
Trener Interu, Rafael Benitez ogłosił, że nie myśli o rezygnacji. Według słów Hiszpana, prezydent Massimo Moratti rozumie, że drużyna jest w ciężkiej sytuacji z powodu kontuzji najważniejszych piłkarzy.
- Należy zachować spokój i kontynuować pracę. To nie pora na załamywanie rąk. Musimy iść naprzód, - cytuje Football Italia. – Moratti wie, że znaleźliśmy się w trudnej sytuacji z powodu dużej ilości kontuzji. Tylko wytrwałą pracą możemy wrócić na drogę zwycięstw. Jeśli ktoś ponosi uraz, inni powinni dołożyć więcej wysiłku, niż zwykle.
Coutinho doznał kontuzji na treningu. To była zwykła gra jeden na jeden. Poszedł na kontakt i naciągnął mięsień uda. Ale nawet w takiej sytuacji musimy zachować spokój i być jedną całością. Należy iść krok za krokiem. Najbliższy pojedynek stoczymy z Chievo, a później będzie Twente.
Niepokoi mnie taka ilość kontuzji, ale to jedyne, co mnie martwi. Spotkaliśmy się ze sztabem medycznym. Odbywamy obecnie wiele zajęć profilaktycznych. Już od dawna wiadomo, że każdemu piłkarzowi potrzebny jest swój własny grafik treningów. Inter zaczął sezon wcześniej, niż inne kluby. Dlatego stres psychologiczny też robi swoje.
Pracuję w piłce nożnej już 25 lat i zawsze osiągałem rezultaty. Świetnie wiem, że niektóre rzeczy konieczne jest zmienić. Jeśli będziemy pracować jak jeden organizm, na zwycięstwa nie przyjdzie nam długo czekać.
Komentarze (18)
<br />
Cośmy Ci Benitez zrobili, że niszczysz Inter?!
<br />
"Inter zaczął sezon wcześniej, niż inne kluby. Dlatego stres psychologiczny też robi swoje. " - po pierwsze wiele klubów grających w eliminacjach LM oraz LE o wiele szybciej zaczęło przygotowania, a po drugie, to on chyba przez cały sezon będzie szukał wymówek dotyczących kontuzji...