
Antonio Cassano nie zasili w styczniu Interu Mediolan. Massimo Moratti po raz kolejny zaprzeczył pogłoskom, jakoby czynił jakiekolwiek starania, mające na celu zakontraktowanie napastnika Sampdorii.
- Cassano? W tym momencie nic nie jest na rzeczy. Nie wykonywaliśmy żadnych działań w tej sprawie. Oczywiście Cassano to dobry zawodnik, ale my w tym momencie po prostu nie szukamy wzmocnień w ataku. Ranocchia? To bardzo ciekawy piłkarz, mamy już 50% praw do jego karty. Czytałem w gazetach, że jesteśmy bardzo bliscy jego wykupienia, ale szczerze mówiąc nic na ten temat nie wiem. Jestem uparty i nadal twierdzę, że obecna kadra jest bardzo silna.
Prezydent Interu wypowiedział się również na temat środowego meczu, kontuzji Sneijdera i pozycji Rafaela Beniteza:
- Obawiałem się wczorajszego meczu, ponieważ graliśmy o być albo nie być przeciwko drużynie, o której niewiele wiedzieliśmy. Liczyłem na dobrą reakcję zawodników, którzy już na treningach wyglądali na bardzo skoncentrowanych. Rozegrali ten mecz w bardzo inteligentny sposób. Wobec kontuzji Sneijdera starałem się pozostać obojętny, ponieważ jest to cena, jaką nadal płacimy za poprzedni sezon. Bardzo mi przykro z jego powodu, ponieważ był dobrze przygotowany i bardzo chciał zemścić się za brak nominacji na podium w plebiscycie o Złotą Piłkę.
[hide]
- Być może gra w finale przeciwko Brazylijczykom byłaby bardziej elektryzująca, jednak nie można lekceważyć zespołu z Afryki, który zasłużenie awansował do tej fazy rozgrywek. Cała moja rodzina bardzo przeżywa nasz udział w KMŚ, ponieważ przypominają nam się lata młodości i wspaniałe batalie z Independiente. Mourinho mówi, że KMŚ są ważne dla klubu, ale nie dla kariery trenera? Być może gdyby był tutaj z nami, mówiłby inaczej.
- Benitez? Jak przystało na wielkiego profesjonalistę z wielkim spokojem opanował trudną sytuację. Wykonał kawał dobrej roboty, także pod względem psychologicznym i jestem z tego zadowolony. Musiałem zrozumieć, jaka droga będzie dla nas odpowiednia i nie było to łatwe. Zobaczyłem jednak w drużynie osobowość z ubiegłego sezonu, wczoraj zespół był zjednoczony zarówno pod względem charakteru, jak i samej gry. Teraz musimy to potwierdzić w kolejnych meczach, zaczynając od soboty. Najważniejsze dla nas jest zwycięstwo w tych rozgrywkach, które ma wielkie znaczenie dla wszystkich, nie tylko dla Beniteza, który zawsze miał moje zaufanie.
- Zanetti? Nasz kapitan był fantastyczny, on zawsze robi to, czego od niego oczekujesz, a nawet jeszcze więcej. Jego zachowanie działa uspokajająco na resztę drużyny, a akcja bramkowa z Milito pokazała, że są przyjaciółmi i doskonale się rozumieją. Diego jest dla nas fundamentalnym zawodnikiem. Dobrze spisał się również Eto’o: jeśli obaj ci piłkarze będą w dobrej formie, to możemy z optymizmem patrzeć w przyszłość, nawet jeśli chodzi o walkę w Serie A.
Komentarze (28)
<br />
No, to widać szczególnie w czasie meczy i w tabeli.
"Benitez? Jak przystało na wielkiego profesjonalistę z wielkim spokojem opanował trudną sytuację. "
podobnie jest z Matrixem, symbol Interu,ble ble, sentymenty na bok, koles w wakacje powinien zawiesic buty na kolku i zwolnic miejsce dla kogos
<img src="/files/emoticons/23" alt="<ban!>" />
<br />
Moratti out