
Największe dzienniki piłkarskie we Włoszech takie jak La Gazzetta dello Sport oraz Tuttosport, serwują kibicom w ostatnich dniach coraz to nowe porcje spekulacji transferowych.
Głównym tematem tych spekulacji, oprócz telenoweli z Maiconem oraz spodziewanego transferu Mario Balotellego do Manchesteru City, był Javier Mascherano. Kapitan reprezentacji Argentyny zamierza na dniach oficjalnie poprosić swój dotychczasowy klub o pozwolenie na transfer do Interu. Okazuje się, że w sprowadzeniu El Jefete do Mediolanu pomocny może okazać się... Juventus. Bianconeri z Turynu obrali sobie na cel Nicolasa Burdisso, który jak dotychczas grał główną rolę w transferowym kabarecie produkcji AS Roma. Brak postępów w negocjacjach z Rzymianami, którzy nie są w stanie zapłacić za argentyńskiego obrońcę więcej niż 6 milionów euro irytuje dyrektora transferowego Interu - Marco Brancę. Zamierza on rozpocząć rozmowy z Juventusem, który raczej bez problemu skłonny będzie zapłacić Mistrzom Europy oczekiwaną kwotę 8 milionów euro.
Środki uzyskane ze sprzedaży Burdisso mają być natychmiastowo przeznaczone na zakup Mascherano. Dodatkowo, Juventus planuje pozbyć się jak najszybciej wystawionego na listę transferową Christiana Poulsena. Jego kartę Bianconeri proponowali Interowi, jednak Branca kategorycznie nie zgodził się na taką opcję. Duńczyk miałby więc trafić do Liverpoolu gdzie zastąpiłby odchodzącego do Interu Mascherano.
Komentarze (7)
<br />
Burdisso do Juve to błąd. Byliby groźni na środku z Chiellinim