
Luciano Spalletti spotkał się z dziennikarzami w Appiano Gentile w celu podsumowania minionego sezonu w wykonaniu Interu. Szkoleniowiec zapewnił, że on i klub nie spoczną na laurach i celem w kolejnych rozgrywkach będzie zmniejszenie starty punktowej do Juventusu i Napoli.
- Przede wszystkim chce podziękować klubowi za to, że miałem okazje przeżyć wspaniałe rzeczy z tym zespołem. Wydaje mi się, że barwy klubowe pasują do mnie. Dziękuje wszystkim, którzy pracowali za kulisami oraz całemu sztabowi młodzieżowym, który był do naszej dyspozycji przez cały sezon. Stefano Vecchi zawsze pozwalał wykorzystać mi jego zawodników na treningach, aby przygotować się na różne sytuacje meczowe. Dziękuje fanom, ponieważ są podstawą wszystkiego i trudno byłoby zbudować coś bez nich. Wygrana w Rzymie była wspaniałym uczuciem, chciałem wrócić na boisku, by spędzić więcej czasu z fanami. W końcu zobaczyłem ich szczęśliwych, zasłużyli na to.
- Siła naszego ostatniego rywala sprawia, że ten rezultat jest jeszcze bardziej imponujący. Udało nam się dobić Lazio w ostatnich minutach i nie było to łatwe. Najlepszym momentem w tym sezonie była wygrana na Stadio Olimpico, a najgorszym porażka z Juventusem, przede wszystkim ze względu na przebieg tamtego spotkania. Nigdy nie chciałem doświadczyć tego, co wydarzyło się w rodzinie Astorich, znałem ich osobiście i jestem bardzo blisko nich. Siła charakteru, którą pokazaliśmy w ostatnich 20 minutach spotkania z Lazio musi nam towarzyszyć od pierwszej sesji treningowej w przyszłym sezonie. Widziałeś wejście Ranocchi? On nie opuści Interu dopóki tu jestem. W szatni jest przykładem dla innych i autentycznym, 100% Interistą.
- Wróciliśmy do Ligi Mistrzów i chcemy tam zostać. Istnieją rzeczy, które możemy poprawić, dlatego naszym jestem jest kontynuowanie naszej drogi i zniwelowanie przepaści jaka jest między nami, a zespołami, które nas wyprzedzają. Cele Interu zawsze są duże ze względu na historię klubów i bicie serc osób, które nas śledzą. Statystyki pokazują, że odnotowaliśmy duży progres. Wiele zostało już zrobione. Musimy sprostać wymaganiom kibiców. Poczyniliśmy już kilka ruchów na rynku transferowym, ale teraz musimy spojrzeć do ksiąg finansowych. Umowa o rozliczeniu z UEFĄ została podpisana przez poprzedni zarząd i musimy uszanować to, nie wprowadzając fanów w błąd. Musimy załatwić sprawy finansowe do końca czerwca, a potem będzie szansa zainwestować ponownie. Dlatego nie możemy wykupić na razie Cancelo i Rafinhii, ale zobaczymy co będzie dalej.
- Klub złożył mi wczoraj ofertę nowego kontraktu, ale jestem spokojny, ponieważ mam już podpisaną umowę. Jestem bardzo szczęśliwy i nie uległo by to zmianie, gdybyśmy nie skończyli sezonu na czwartym miejscu. Bycie tutaj to wielka odpowiedzialność i nie można po prostu usiąść i zarabiać pieniędzy przez kolejne dwa lata. Nie ma pośpiechu.
- Skriniar to facet o wspaniałych cechach fizycznych, osobistych i zawodowych. On jest zawsze spokojny i gotowy do podejścia do każdej sytuacji lub przeciwnika. Czy to nowa wersja Brozovicia? Poprawił się dzięki zmianie pozycji. On jest naprawdę silny i jest doskonałym graczem. Grał już jako mezzala, ale teraz jest zupełnie innym zawodnikiem. Pokazał, że potrafi walczyć i że czuje się zaangażowany. Jego gra pozwoliła nam stać się silną drużyną.
Komentarze (37)
Co do Cancelo to już w kwietniu zapowiadało się, że nic w tej sprawie się nie ruszy, myśmy stworzyli Valencii komfortowe warunki do zakontraktowania Kondgobiii i Murillo, oni tego nie zrobią i trudno. Mam tylko nadzieje, że Ausilio nie spier doli roboty i zakontraktuje nam kogoś poziomem nie odstającym od Portugalczyka.
Jeżeli nie wykupimy Cancelo do końca maja, to na pewno już nie wróci do Interu