati, 89 Marilungo.
Trener: Walter Mazzarri.
Sędzia: Domenico Celi
Żółte kartki: Chivu 10, Stankevicius 16, Sammarco 32, Pazzini 34, Stankovic 40, Franceschini 43.
Czerwona kartka: Mourinho 40.
Komentarze (32)