
Władze Interu wysyłają jasne sygnały dotyczące swoich zamiarów w kontekście wzmocnienia drużyny w zbliżającym się okienku transferowym. Włodarze najchętniej zwiększyliby siłę ognia…a jak? Tanio!
Ostatnim nazwiskiem łączonym z przenosinami na Stadio Giuseppe Meazza jest Chilijski napastnik Mauricio Pinilla. Zawodnik ten po przygodzie w Serie B trafił w 2010 roku do Palermo gdzie w 30 występach strzelił 10 bramek. Doniesienia o samym zainteresowaniu Interu takimi napastnikami jak Pinilla czy Borriello, potwierdzają zapowiedzi włodarzy, że o wielkich transferach na razie kibice mogą zapomnieć. Działacze wyraźnie liczą na poprawę jakości gry obecnych graczy, a w zimowym okienku jedynie polują na okazję. Czy da się jednak wiele więcej wykrzesać z naszych obecnych napastników Luca Castaignosa, Diego Forlana, Diego Milito, Giampaolo Pazziniego oraz Mauro Zarate, którzy łącznie zdobyli w tym sezonie Serie A sześć bramek? Miejmy nadzieję, że te doniesienia to tylko zasłona dymna do „prawdziwego transferu”, którego drużyna wyraźnie potrzebuje.
Komentarze (6)