
Już jutro na Stadio Marcantonio Bentegodi w Weronie, dojdzie to starcia lokalnego Chievo z aktualnym mistrzem Włoch i Europy, Interem Mediolan. Będzie to mecz w ramach 13. kolejki włoskich rozgrywek piłkarskich, który rozpocznie się o popołudniowej godzinie 15:00.
Inter boryka się aktualnie z trzema wielkimi problemami. Po pierwsze, Nerazzurri są głęboko pod formą z ubiegłego, czy chociażby z początków obecnego sezonu. Inter gra źle, nieskutecznie i ociężale. Drugim jest ogromna fala krytyki, która wisiała nad głowami czarno-niebieskich od dawna, a która spadła po porażce z Tottenhamem Hotspur w Lidze Mistrzów, i klęsce w wielkich derbach Mediolanu. Trzecim i największym zmartwieniem Nerazzurri jest plaga, bo jakże nazwać to inaczej, kontuzji. Wystarczy powiedzieć, że jutro nie zagrają Thiago Motta, Sulley Muntari, McDonald Mariga, Maicon, Joel Obi, Diego Milito, Julio Cesar, Cristian Chipu, Philippe Coutinho, Nwankwo Obiora oraz nieobecny do końca sezonu Walter Samuel, a Esteban Cambiasso, który wciąż nie czuje się najlepiej, dopiero powrócił do treningów. Katastrofa…
Tym gorzej, że żarty się skończyły. Milan AC ma już sześć punktów przewagi nad Interem, Milan gra skutecznie, Milan ma ochotę na Scudetto. Jeżeli Inter chce walczyć o szósty tytuł z rzędu musi, pomimo wymienionych wyżej przeciwności, jutro wygrać.
W normalnych okolicznościach, zespół Chievo wszyscy spisaliby na straty w starciu z Mediolanską machiną, teraz jednak, Inter musi uważać, na solidną ekipę środka tabeli. Wprawdzie gracze z Werony nie powalają na kolana formą, to jednak zagrają u siebie, przed zawsze głośną publicznością, zagrają na luzie, a okazja ogrania mistrza Europy na pewno została zwietrzona.
W swoim ostatnim meczu, wspomnianych derbach, Inter przegrał różnicą jednej bramki, po golu z rzutu karnego Zlatana Ibrahimovica. Nerazzurri zagrali tak, jak w ostatnich spotkaniach, wolno, niedokładnie, bez pomysłu; słowem, słabo. Jeśli chodzi o ostatni mecz Chievo, to piłkarze Gialloblu niespodziewanie uwali punkty Sampdroii, remisując bezbramkowo z Genueńczykami na ich terenie.
Rafael Benitez. Człowiek, który odważył się poprowadzić Inter drogą, która swój początek ma na szczycie, jest chyba najbardziej krytykowanym szkoleniowcem we Włoszech. Hiszpan nie może sobie poradzić z wyjściem z cienia Mourinho, do którego jest bezlitośnie porównywany. Wydaje się, że, z całym szacunkiem do wiedzy Beniteza, nie pasuje on charakterem do żywiołowych południowców. Tak czy tak, jutrzejsza klęska może okazać się biletem samolotowym dla byłego opiekuna FC Liverpoolu.
Ostatnie pięć meczów Interu:
16-11-2010 Inter-Milan 0 : 1
10-11-2010 Lecce-Inter 1 : 1
6-11-2010 Inter-Brescia 1 : 1
2-11-2010 Tottenham-Inter 3 : 1
29-10-2010 Genoa-Inter 0 : 1
Ostatnie pięć meczów Chievo:
14-11-2010 Sampdoria Chievo 0 : 0
10-11-2010 Chievo Bari 0 : 0
7-11-2010 Fiorentina Chievo 1 : 0
31-10-2010 Parma Chievo 0 : 0
24-10-2010 Chievo Cesena 2 : 1
Przewidywane składy:
Inter: Castelazzi – Santon, Cordoba, Lucio, Zanetti, Stankovic, Sneijder, Cambiasso, Pandev, Eto’o, Biabiany.
Chievo: Sorrentino – Frey, Andreolli, Mandelli, Jokic, Gelson, Rigoni, Marcolini, Bogliaciano, Thereau, Pellissier.
Komentarze (17)
FORZA GRANDE INTER <img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" /> <img src="/files/emoticons/20" alt="<
a kto nie lubi niech da takie coś (<img src="/files/emoticons/19" alt="<klnie>" /> )