
Alvaro Morata miałby zastąpić w Interze mogącego odejść do Barcelony, Lautaro Martineza. O tym jak wyglądałby możliwy powrót Hiszpana do Włoch opisuje Tuttosport.
Hiszpan jest obecnie wypożyczony do Atletico Madryt z Chelsea, ale 1 lipca bieżącego roku stanie się on oficjalnie zawodnikiem Rojiblancos. Działacze hiszpańskiego klubu zapłacili za jego przenosiny łącznie 56 mln euro. Snajper zarabia rocznie 10.5 mln euro.
Inter będzie chciał pozyskać 27-latka tylko wtedy, gdy z klubu odejdzie Lautaro Martinez. W innym przypadku działacze Nerazzurrich będą chcieli skupić się na tańszych napastnikach w osobach m.in. Giroud lub Gaicha.
W przypadku, gdyby doszło ostatecznie do odejścia Martineza mówi się, że Interiści mogą zaoferować za Moratę około 65 mln euro lub gotówkę plus kartę Matiasa Vecino, którego umiejętności podobno ceni Diego Simeone. To tylko niektóre z rozważanych scenariuszy.
Najlepiej opłacani w Interze zawodnicy zarabiają około 10 mln euro uwzględniając bonusy. Mowa tutaj o Christianie Eriksenie oraz Romelu Lukaku. Morata mógłby liczyć na takie same warunki kontraktu.
Co prawda sam piłkarz nie chce opuszczać klubu, do którego niedawno dołączył, ale może go do tego zmusić transfer Edisona Cavaniego. Urugwajczyk, któremu po zakończeniu sezonu wygasa kontrakt z PSG, prawdopodobnie po jego zakończeniu dołączy do Ateltico. Wtedy może „posadzić’ na ławce rezerwowych byłego zawodnika Chelsea. To może skłonić go zaś do opuszczenia drużyny ze stolicy Hiszpanii. Nie bez znaczenie jest również fakt, że w następnym roku czekają nas zaległe Mistrzostwa Europy, a Morata liczy, że znajdzie się w kadrze Hiszpanii na ten turniej. Piłkarza z otwartymi ramionami w Mediolanie powitałby Antonio Conte, jego były trener z Chelsea oraz Juventusu.
Komentarze (6)