
Inter już w drugiej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów bardzo skomplikował sobie sytuację w grupie. Dwa remisy z niżej notowanymi rywalami to zdecydowanie za mało, aby myśleć o spokojnym wyjściu z grupy.
Ukraiński zespół przystąpił do tego meczu ponownie z dużymi brakami kadrowymi, mimo że kilku zawodników pojawiło się w składzie względem starcia z Realem, to ich skład personalny wciąż nie można było nazwać "optymalnym". Inter także ma swoje problemy kadrowe, ale cieszy powrót Younga oraz Hakimiego do pierwszej jedenastki.
Od początku meczu wiadomym było, że to Inter będzie w tym spotkaniu operował piłką, a Szachtar wyczekiwał na ewentualne kontry. Początek stanął niestety pod znakiem kontuzji jednego z graczy trenera Castro. Murawę musiał opuścić Dentinho, a jego miejsce zajął Taison. Interowi nie brakowało okazji w pierwszej odsłonie tego starcia. w 16. minucie kapitalnie do strzału złożył się Nicolo Barella, a piłka po jego uderzeniu wylądowała na poprzeczce bramki strzeżonej przez Trubina. Chwilę wcześniej Inter przeprowadził chyba najlepszą akcję w tym meczu, kiedy Lukaku dostał dobre prostopadłe podanie i stanął "oko w oko" z bramkarzem gospodarzy. Lepszy okazał się jednak nastoletni bramkarz w barwach Szachtara.
Inter powinien w pierwszej połowie zamknąć to spotkanie, jednak ponownie zawiodła skuteczność i brak pomysłu na finalizację akcji. Dobrą szansę zmarnował Barella, kiedy w 20. minucie przedarł się przez linię obrony rywala, lecz jego płaski strzał okazał się zbyt lekki. W statystyce strzałów Inter wygrał z Szachtarem, ale było to jedyne zwycięstwo ekipy Conte tego wieczora. W pierwszej połowie swoją szansę z rzutu rożnego miał jeszcze Romelu Lukaku, Belg uderzył kapitalnie z 18 metra od bramki Trubina, jednak i tym razem futbolówka odbiła się od poprzeczki.
Jeśli kibice Interu liczyli na jeszcze większą intensywność w drugiej połowie, to niestety mocno się zawiedli. Najciekawsze sytuacje pod bramką Trubina to niewytłumaczalne "pudło" Lautaro po odbiciu piłki przed siebie przez golkipera gospodarzy. Argentyńczyk dopadł do bezpańskiej futbolówki ale przestrzelił na pustą bramkę z około 7 metrów. Nie da się wygrywać spotkań marnując takie okazje. W 77. minucie mieliśmy kontrowersję w szesnastce gospodarzy. Bondar przytrzymywał Lukaku przed dojściem do wysoko zagranej piłki. Sędzia stwierdził jednak, że tak podyktowany rzut karny byłby zbyt "miękki" i gra była kontynuowana. Wśród piłkarzy Interu rosła frustracja spowodowana nieumiejętnością pokonania rywali, nie pomogło wejście na boisko Perisicia, Darmiana i Eriksena. W międzyczasie żółtym kartonikiem ukarany został Arturo Vidal.
Przed drużyną Conte najpoważniejszy rywal w tej grupie, już za tydzień Inter zmierzy się z Realem Madryt, ale patrząc na dyspozycję mediolańczyków już teraz wiemy, że dla kibiców będzie to droga przez mękę.
Szachtar Donieck: 81 Trubin; 2 Dodô, 5 Khocholava, 77 Bondar, 15 Korniienko; 27 Maycon, 8 Marcos Antonio; 14 Tetê, 11 Marlos, 19 Solomon; 9 Dentinho
Rezwrwowi: 1 Shevchenko, 30 Pyatov, 6 Stepanenko, 7 Taison, 21 Alan Patrick, 22 Matviyenko, 23 Vakula, 28 Marquinhos, 49 Vitão, 50 Bolbat, 59 V'Yunnik, 61 Sudakov
Trener: Castro
INTER: 1 Handanovic; 33 D'Ambrosio, 6 de Vrij, 95 Bastoni; 2 Hakimi, 22 Vidal, 77 Brozovic, 15 Young; 23 Barella; 9 Lukaku, 10 Lautaro
Rezerwowi: 27 Padelli, 35 Stankovic, 11 Kolarov, 13 Ranocchia, 14 Perisic, 24 Eriksen, 36 Darmian, 42 Moretti, 44 Nainggolan, 46 Vezzoni, 50 Bonfanti, 99 Pinamonti
Trener: Conte
Komentarze (58)