
Były obrońca Bayernu Monachium rozmawiał w niedawnym wywiadzie o swoich przenosinach do Flamengo oraz o ofercie, którą złożył mu Inter.
Okazuje się, że Nerazzurri pytali o dostępność doświadczonego prawego obrońcy i myśleli o sprowadzeniu go do Mediolanu.
"Gdybym myślał tylko o pieniądzach, to zostałbym w Europie. Otrzymałem oferty z Interu, ale też z Hiszpanii i Rosji. Miałem też możliwość przedłużenia kontraktu z Bayernem, a następnie skontaktowało się ze mną Paris Saint-Germain, po pożegnaniu przez klub Daniego Alvesa. Jednak na tym etapie dałem już swoje słowo Flamengo".
Brazylijczyk wyznał, że ważnym dla niego był powrót do ojczyzny i gra przed własnymi rodakami. W zeszłym roku zdobył z Flamengo ligę oraz Copa Libertadores.
"Pragnąłem znowu grać w Brazylii, poczuć gorący entuzjazm fanów. Zdecydowałem się dotrzymać słowa, chociaż nie ukrywam, że nie była to prosta sytuacja. Jednak to, co przeżyłem we Flamengo nie kupią żadne pieniądze. Wygraliśmy trofea, zapisałem się w historii klubu".
Rafinha był zawodnikiem Bayernu Monachium od 2011 do 2019 roku. W tym czasie rozegrał 266 spotkań, zdobywając w nich 6 bramek oraz 29 asyst. W swojej karierze ma również na koncie grę we Włoszech, w barwach Genoi, dla której zdobył 2 bramki w 34 spotkaniach.
Komentarze (3)