Goście z malowniczego Udine, prowadzona przez Francesco Guidolina ekipa Zebrette rozbiła na zakończenie sezonu na Stadio Giuseppe Meazza drużynę Interu Mediolan 2-5. Gdy ten obfitujący w bramki ale bolesny dla kibiców Nerazzurri spektakl dobiegł końca nie zabrakło pomeczowych wypowiedzi piłkarzy obu stron. Poniżej prezentujemy zapisy rozmów dziennikarzy różnych stacji z Juanem Jesusem, Yuto Nagatomo i dwójką naszych niedzielnych rywali.
Juan Jesus: - Jest nam dziś bardzo przykro. Wszyscy czujemy smutek ponieważ chcieliśmy dziś zwycięstwa a sprawy nie potoczyły się dla nas dobrze. Osobiście czuję radość ze strzelonej bramki ale nie dała ona nic zespołowi, nie wpłynęła na wynik. Mecz zaczął się dla nas fatalnie i gdy jesteś środkowym obrońcą to taka bramka stracona w pierwszej minucie kompletnie podcina Ci skrzydła. Zawaliłem w tej sytuacji.
- W tym sezonie próbowaliśmy chyba wszystkiego. Również wszystko co mogło na nas źle wpłynąć się wydarzyło. Straciliśmy wielu ważnych graczy przez kontuzje. To wstyd jak prezentowaliśmy się w końcówce sezonu i jak go zakończyliśmy. Cale szczęście, że dobiegł już końca i możemy się w pełni skupić na rozpoczęciu kolejnego z pełną świeżością.
- Przyszłość trenera? To oczywiście decyzja Prezydenta. Ja jednak zawszę będę wdzięczny Stramaccioniemu za wszystko co dla mnie zrobił. Fani są zawiedzeni? Jestem pewny, że wrócimy do gry silniejsi. Jestem im wdzięczny za to, że nie gwizdali i nie buczeli nawet dziś. Należy im się nasz szacunek ponieważ udowadniają, że widzą przez co przechodzimy. Walter Samuel? Zawsze bardzo ważny gracz, ktoś na kimś się wzoruję.
Yuto Nagatomo: - Mieliśmy w tym sezonie do czynienia z tak wieloma problemami, urazami i poważnymi kontuzjami; ja osobiście jak i cała drużyna. To było przyczyną wielu z naszych boiskowych porażek, co było widoczne na przestrzeni całego zakończonego już sezonu. Dużym pozytywem jest jednak to, że wielu graczy Primavery sprawdziło się gdy byli drużynie tak bardzo potrzebni.
- Moje kolano? Wszystko jest już z nim w porządku, również w czasie meczu nie odczuwałem żadnego dyskomfortu. Wolałem uniknąć interwencji chirurgicznej jednak nie było tak, że powodem była chęć gry w Pucharze Konfederacji. To były tylko plotki. Chciałbym podziękować wszystkim fanom, trenerowi, sztabowi medycznemu i przede wszystkim Massimo Morattiemu za okazane wsparcie, które dostałem w tym ciężkim dla mnie sezonie.
Mehdi Benatia: - Wspaniałe zwycięstwo! Również wielka radość z powodu kwalifikacji do gry w Lidze Europejskiej. Można powiedziec, że dokonaliśmy dziś kolejnego cudu. Zaliczyliśmy niesamowitą końcówkę sezonu, osiem zwycięstw z rzędu to całkiem niezłe osiągnięcie. Mieliśmy wiele problemów w pierwszej części tej kampanii ale poradziliśmy sobie z nimi i rozegraliśmy świetną rundę rewanżową. Moja kondycja? Myślę, że wszystko jest dobrze, musiałem jednak opuścić boisko z powodu bólu w nodze. Inter? Nie mieli dziś szczęscia. Poza tym jesteśmy świetni w wygrywaniu z nimi.
Luis F. Muriel: - Jestem bardzo szczęśliwy z gola i z naszej wygranej. To co osiągneliśmy jest wielkie, w przyszłym roku chcemy zaprezentować się jeszcze lepiej. Nikt w nas nie wierzył ale ciężka praca zaowocowała. Cieżko pracowaliśmy aby odrobić stracone jesienią punkty. Czy rozumiemy się już Di Natale? On jest wyjątkowy, ja wciąż jestem tylko opcją w ataku i to trener będzie decydował czy ustawiac nas na boisku razem czy nie. Wakacje? Już niedługo będę grał dla swojej drużyny narodowej.
Komentarze (7)
1sza juan, 3 Juan Yuto ich strona, za duzo miejsca zostawili
5 Yuto,
szczerze, jak zostaniemy z tkaimi graczami jak 40letni Zanetti Jonathan Yuto i Pereira na bokach to bedzie katastrofa, juz wole zeby ktos odszedl i ogrywac Mbaye,bo talent ma, nie mozna go zmarnowac, on Kovacic Duncan Livaja w przyszlosci,jak da im sie szanse beda miazdzyc
Szkoda.