
W dzisiejszym wydaniu gazety Tuttosport pojawił się wywiad z byłym zawodnikiem Interu Mediolan – Thiago Mottą. Włoch został zapytany o obecną sytuację w ekipie Nerazzurrich i o swojego byłego trenera – Gian Piero Gasperiniego.
W Genoi Gasperini był twoim pierwszym trenerem, a następnie przeszedł do Interu, aby po czasie wrócić do zespołu Rossoblu. Czy możesz wyjaśnić, dlaczego nie poszczęściło mu się w Mediolanie?
- Genoa oferowała Gasperiniemu komfort i wygodę pracy. Mógł on w ciszy i spokoju dotrzeć do każdego zawodnika, nie to co w Interze. Tam został zupełnie inaczej potraktowany, piłkarze nie zaakceptowali jego myśli szkoleniowej. Podobna sytuacja do tej z Benitezem. Mam nadzieję, że Gasperini otrzyma jeszcze szansę prowadzenia wielkiego klubu.
Dzisiejszy Inter to wielki zespół?
- Nie, brakuje mu tak wspaniałych zawodników jakich posiadał w 2010 roku. Drużyna pod rządami Thohira powinna wrócić na szczyt w przeciągu 2-3 lat, jednak aby tego dokonać zespół musi mieć w swych szeregach 3–4 graczy wysokiej klasy. Aktualnie do takich można zaliczyć Palacio, Guarina i Ranocchię.
Jak będzie wyglądał Inter bez Morattiego?
- Dla mnie Inter zawsze będzie się kojarzył z Morattim, jednak patrząc na to jak wspaniałych kibiców posiada ten klub, uważam że z ich pomocą Thohir będzie w stanie nawiązać do sukcesów poprzednika.
Czy trudno jest sobie wyobrazić fakt, że Nerazzurri nie grają w europejskich pucharach?
- W obecnej sytuacji lepiej, że zespół nie gra w Europie. Ekipa może się skupić tylko na krajowym podwórku , a taka sytuacja może ułatwić im drogę do udziału w przyszłorocznej Lidze Mistrzów . Nie będzie to jednak łatwe zadanie do osiągnięcia, bo takie zespoły jak Roma, Juventus czy Napoli prezentują się w tym sezonie naprawdę dobrze, co może być sporym problemem dla Interu.
Komentarze (17)
Milito i Cambiasso to juz niestety tylko nazwiska, sa dobrzy ale nie odmienią Interu,to samo tyczy sie Guarina, Alvareza, Nagatomo i Ranochci. Dobrzy zawodnicy jednak czegoś im brakuje by być czołówką. Kovacic i Icardi dobrze sie zapowiadali, ale są młodzi wiec kto wie, w Coutinho też nikt nie wierzył a teraz kierują gra Liverpoolu. Fajnie sie rozwija Juan Jesus, moze beda z niego ludzie.
Campaniaro mnie rozczarowuje, poczatek sezonu bomba,najlepszy stoper 11 tygodnia, teraz cień facet przed kontuzją, jak obronna źle działa to cierpi na tym zespół. Ranochcia umi zgrać dobzre mecz a spieprzyć cały przez jeden błąd. Juan ma gorącą głowę jeszcze, a Rolando jest średni.