
Kovacić, Handanović, Hernanes, Ranocchia i Juan Jesus wypowiedzieli się nt. przegranego meczu z Realem Madryt i trwających przygotowań do przyszłego sezonu.
Kovacić: Podczas meczu była znakomita atmosfera, mnóstwo kibiców dopingowało nas. Nadal jesteśmy w fazie przygotowań, ale Real Madryt zaliczył świetny występ. Takie wyniki się zdarzają. Robimy wszystko, aby być w pełni gotowi na początek sezonu.
Handanović: Moim zadaniem jest bronienie bramki i robiłem to, kiedy tylko mogłem. Musimy być bardziej bezwzględni. Byli od nas lepsi, ale my też mieliśmy swoje sytuacje. Wyjazd do Chin był po to, aby przetestować zespół przed lepszymi drużynami. Takie mecze doskonale pokazują, czego nam brakuje i co musimy poprawić. Ostatnio dużo pracowaliśmy, teraz jest czas, aby zacząć wygrywać.
Hernanes: Zagraliśmy dobrą pierwszą połowę, w której stworzyliśmy wiele okazji do strzelenia gola. Potem oni zdobyli pierwszą bramkę i zaczęli dominować. Druga połowa należała już do nich, ale dobrze ją zaczęliśmy. Wiedzieliśmy, że naszym głównym celem tutaj nie będzie wygrywanie. Oczywiście byłoby lepiej, gdybyśmy wygrali, ale pracowaliśmy bardzo ciężko i zagraliśmy dużo meczów, więc jesteśmy zmęczeni. Jesteśmy świadomi, że Real Madryt jest jedną z najlepszych drużyn na świecie, a w pierwszej połowie graliśmy na ich poziomie. Później wykorzystali okazję, aby pokazać swoją siłę. Przybyliśmy tutaj, chcąc przygotować się do przyszłego sezonu. Rozegraliśmy wiele meczy w krótkim okresie i odbyliśmy jeszcze więcej sesji treningowych. Jeśli chodzi o wyniki, mogliśmy się spisać lepiej, ale sądzę, że i tak dobrze przygotowaliśmy się podczas tego wyjazdu. Brak goli? Według mnie w okresie przygotowawczym nie chodzi o ilość strzelonych bramek. Oczywiście chcieliśmy strzelać i wygrywać mecze, ale przypomnę, że skupialiśmy się na przygotowaniu fizycznym. Jovetić? To świetny piłkarz, który wcześniej doskonale sobie radził we Włoszech.
Ranocchia: Real to wielka drużyna. Na tym etapie przygotowań normalnym jest, że popełniamy błędy. Aktualnie wynik nie ma większego znaczenia, ale Inter zawsze powinien być zwycięski. Pomimo rezultatu, zagraliśmy dobry futbol. W tym okresie skupiamy się na ciężkiej pracy. Teraz wracamy do Brunico i będziemy odbywać podwójne sesje treningowe, aby poprawić naszą sprawność.
Juan Jesus: Grałem na pozycji, gdzie Real przeprowadzał najgroźniejsze ataki, ale osobiście uważam, że zagrałem całkiem dobrze. W lidze włoskiej nie ma drużyn kalibru Realu czy Bayernu. Musimy być bardziej czujni i zdać sobie sprawę, że w bezpośrednim starciu możemy walczyć z każdym. Nasi chińscy fani okazali nam wielkie wsparcie - ci ludzie wstawali w środku nocy, aby oglądać nasze mecze. Chcemy im za to podziękować. Wracamy do Włoch, aby przygotować się do nadchodzącego sezonu Serie A jak najlepiej. Musimy się poprawić, aby móc walczyć z Juventusem.
Komentarze (1)