
W niedzielę, 1 października, Inter stoczy kolejny bój w Serie A. Tym razem Nerazzurri zagrają na wyjeździe z beniaminkiem, Benevento. Miejscem spotkania będzie stadion Ciro Vigorito.
Benevento:
Drużyna beniaminka początku sezonu nie może zaliczyć do udanych. Brak zdobytych punktów, najgorsza defensywa, najgorszy atak - powrót do Serie B wydaje się być przesądzony już po 6 pierwszych meczach. Drużyna dodatkowo przyjęła ostatnio cios pozaboiskowy - kapitan Fabio Lucioni został przyłapany na braniu dopingu - w jego organizmie wykryto Clostebol. Zawodnik tłumaczy, że środek przyjmował w maści, na którą zgodę wydał lekarz klubowy. Przyczyn słabej gry Benevento jest wiele, największym jest chyba duża liczba zmian przed ostatnim sezonem - blisko 50. W klubie pojawiło się wielu nowych zawodników. Pomimo że kilku z nich jest wypożyczonych z drużyn grających w najwyższej klasie rozgrywkowej, to nie dali zespołowi odpowiedniej dawki jakościowej. Posada trenera wisi na włosku.
Inter:
Pomimo, że Nerazzurri zajmują trzecie miejsce w tabeli, ze stratą zaledwie dwóch punktów do liderujących, dobry start przyćmiły ostatnie niemrawe występy. Kilku zawodników - zwłaszcza Antonio Candreva, znacznie obniżyło loty w stosunku do trzech pierwszych meczów sezonu. Dużym ostrzeżeniem był już remis z Bologną, ostatnie wymęczone zwycięstwo z Genoą było tylko potwierdzeniem spadku formy. Mecz z czerwoną latarnią może okazać się szansą na grę od pierwszej minuty dla Edera czy Karamoha. Zmiany mogą też zajść na środku obrony i na murawie możemy też zobaczyć Ranocchię, choć lepiej byłoby gdyby trener oszczędził tego widoku kibicom. Wciąż nie znamy optymalnego zestawienia środka pomocy. Ostatni dobry występ Brozovica, który dotąd był ostatnim wyborem, stawia pod znakiem zapytania zestawienie tej formacji.
Ciekawostki:
- Inter i Benevento jeszcze nigdy nie grały przeciwko sobie
- w kadrze Benevento znajduje się czterech byłych zawodników Interu - Vid Belec, George Puscas, Bright Gyamfi i Andrew Gravillon. Tylko wypożyczony Pucsas zagrał w Serie A w barwach Nerazzurrich, natomiast Belec ma zaliczone 3 mecze w pucharach europejskich.
- Inter strzelał gola we wszystkich z ostatnich 7 meczów ligowych - średnia 2,3
Prawdopodobne składy:
BENEVENTO (4-4-2): Belec - Letizia, Venuti, Costa, Di Chiara - Lombardi, Cataldi, Memushaj, Lazaar - Coda, Puscas
INTER (4-2-3-1): Handanovic - D’Ambrosio, Skriniar, Miranda, Dalbert - Gagliardini, Borja Valero - Karamoh, Brozovic, Perisic - Eder.
Transmisja:
- Eleven Extra
Nasz typ:
1:3 dla Interu
Komentarze (7)
ważne żeby były 3 pkt i nie dziadowska piłka, bo z najsłabszą drużyną to mus zagrać dobrze
punkty najważniejsze, styl to sprawa drugorzędna,ale jeżeli zagramy n-ty mecz w fatalnym stylu,to nie wrózy dobrze na przyszłość.....nie musimy grać pięknie jak Napoli